Kategorie:
Firma ubezpieczeniowa Swiss Re jak zwykle podsumowała mijający rok i oszacowała szkody spowodowane klęskami żywiołowymi. W 2018 roku wyniosły one równowartość 155 miliardów dolarów, a liczba ofiar przekroczyła 11 tysięcy osób.
Największą liczbę zgonów odnotowanych w indonezyjskiej wyspie Sulawesi, gdzie wystąpiło potężne trzęsienie ziemi, któremu towarzyszyło upłynnienie gruntu. W rezultacie zginęło wtedy co najmniej 3500 osób.
Najbardziej niszczycielskie huragany i tajfuny w tym roku to „Florence”, „Michael” i „Manghut”. Wszystkie te żywioły doprowadziło do śmierci wielu ludzi i spowodowały poważne uszkodzenia infrastruktury. Jednak trzeba przyznać, że poprzedni sezon huraganów był znacznie bardziej niszczycielski od tego w roku 2018.
Oprócz tego wśród najbardziej znaczących kataklizmów na Ziemi należy wspomnieć wielkie pożary, które nękały południową i zachodnią Europę, a także Australię i amerykański stan Kalifornia. Wszędzie tam doszło do poważnych strat z powodu pożarów lasów, które nie zawsze powstawały w sposób naturalnych. Na skutek tych katastrof śmierć poniosły setki ludzi.
W mijającym roku mieszkańcom naszej planety doskwierały też wielkie powodzie. Występowały one praktycznie na całym świecie, ale regionami szczególnie nimi dotkniętymi są Indie i Japonia.
Nie można też nie wspomnieć licznych wybuchów wulkanów, w tym zwłaszcza Kilauea na Hawajach, liczne wulkany w Indonezji oraz na Papui Nowej Gwinei. W bilansie firmy Swiss Re z pewnością nie ujęto ostatnich dwóch wydarzeń związanych z aktywnością wulkaniczną, czyli tsunami wygenerowanego przez wulkan Anak Krakatau w Cieśninie Sundajskiej i erupcji oraz trzęsień ziemi wynikających z przebudzenia wulkanu Etna na Sycylii.
Jednak gdy porówna się globalne straty na skutek klęsk żywiołowych i katastrof do tych z poprzednich lat, trzeba przyznać, że rok 2018 był dla ubezpieczycieli wyjątkowo łagodny, mimo, że porównaniu do 2017 jest to nieznaczny wzrost ze 144 mld dolarów do 155 mld dolarów.
W rekordowym pod względem strat roku 2011 roku katastrofy takie jak trzęsienia ziemi w Japonii i Nowej Zelandii, wielka powódź w Tajlandii czy huragan Irene, kosztowały rekordową sumę 350 miliardów dolarów. Z kolei wszystkie katastrofy naturalne w 2012 roku spowodowały straty gospodarcze w wysokości 186 miliardów dolarów.
Najmniej strat w ostatnich latach było w 2014 roku, gdzie przekroczyły one 113 mld dolarów, z czego 106 mld na skutek działania żywiołów i w 2015 roku, gdy było to "tylko" 94 mld dolarów.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj