Inwazja rekinów na wybrzeżu Florydy
Image
Nie tak dawno hitem Internetu było nagranie przedstawiające wielkie stado delfinów na pacyficznym wybrzeżu USA. Do podobnego zdarzenia, ale z innym gatunkiem morskich stworzeń doszło ostatnio również na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. W pobliżu Florydy pojawiło się wielkie zbiorowisko rekinów.
Zwierząt jest tak dużo, że wiele plaż zostało prewencyjnie zamkniętych. W pobliżu brzegu krążyły stada tych morskich drapieżników. Wstępne szacunki mówią o wielu tysiącach osobników. Wiele z nich podpływa naprawdę blisko brzegu. Widok jest naprawdę spektakularny.
Rekiny to drapieżniki polujące zwykle samotnie, nie występują w ławicach, dlatego takie ich zgrupowanie stanowi ewenement wart odnotowania. W okolicy Florydy czasami jednak do tego dochodzi, co poświadczają mieszkańcy. Według świadków zwierzęta pojawiły się nagle a ich masa migruje wzdłuż wschodniego wybrzeża.
Zwykle migracje te kończą się zanim zacznie się sezon kąpielowy. Tym razem konieczne było jednak zamknięcie plaż, ponieważ drapieżników jest wciąż bardzo dużo i istniało realne ryzyko ataków na ludzi. Oceanolodzy nie potrafią powiedzieć, dlaczego tym razem migracja rekinów trwa tak długo.
Źródło: http://abcnews.go.com/US/spring-break-shark-swarm-thousands-sharks-shut-florida/story?id=18673202
- Dodaj komentarz
- 9312 odsłon
Ten cały rzad do wora ,a wór
Ten cały rzad do wora ,a wór do jeziora,dosyć tej Sodomy i Gomory!!
Gościu ale ty bez sensu
Dodane przez CRUSADERS w odpowiedzi na Ten cały rzad do wora ,a wór
Gościu ale ty bez sensu wbijasz... żal
tam gdzie zachlannosc bedzie
tam gdzie zachlannosc bedzie likwidowalnosc tak to brzmi jakby :)
To jest co roku - reportaż na
To jest co roku - reportaż na CNN raczej akcentował zachwyt tym zjawiskiem i potrzebe ochrony rekinów niż strach przed nimi - a plaże zamknieto by kretyni z rodzaju homo nie płoszyli zwierząt i nie wprowadzałi zametu w ich wędrówke
Coś się dzieje pod wodą czego
Coś się dzieje pod wodą czego nie jesteśmy w stanie zobaczyc, prawdopodobnie ma to związek z zapadliskami ziemi i uwalnianiem się metanu z dna morskiego Jamajka leży nie tak daleko od Florydy ( w sensie globalnym).Może rekiny uciekają w stronę Florydy w poszukiwaniu natlenionej wody.
http://ocean.am.gdynia.pl/student/oceano1/gazy.html
To prawda, coś spowodowało,
Dodane przez MajaVeritas w odpowiedzi na Coś się dzieje pod wodą czego
To prawda, coś spowodowało, że te rekiny podpłynęły pod brzeg. Jakby je coś wygoniło z głębin. Na pewno nie przybyły tam żerowac ponieważ te zwierzęta nie polują w ten sposób. Ma sens, że potrzebowały tlenu, tylko dlaczego?
powtarzam - zjawisko jest
powtarzam - zjawisko jest coroczne - to taka sama wedrówka jak ptaków - zwierzeta wedruja wzdłuz brzegów - i tak było od zarania ich istnienia - sensacja jest głupia - zwierzeta plaż nie zaczepiaja - chyba przez pomyłke lub spłoszone przez kretyna na motorówce lub kiteserfingowca - bezmózga- przepływaja w odległości od kilkuset metrów do kilku kilometrów od plaż- ale widok z lotu ptaka jest imponujacy bo jest ich sporo - a wiecie że corocznie na zupę z płetw rekina wybijane jest ponad 100 mln sztuk tych zwierzat? wszystkie gatunki rekina sa zagrozone wyginieciem obecnie wprowadzono ochrone trzech skrajnie przetrzebionych w tym rekina młota
" sensacja jest
Dodane przez inka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na powtarzam - zjawisko jest
" sensacja jest głupia"
"zwierzeta plaż nie zaczepiaja"
Cóż za styl, co za forma...
Zgłaszam Cię do nagrody literackiej...
Szanowny Devoratusie ze
Szanowny Devoratusie ze szczerym wzruszeniem przeczytałam Twoje uwagi i płonąc wstydem z powodu swojego jakże kolokwialnego i niegodnego tego miejsca i audytorium jezyka sugerujacego moje plebejskie pochodzenie i braki w wychowaniu i edukacji. Niniejszym szczerze zapewniam, że skoro za "Wojne polsko- ruską...." można było otrzymac w tym kraju nagrode tym radośniej dziekuje Ci za nominacje i zapewniam iż postaram się jeszcze staranniej dobierac słowa. Dobór słów był zaprawde szalenie nietrafiony i zapewne z tego powodu odwrócił uwage od meritum, bo do niego nie odniosłes się wcale. Dlatego wyrazam skruchę i postaram sie: albo wcale nie prostowac genialnych, a jakze poruszających stwierdzeń o nienaturalnej naturze zjawisk zgodnych z linia polityczna doszukiwania się we wszystkim i wszystkich świadectw wszechmocy UNYCH albo dobierac słowa bardziej w jezyku polskim stosowanym przed rokiem 1989. Tylko kto współczesny mnie zrozumie gdy badania mówia że wieszkośc internautów przestaje czytac po jedenastym słowie :))))