13 górników, w tym 12 Polaków i jeden obywatel Czech, zginęło podczas poważnej eksplozji w państwowej czeskiej kopalni węgla w Karwinie. Przyczyną tragedii było zapalenie się metanu. Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że niedziela będzie w naszym kraju dniem żałoby narodowej.

Do wybuchu metanu doszło około godziny 17 w czwartek w kopalni węgla kamiennego w mieście Karwina, leżącym nieopodal granicy polsko-czeskiej. Poza 13 ofiarami śmiertelnymi, kolejnych 10 górników zostało rannych. Według doniesień do eksplozji doszło około 800 metrów pod powierzchnią ziemi. 

Skala ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ jeden z polskich górników znajduje się w stanie krytycznym i lekarze nadal walczą o jego życie w szpitalu w Ostrawie.

Dyrektor wykonawczy kopalni, Bolesław Kowalczyk, oznajmił, że ratownicy byli zmuszeni przerwać poszukiwania ze względu na niebezpieczne warunki panujące w szybach. Jak informuje Reuters, incydent jest najtragiczniejszym wypadkiem w czeskiej kopalni od 1990 roku, gdy 30 górników zginęło w pożarze w innej kopalni niedaleko Karwiny.

Prezydent Andrzej Duda postanowił, że niedziela, 23 grudnia, będzie w Polsce dniem żałoby narodowej.