Kategorie:
Podpisany przez USA i ZSRR, Układ o całkowitej likwidacji rakiet średniego i pośredniego zasięgu w Europie zwany też traktatem INF, przestaje istnieć. Oznacza to, że na naszym kontynencie ponownie rozpocznie się wyścig zbrojeń, który może nas znacznie przybliżyć do niszczącej wszystko wojny atomowej.
Układ INF (ang.Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces”) poprzedził bezprecedensowy wyścig zbrojeń w Europie. W 1986 roku, po serii spotkań przedstawicieli USA i ZSRR, w październiku odbył się szczyt Gorbaczow-Reagan w Reykjaviku. Obie strony zgodziły się wtedy na całkowitą likwidację rakiet średniego zasięgu na terenie Europy.
Ostateczne porozumienie o całkowitej likwidacji rozmieszczonych na lądzie rakiet balistycznych o zasięgu od 500 do 5500 km zostało podpisane przez Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa podczas szczytu w Waszyngtonie 8 grudnia 1987 roku. Później swoje rakiety tego typu wycofała armia niemiecka i w 1996 roku armia francuska. Od tego momentu teoretycznie nasz kontynent był wolny od tej śmiercionośnej broni.
Sytuacja zmieniła się w 2007 roku, kiedy prezydent Federacji Rosyjskiej, Władimir Putin, stwierdził, że układ INF nie służy interesom Rosji. Potem okazało się, że jego kraj może wycofać się z traktatu w razie kontynuowania przez USA projektu budowy tarczy antyrakietowej w Polsce.
Z kolei strona amerykańska twierdzi, że rosyjskie rakiety 9K720 Iskander-K mają dużo większy zasięg niż deklarowany, co jest pogwałceniem układu. Zdaniem Rosjan maksymalny zasięg tej broni nie przekracza dozwolonych w traktacie 500 km, klasyfikujące tą broń jako rakiety krótkiego zasięgu, jednak prawdopodobny faktyczny zasięg tej broni może być nawet czterokrotnie większy!
USA wystosowało do Rosji ultimatum, w którym zwróciło się o powrót do przestrzegania umowy. Pozostało ono bez odpowiedzi i w związku z tym 2 lutego Stany Zjednoczone ogłosiły, że zawieszają swoje zobowiązania i rozpoczynają proces wycofywania się z tego traktatu rozbrojeniowego. Nie trudno się domyślić, że następnego dnia to samo zapowiedziała Federacja Rosyjska. W związku z tym ponowne uzbrojenie Europy w pociski średniego zasięgu jest tylko kwestią kilku decyzji.
Zagrożenie dla Polski ze względu na obecność pocisków Iskander jest znane od dawna. Co najmniej od 1999 roku, czyli od czasu wejścia Polski do NATO, główne miasta i obiekty strategiczne w naszym kraju znalazły się na liście celów rosyjskich rakiet strategicznych z głowicami jądrowymi.
Można powiedzieć, że dzięki wypowiedzeniu traktatu INF znajdziemy się bliżej sytuacji gdy na terytorium, Polski lub Niemiec będą stacjonować należące do USA rakiety z głowicami nuklearnymi. Już teraz, w wywiadzie na łamach gazety Der Spiegel, wzywa do tego szef polskiego MSZ, Jacek Czaputowicz. Uznał on, że w naszym interesie jest to, aby amerykańskie wojska i rakiety nuklearne stacjonowały na kontynencie
Pytanie tylko czy to co deklaruje pan Czaputowicz to rzeczywiście stanowisko polskiego rządu, czy raczej kazano nam takie oczekiwania artykułować, aby uzasadnić potrzebę dalszej militaryzacji naszej części świata. Pytanie, czy dzięki temu będziemy się mogli czuć bezpieczniej niż po podpisaniu traktatu INF przez Reagana i Gorbaczowa, jako retoryczne, pozostawmy bez odpowiedzi.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj