USA i Rosja zawieszają traktat rozbrojeniowy INF. Czy bezpieczeństwo Europy jest zagrożone?

Kategorie: 

Zestaw rakietowy Iskander - Źródło: Wikipedia

Podpisany przez USA i ZSRR, Układ o całkowitej likwidacji rakiet średniego i pośredniego zasięgu w Europie zwany też traktatem INF, przestaje istnieć. Oznacza to, że na naszym kontynencie ponownie rozpocznie się wyścig zbrojeń, który może nas znacznie przybliżyć do niszczącej wszystko wojny atomowej.

 

Układ INF (ang.Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces”) poprzedził bezprecedensowy wyścig zbrojeń w Europie. W 1986 roku, po serii spotkań przedstawicieli USA i ZSRR, w październiku odbył się szczyt Gorbaczow-Reagan w Reykjaviku. Obie strony zgodziły się wtedy na całkowitą likwidację rakiet średniego zasięgu na terenie Europy. 

Ostateczne porozumienie o całkowitej likwidacji rozmieszczonych na lądzie rakiet balistycznych o zasięgu od 500 do 5500 km zostało podpisane przez Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa podczas szczytu w Waszyngtonie 8 grudnia 1987 roku. Później swoje rakiety tego typu wycofała armia niemiecka i w 1996 roku armia francuska. Od tego momentu teoretycznie nasz kontynent był wolny od tej śmiercionośnej broni.

 

Sytuacja zmieniła się w 2007 roku, kiedy prezydent Federacji Rosyjskiej, Władimir Putin, stwierdził, że układ INF nie służy interesom Rosji. Potem okazało się, że jego kraj może wycofać się z traktatu w razie kontynuowania przez USA projektu budowy tarczy antyrakietowej w Polsce.

Z kolei strona amerykańska twierdzi, że rosyjskie rakiety 9K720 Iskander-K mają dużo większy zasięg niż deklarowany, co jest pogwałceniem układu. Zdaniem Rosjan maksymalny zasięg tej broni nie przekracza dozwolonych w traktacie 500 km, klasyfikujące tą broń jako rakiety krótkiego zasięgu, jednak prawdopodobny faktyczny zasięg tej broni może być nawet czterokrotnie większy!

 

USA wystosowało do Rosji ultimatum, w którym zwróciło się o powrót do przestrzegania umowy. Pozostało ono bez odpowiedzi i w związku z tym 2 lutego Stany Zjednoczone ogłosiły, że zawieszają swoje zobowiązania i rozpoczynają proces wycofywania się z tego traktatu rozbrojeniowego. Nie trudno się domyślić, że następnego dnia to samo zapowiedziała Federacja Rosyjska. W związku z tym ponowne uzbrojenie Europy w pociski średniego zasięgu jest tylko kwestią kilku decyzji. 

Zagrożenie dla Polski ze względu na obecność pocisków Iskander jest znane od dawna. Co najmniej od 1999 roku, czyli od czasu wejścia Polski do NATO, główne miasta i obiekty strategiczne w naszym kraju znalazły się na liście celów rosyjskich rakiet strategicznych z głowicami jądrowymi.

 

Można powiedzieć, że dzięki wypowiedzeniu traktatu INF znajdziemy się bliżej sytuacji gdy na terytorium, Polski lub Niemiec będą stacjonować należące do USA rakiety z głowicami nuklearnymi. Już teraz, w wywiadzie na łamach gazety Der Spiegel, wzywa do tego szef polskiego MSZ, Jacek Czaputowicz. Uznał on, że w naszym interesie jest to, aby amerykańskie wojska i rakiety nuklearne stacjonowały na kontynencie

 

Pytanie tylko czy to co deklaruje pan Czaputowicz to rzeczywiście stanowisko polskiego rządu, czy raczej kazano nam takie oczekiwania artykułować, aby uzasadnić potrzebę dalszej militaryzacji naszej części świata. Pytanie, czy dzięki temu będziemy się mogli czuć bezpieczniej niż po podpisaniu traktatu INF przez Reagana i Gorbaczowa, jako retoryczne, pozostawmy bez odpowiedzi.

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Niech się każdy zastanowi

Niech się każdy zastanowi dlaczego ruskie nie je...ą po prostu rakietą w Wiejską, skoro to tam zapdają decyzje. Dlaczego na całopalenie pójdą polskie miasta i co w ten sposób chce osiągnąć kremlowska chołota? Jak zaczniecie szukać odpowiedzi na te pytania to może COKOLWIEK zacznie do was docierać.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika osa

Jakież to męczące czytać

Jakież to męczące czytać komentarze trolli i do tego młodocianych. Najwyraźniej nie pojęli nauk rodziców na czym polegał PRL i jak to ZSRR nie tylko manipulowało życiem politycznym, postrzeganiem świata, ale i gospodarką u nas, tak by nas spowalniać. Nic dziwnego że nie pojmują, dlaczego ich rodzicie pragnęli zbliżenia z USA i Zachodem, a uciec jak najdalej do ZSRR. I to nie przypadek, że teraz kiedy nie ma planowych inhibitorów Polacy osiągają wiele sukcesów w naukach technicznych.  ZSRR pilnował, by Polska była słabą 17-tą republiką, żeby nigdy już nie stanowiła zagrożenia dla nich i była przy okazji buforem w razie walki z NATO, czy sojusznikem w ataku (tak jak USA nas wykorzystało przy Iraku) jak przy agresji na Czechosłowację. Niestety Czesi nie mogą nam tego wybaczyć co się stało w 1968, kiedy to polskie czołgi ich  najechały.
Trzeba się cieszyć, że USA ma interesy w Europie. To dość pragmatyczny kraj, w innym wypadku raczej nie można by było liczyć że kiwną palcem, jakby coś się stało od strony Rosji (a i tak nie ma gwarancji, że ktoś się ponad naszymi głowami nie dogada, jak to bywało). Owszem wtrącają się w nie swoje sprawy i często jest to kwestia biznesu a nie etyki, ale czy gdyby się nie wtrącały to byśmy mieli jakąś korzyść z takiego sujusznika? Biernego, który tylko patrzy i protestuje. Właśnie to że są trochę nieobliczali i aktywni, sprawia, że Rosja nie może być pewna, że odpuszczą jakby zechcieli kiedyś w przypadku jakiegoś konfliktu nas najechać (jak się ruski generał chwalił w 24h mogą być w Warszawie czołgami). Dla przypomnienia Królewiec (Kaliningrad) nie jest historycznie rosyskim miastem. Został zajęty wraz z tamtymi terenami w 1945 ze względów strategicznych. Niezamarzający port na Bałtyku i łatwa kontrola ruchu między Zalewem a Bałtykiem.Jak to się mówi, tamtem region to wielki niezatapialny lotniskowiec. Z dużym garnizonem, bronią rakietową z glowicami, lotnictwem i marynarką. Ale to przecież nie przeszkada niektórym komentującym. Ciekawe czy to tylko bezmyślność czy po prostu sprzedają się za marne dukaty.
W interesie Polski jest oczywiście mieć jak najlepsze relacje z każdym sąsiadem, ale może warto przestać być krajem, który sobie dzielą czy zabierają silniejsi sąsiedzi, kiedy im się zechce.

Portret użytkownika Prawda boli

Najwyraźniej nie żyłeś w

Najwyraźniej nie żyłeś w tamtych czasach bo straszne głupoty piszesz.
Ludzie chcieli wolności oglądania MTV, luksusów i lepszych warunków życia. Co dostali to zapytaj tych co musieli żyć w latach 90-tych a cały dziesiejszy "luksus" jest na kredyt i za sprzedaż Ojczyzny.

Portret użytkownika U_P_Adlina

Bandycki żydo-uSSman to

Bandycki żydo-uSSman to obecnie największy wróg Polski. Wspieranie przez niego ludobójczego nazi-banderyzmu, czy złodziejskich żydowskich roszczeń wobec Polski w ogromnej kwocie 300 mld dolarów to na to niezbity dowód. Bredzenie więc, że ktoś taki ma Polskę bronić jest po prostu NIEDORZECZNOŚCIĄ. Jak zbir, który wspiera śmiertelnych wrogów Polski i chce ją ograbić z 300 mld dolarów ma być jakimś "gwarantem bezpieczeństwa". Chyba osa ukłułaś się swoim własnym żądłem i w głowie ci się coś pokręciło. Bandyta , niszczyciel i okupant, który nawet ustawy nie pozwala Polsce uchwalić ma byc "gwarantem"? Czego? Chyba upadku Polski, jeszcze większego niż obecnie. Ciekawe, że mówisz o "nie przeszkadzaniu", ale tobie jakoś nie przeszkadza, iż ten, którego uważasz za "gwaranta" działa na szkodę Polski? Czy to więc ty jesteś bezmyślna, czy może działasz za marne dukaty?
W interesie Polski jest jak najszybsze wyjście spod zabójczego uSSmańskiego buta. Można to zrobić tylko współpracując z potężnym sojuszem rosyjsko-chińskim wzorem innych państw Wyszehradu i nie tylko ich.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika U_P_Adlina

To była naturalnie moja

To była naturalnie moja pomyłka. Chodzi o sojusz -rosyjsko-chiński. Hehehehehe! Oczywiście nastąpił kwik "zwycięstwa" z twojej strony, hehehehehe! Żałosne, że w obliczu twoich niekończących się wpadek, cieszysz się jak małe dziecko z mojego przejęzyczenia, hehehehehe! Raduj się, hehehehehe!

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Strony

Skomentuj