Policja w Indiach przyjęła do służby pierwszego humanoidalnego robota

Kategorie: 

Źródło: Twitter

W zeszłym tygodniu, w Indiach odbyła się specjalna ceremonia, na której przyjęto do pracy pierwszego robota policyjnego. Indie to jeden z nielicznych krajów na świecie, który jest bardzo mocno zainteresowany sztuczną inteligencją i automatyzacją miejsc pracy.

 

Pierwszy indyjski „robocop” został zatrudniony przez departament policji w stanie Kerala. KP-Bot przypomina z wyglądu maszynę, która również została zatrudniona do służb policyjnych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, lecz w tym przypadku mamy do czynienia z wersją kobiecą.

KP-Bot nie będzie jednak ścigał przestępców, ani nie będzie uzbrojony – przynajmniej nie teraz. Robot zostanie umieszczony w siedzibie głównej policji w Kerala, gdzie będzie przyjmował gości i kierował ich do odpowiednich pomieszczeń na posterunku. Odwiedzający będą mogli wchodzić z nim w interakcje i np. zgłaszać skargi lub umawiać się na spotkania z funkcjonariuszami.

 

Z czasem, indyjski „robocop” zostanie ulepszony i będzie mógł między innymi rozpoznawać twarze i wykrywać materiały wybuchowe. Jeśli robot okaże się skuteczny w swojej pracy, policja wprowadzi do służby kolejne tego typu maszyny.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Dr Piotr

Zamiast robocopów powinni na

Zamiast robocopów powinni na ulice wypuścić sexoboty wyposażone w 5-6 wagin i koniobijek jednorazówek i problem z przestępczością na tle sexualnym spadnie drastycznie Lol sexobot bez problemu obsłuży gwałty 4-5 osobowe i jeszcze posprząta po klientach.

Wystarczy, że podłożą dobrą reklamę i experci w garniturach i profesorowie pochwalą i jazda na ulice...aaaa, jeszcze można by zamontować im wrzutnik na monety albo terminal do micro-płatności i biznes rozkwitnie.

Indyjski program lotów kosmicznych sfinansują wtedy zboczeńcy i niewyżyta biedota ze slumsów...genialne! Lol

Portret użytkownika Easy Rider

Czemu tak naprawdę tego

Czemu tak naprawdę tego rodzaju wynalazki mają służyć? Bo przecież trudno mówić o jakiejkolwiek kategorii ekonomicznej, gdyż nie da się porównać zabawki z żywym człowiekiem. Zresztą, czy w Indiach występuje problem z brakiem pracowników czy też wysokimi kosztami pracy?  A może chodzi o jakiś szerszy plan dehumanizacji życia na Ziemi?

 

Skomentuj