Rocznica tragicznego tsunami na Oceanie Indyjskim - jednego dnia zginęło 250 tysięcy ludzi

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Jeden z największych kataklizmów ostatnich kilku dekad wystąpił 14 lat temu, 26 grudnia 2004 roku. Doszło wtedy do potężnego trzęsienia ziemi, które wyzwoliło niszczące fale tsunami. Te rozlały się w basenie Oceanu Indyjskiego i wywołały śmierć prawie ćwierć miliona osób.

 

Trzęsienie ziemi o magnitudzie ponad 9 stopni w skali Richtera, było tak wielkie. że przemieściło oś Ziemi i chwilowo, minimalnie,skróciło czas trwania doby. Jego konsekwencją były również liczne fale tsunami, które zdewastowały wybrzeże Oceanu Indyjskiego zabijając setki tysięcy ludzi na dwóch kontynentach.

W pierwszych dwóch dekadach XXI wieku tylko trzęsienia ziemi z Chin i z Haiti, były jeszcze bardziej niszczące. Jednak niesamowite obrazki z amatorskich ujęć przedstawiających monstrualne fale niszczące wybrzeża i dewastujące infrastrukturę hotelową, wyryły się w pamięci światowej opinii publicznej bardziej niż tamte kataklizmy.

 

Na skutek bożonarodzeniowego trzęsienia ziemi i tsunami, które Brytyjczycy nazywają "Boxing Day Tsunami", szczególnie ucierpiała Indonezja, zwłaszcza prowincja Banda Aceh oraz Tajlandia, której rajskie wyspy stały się dosłownie piekłem na Ziemi. 

Oprócz tego tsunami zniszczyło sporą część wybrzeża Sri Lanki oraz Indii. Chwilowo zatopiło całkowicie Malediwy i doszło nawet do wschodniej Afryki, gdzie również zginęli ludzie. W niektórych miejscach nadeszły fale, które miały wysokość nawet ponad 15 metrów.

Po 14 latach od tego wydarzenia Indonezja znowu zmaga się ze skutkami tragicznego tsunami, wywołanego aktywnością wulkanu Anak Krakatau. Skala zniszczeń i ofiar jest jednak nieporównywalna do tamtego kataklizmu sprzed lat.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj