Tornado, które przeszło przez miasto Hokitika znajdujące się na Południowej Wyspie Nowej Zelandii, podnosiło dachy i przewracało znaki drogowe. Świadkowie będący na plaży odczuwali ogromny podmuch wiatru, który nadchodził z Morza Tasmana.

John Jones, właściciel sklepu Mountain Jade Backpackers który stoi na przeciwko hotelu powiedział, że sprzątał w salonie, kiedy usłyszał "donośny huk".

"Wiatr zerwał dach z hotelu kolejowego a szczątki latające w powietrzu uderzały we wszystko co stało im na drodze. Mamy dość duże okna w naszym budynku i bałem się, że część odłamków mogą wyrządzić wiele szkód. Nigdy nie widziałem w swoim życiu czegoś podobnego w tym mieście".

Philip Duncan, główny analityk pogodowy powiedział w WeatherWatch, że dzisiejsze warunki pogodowe były idealne dla tego typu zjawiska. Mieszanka wysokiego ciśnienia i deszczu przemieszczającego się przez południe sprawiły doskonałe warunki dla pojawienia się tornada. Wiatr wiejący z prędkością 100km/h jest w stanie rozerwać dachy. Patrząc na warunki pogodowe, zachodnie wybrzeże może doświadczyć powtórki w ciągu najbliższych godzin.

Tornado wywołało sporo zniszczeń i obecnie nie wiadomo, czy są ranni.

Źródło: http://www.nzherald.co.nz/nz/news/article.cfm?c_id=1&objectid=10874615