Chińczyk odkrył wadę w systemie bankomatów, dzięki czemu wypłacił sobie milion dolarów w gotówce

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Cała historia przypomina raczej scenariusz filmowy, gdy poszukujący łatwej gotówki programista odkrywa idealny schemat, dzięki któremu może pobierać darmowe pieniądze z bankomatu. Wszystko wydarzyło się jednak naprawdę.

Dwie chińskie gazety: South China Morning Post i China's Daily Economic News donoszą, że 43-letni Qin Qisheng pobrał ponad 7 milionów juanów (około miliona dolarów) z bankomatów swojego banku, wykorzystując wadę systemu. Jak informują chińskie media, mężczyzna odkrył, że system bankowy nie rejestrował wypłat dokonanych około północy. Bankomat "wypluwał" kolejne banknoty, podczas gdy z konta użytkownika nie znikały żadne środki. 

 

Qisheng zaczął wyciągać obce pieniądze w listopadzie 2016 roku, a bank zorientował się o całym procederze dopiero w styczniu 2018 roku, gdy mężczyzna zdążył zrealizować łącznie 1358 wypłat! Bardziej zaskakujący w tej sprawie może być jednak fakt, że bank nie naciskał, by ukarać 43-latka, po tym jak zwrócił wszystkie pieniądze. Podobno władze Huaxia Bank obawiały się negatywnej prasy i starały się wyciszyć całą sprawę, apelując do policji o zakończenie śledztwa. Bank stanął nawet w obronie mężczyzny, twierdząc, że on jedynie testował bezpieczeństwo.

Niestety przedstawicielom placówki nie udało się zamieść sprawy pod dywan, ponieważ sądy postanowiły ukarać Qishenga. 43-latek został skazany na dziesięć i pół roku pozbawienia wolności, co bez wątpienia jest bardzo surowym wyrokiem. Sąd nie przychylił się do argumentów banku, ponieważ mężczyzna "testujący bezpieczeństwo" nie przenosiłby uzyskanych w ten sposób środków na osobiste konto.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Przecież nie kradł tych

Przecież nie kradł tych pieniędzy. A co użytkownika obchodzi, że bank sobie nie naliczył opłaty i dlaczego ma ponosić odpowiedzialność za błędne działanie systemu? Czy to klient po wykonaniu każdej transakcji ma sprawdzać czy bank sobie wszystko dobrze policzył? Widać, że chińskie komuchy myślą dupami.

Portret użytkownika blackpirate

Nie jest możliwe, że bank nie

Nie jest możliwe, że bank nie wiedział o tym, że brakuje kasy w bankomacie. W każdej kasecie jest określona ilość gotówki o danym nominale i podlega to rozliczeniu "z natury" z tym, co zostało zarejestrowane przez oprogramowanie. Cały myk polegał na tym, że prawdopodobnie za każdym razem "obrabiał" inny bankomat i ogarnięcie przyczyny zajęło trochę czasu . Na pewno sporo ludzi w tzw. "skarbcach" miało przez niego problemy w wyniku wewnętrznych rozliczeń.

 

Portret użytkownika baca

glupi że oddał, nie ma ani

glupi że oddał, nie ma ani miliona dolarów ani wolności

makler z banku w Hong Kongu lepiej to rozegrał - celowo przeputał niemal połowe kasy królowej angielskiej żeby zrujnowac tę starą torbę - tam było naprawde grubo tych miliardów - a jak go w końcu namierzyli i zaczęli ścigać koles rzucił robotę w banku i pojechał sobie na spływ kajakowy na Borneo Smile

jak go dopadli i zrobili ekstradycję do anglii to na lotnisku witały go tłumy wniebowziętych anglików zupełnie jak gwiazdę rocka...

z bankami się nie idzie na zadne układy - dowodzi tego ten chińczyk - oddał wszystko a oni i tak go upier...

 

Skomentuj