Wężogłów (ang. Northern snakehead; łac. Channa argus) to żarłoczny gatunek inwazyjny. Ryba bez wody może przeżyć nawet cztery dni. Doskonale rozprzestrzenia się w nowojorskim Central Park, donosi NBC.

Zwierze jest groźniejsze niż sum, który potrafi zapolować na kaczkę lub gołębia. Mięsożerna ryba  posiada ostre zęby i osiąga rozmiar nawet trzech metrów. Co ciekawe na lądzie może oddychać powietrzem i doskonale sobie radzi bez wody przez kilka dni. Potrafi przetrwać w błocie lub w wilgotnym środowisku. Umie też samodzielnie się przemieszczać wijąc się po ziemi. I tak prawdopodobnie trafiła do Central Parku w Nowym Jorku.

Gatunek pochodzi z Chin, Rosji i Korei. Channa argus jest drapieżnikiem i żywi się innymi rybami, ale także żabami, rakami i owadami. Co gorsza, jest to ryba bez naturalnych wrogów w USA. Potrafi składać ikrę kilka razy do roku, a w każdej partii jest dziesiątki tysięcy jaj.
 
W zasadzie są to ogromne ryby mięsożerne, które potrafią samodzielnie pełzać, mogą żyć poza wodą, nie mają wrogów wśród drapieżników i posiadają niezwykły współczynnik reprodukcji. Amerykanie mają więc duży problem.

Pierwszy raz rybę zauważono w Harlem Meer (jezioro w północno - wschodnim rogu Central Parku). Sprawę badają urzędnicy. W parku umieszczono specjalne oznakowanie dla wędkarzy z komunikatem następującej treści: „jeśli zauważyłeś lub złapałeś rybę, powinieneś ją zabezpieczyć i przechować w bezpiecznym pojemniku, dopóki nie zostanie odebrana przez urzędników."

Ryba sprzedawana jest w Stanach Zjednoczonych, zarówno jako żywność na bazarach azjatyckich, jak i zwierzę przeznaczone do hodowli. Ten niebezpieczny gatunek, oprócz Nowego Jorku,  odkryto także w Maryland, Kalifornii i na Florydzie. Łapano je także w Massachusetts, Rhode Island i na Hawajach.

Channa argus  to zwierzę, które uciekło, bądź zostało uwolnione przez kolekcjonera. Przy okazji opowiadana jest historia pewnego człowieka z Maryland, który kupił dwie ryby na rynku Chinatown w Nowym Jorku, aby przygotować tradycyjną zupę leczniczą dla swojej chorej siostry. Okazało się, że kiedy wrócił on do domu, jego siostra odzyskała zdrowie. Rodzeństwo zakupione ryby wypuściło w lokalnym stawie.

W Maryland władze wyznaczyły 200 dolarów nagrody za schwytanie i zabicie każdej sztuki wężogłowa. Miłośników tego groźnego gatunku nie brakuje także w Polsce. W sieci krąży wiele ogłoszeń dot. handlu tymi zwierzętami.