Zmasowany atak medialny Izraela na Polskę. Szczyt V4 w Jerozolimie odwołany!

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Polskie władze zostały zmuszone do zajęcia stanowiska w sprawie kolejnych skandalicznych antypolskich wypowiedzi polityków izraelskich.Eskalacja antypolonizmu ze strony izraelskiej nastąpiła Wczoraj i dzisiaj, kiedy pełniący obowiązki szefa izraelskiego MSZ powiedział, że Polacy antysemityzm wysysają z mlekiem matki i potwierdził obraźliwe opinie premiera Benjamina Netanjahu, że Polacy współpracowali z nazistami w mordowaniu Żydów.

 

Nasilające się ilość obelg w stosunku do Polski ze strony amerykańskie i izraelskich Żydów spowodowała, że polskie władze zostały postawione pod ścianą. Brak reakcji oznaczałby dla obecnie rządzących utratę społecznego zaufania. Bardzo wielu Polaków czuję się urażony rasistowski słowami izraelskiego Ministra Spraw Zagranicznych.

 

W czasie kiedy tak dużo mówi się o mowie nienawiści okazuje się że przedstawiciele jednego narodu są wyjęci prawideł politycznej poprawności i mogą obrazić kogo chcą w dowolny sposób i nigdy nie będzie to wzbudzało żadnej reakcji i społeczności międzynarodowej. Gdy ktoś zaczyna protestować od razu otrzymuje łatkę antysemity. 

 

W rezultacie po serii ataków izraelskich polityków na Polskę z uczestnictwa w planowanym szczycie państw Grupy Wyszehradzkiej zwanych V4, który z niewiadomych względów miał się odbyć w Jerozolimie, zrezygnował premier Polski Mateusz Morawiecki. Ostatecznie po eskalacji wypowiedzi izraelskich notabli z uczestnictwa w szczycie wycofano również szefa polskiego MSZ Jacka Czaputowicza.

Po kilku godzinach okazało się, że szczyt został odwołany. Mimo to kilka państw które miały zaplanowane wizyty Izraelu odbędzie je ograniczając się do rozmów dwustronnych. Właściwy szczyt grupy V4 ma się odbyć gdzieś w Europie, do czerwca bieżącego roku. Decyzja o odwołaniu szczytu z pewnością nie została podjęta przez Polskę samodzielnie, tylko została uzgodniona z innymi partnerami z regionu. Trzeba docenić ich postawę w tej trudnej sytuacji.

 

I tym sposobem mamy do czynienia z politycznym deja vu, bo po ponad roku znowu znaleźliśmy się na froncie ideologicznej wojny z Żydami z Ameryki i z Izraela. Jedyna wina jaką można przypisać obecnym władzom w doprowadzeniu do tej katastrofy to zbyt skrajny filosemityzm i zbytni serwilizm oraz bezwarunkowa uległość względem Izraela i Stanów Zjednoczonych. Ten zupełny brak umiejętności negocjacyjnych polskich polityków właśnie odbił nam się czkawką.

 

Gdybyśmy nie mieli do czynienia z rokiem wyborczym tylko byłby to drugi rok sprawowania rządów przez partię rządzącą, z pewnością próbowano by jakoś zamieść to pod dywan, jednak w roku wyborczym jest to niemożliwe, bo Polacy poczuli się upokorzenio. Co zabawne, obecni władcy Polski przekonują, że obelgi miotane ze strony Izraela w stosunku do Polski trzeba zrozumieć, bo trwa tam właśnie kampania wyborcza.

 

Problem w tym że w Polsce też trwa kampania wyborcza i nie można sobie pozwolić na to żeby ktoś bezkarnie tarzał Polskę w smole i pierzu, bez jakiejkolwiek reakcji tarzanego.  Z tego powodu mamy właśnie obecnie drugą wojnę żydowsko-polską o prawdę o Holokauście. Zagłada narodu żydowskiego przeprowadzana przez Niemców, jest obecnie traktowane jako powód do wypłaty nienależnych rekompensat za mienie obywateli polskich narodowości żydowskiej, którzy zmarli bezpotomnie. To tak jakby to Polacy a nie Niemcy byli obecnie nazistami! 

Właśnie z tego powodu trwa w tej chwili zmasowany atak na Polskę, który ma na celu utrwalenie w świadomości międzynarodowej opinii publicznej, że za zabijanie żydów odpowiadają Polacy, a nie Niemcy. Ewentualnie stosuje się fałszywy zbitek - polscy naziści, albo Polacy i naziści. Wszystko to w celu obrzucenia naszego narodu błotem i uczynienia nas łatwiejszym celem dla wyegzekwowania zaplanowanego haraczu.

 

Teraz jest już chyba jasne to, że chowanie głowy w piasek i udawanie, że to deszcz pada, podczas gdy ktoś po prostu pluje nam w twarz, nie jest drogą którą powinien kroczyć dumny naród. Problem polega na tym że skonfliktowanie się z Izraelem nawet na wyraźne życzenie kraju położonego w Palestynie, oznacza też równocześnie skonfliktowani z USA, kraju zależnego od Izraela.

 

To właśnie z tego powodu politycy izraelscy są tak bezczelni. Wiedzą, że mogą zrobić i powiedzieć wszystko bo stoi za nimi wielki hegemon w postaci Stanów Zjednoczonych. Tym razem jednak powiedzieli za wiele, a fakt potwierdzenia roszczeń żydowskich przez USA, w postaci wypowiedzi sekretarza stanu Mike'a Pompeo powoduje, że właściwie w tej chwili rozsądny rząd powinien porzucić ten rzekomy sojusz i zacząć szukać następnego.

 

Doszliśmy do takiego momentu w naszej historii, że czasy rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy byliśmy całkowicie uzależniwni od woli Niemiec, wydają nam obecnie się obecnie oazą normalności. Niektórzy twietrdzą, że nawet za czasów PRL nigdy nie doszło do tak upokarzających sytuacji z jakimi mamy do czynienia obecnie. Gdy pierwszy sekretarz na Kremlu był niezadowolony z pierwszego sekretarza w Warszawie, po prostu wzywał go do siebie i tłumaczył mu w zaciszu kremlowskiego pokoju w czym tkwi problem i jakie mogą być konsekwencje nie rozwiązania go. Dla Polaków było to jednak zupełnie niewidoczne, chyba, że polski przywódca źle się poczuł w Moskwie i wrócił w trumnie, bo i takie przypadki bywały.

 

Teraz jednak wszyscy widzieli to wielkie upokorzenie Polski na arenie międzynarodowej, i trudno będzie przejśc nad tym poniżeniem do porządku dziennego. Dokąd może nas zatem zaprowadzić nieunikniona obecnie wojna z Żydami? Jedno jest pewne, z pewnością medialnie ją przegramy i to z kretesem. Ale na potrzeby wewnętrzne jakiekolwiek stawienie czoła żydowskim żądaniom i ich kłamliwej narracji, może być uważane za coś co się spodoba.

 

Zbyt duża niezależność tubylców z Polski może niepokoić. Dzisiaj wyraził to sam profesor Jan Hartman, który na Twitterze przestrzegał Polaków przed zbytnią samodzielnością. Skrytykował zdecydowanie plany zmiany zarządu finansowanego z podatków Polaków antypolskiego centrum jakim stało się Muzeum Polin. Żydowski "filozof" z UJ stwierdził, że Polacy będą mieli "przerąbane" jeśli odważą się odzyskać Muzeum Polin. Jeśli to się stanie i tak będzie to tylko połowa drogi, bo zaraz potem należy odzyskać kontrolę nad polskim muzeum niemieckiego bestialstwa jakim są obozy w Oświęcimiu i Brzezince.

 

Polska ma obecnie niewiele możliwości i znalazła się w tragicznej sytuacji międzynarodowej. Pierwsza opcja jaką mamy to głębsza integracja za Unią Europejską. Przyjęcie Euro i stopniowe oddawanie suwerenności UE i Niemcom zamiast USA i Izraelowi czy Rosji. Scenariusz z naszą współpraca z Chinami jest możliwy tylko wtedy jeśli wektor naszej polityki zwróci się w stronę Rosji. W tej konfiguracji politycznej wydaje się to obecnie nieprawdopodobne.

 

Z drugiej strony pozostawanie w bezwarunkowej zależności względem nieprzyjaznego nam zamorskiego mocarstwa również wydaje się ryzykowne. Jest to sojusz egzotyczny i jako taki należy zakładać, że nie istnieje. Nie bez powodu niedawno stacjonujące w Polsce wojska amerykańskie ćwiczyły ewakuację do Niemiec.

 

 

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Znasz osobiście paru Polaków,

Znasz osobiście paru Polaków, którzy kolaborowali z hitlerowacami i wszyscy mają po 98 lat Smile Bardzo to ukrywają i nie chcą tego poruszać, ale tobie się spowiadają :) No nieźle. Widzę, że agentura robi się coraz głupsza. Cel: przemycić zarzut o kolaboracji.

Portret użytkownika euklides

Należy wysłać zawiadomienie o

Należy wysłać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na Hartmana. Wiem, że sądy są ich, ale trzeba kłuć to chadziajstwo szpilkami

http://warszawa.pr.gov.pl/pliki/file/PismaProcesowe/zawiadomienie.pdf

§ 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Osobiście też czuję się słowami Hartmana zagrożony, więc zastanawiam się czy nie wysłać dla picu takiego zawiadomienia.

Portret użytkownika euklides

"Reb Gliński kochany, ja

"Reb Gliński kochany, ja proszy dacz pokój te Żydki i te muzeum. Pan to zostawysz w spokoju, to pan nie bedziesz miał kłopot. Git? A inaczy będzie niedobry. Aj waj! Mazal"

Co to k.. za groźby? Dlaczego ten cżłowiek nie jest jeszcze w areszcie?

Portret użytkownika Czasy  ostateczne

  Amightywind Misja,która

  Amightywind Misja,która poucza o Świętości i czasach końca,nawróć sie juz dziś,bo jutro moze byc za późno. Czytaj Pismo Święte znajdziesz odpowiedzi w Proroctwach, BÓG przemawia przez Proroków.

katolicyzm Cię nie zbawi a pociągnie do piekła -szukaj prawdy! Znajdziesz ja w Amightywind 

Portret użytkownika euklides

Rozwiązanie jest proste.

Rozwiązanie jest proste. Rozwiązać wszystkie pseudo-naukowe katedry, gdzie wykładają takie tuzy intelektu jak Hartman. Niech Hartman utrzymuje sie za swoje, a nie z podatków płaconych przez Polaków. Ciekawe co by nasz profesur porabiał ze swoją profesorską wiedzą jak srać na Polskę i polskiego podatnika, który go utrzymuje. Może przyjął by go jakiś szmatławiec.

Strony

Skomentuj