Inwazja rekinów na wybrzeżu Florydy

Kategorie: 

Nie tak dawno hitem Internetu było nagranie przedstawiające wielkie stado delfinów na pacyficznym wybrzeżu USA. Do podobnego zdarzenia, ale z innym gatunkiem morskich stworzeń doszło ostatnio również na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. W pobliżu Florydy pojawiło się wielkie zbiorowisko rekinów.

 

Zwierząt jest tak dużo, że wiele plaż zostało prewencyjnie zamkniętych. W pobliżu brzegu krążyły stada tych morskich drapieżników. Wstępne szacunki mówią o wielu tysiącach osobników. Wiele z nich podpływa naprawdę blisko brzegu. Widok jest naprawdę spektakularny.

 

Rekiny to drapieżniki polujące zwykle samotnie, nie występują w ławicach, dlatego takie ich zgrupowanie stanowi ewenement wart odnotowania. W okolicy Florydy czasami jednak do tego dochodzi, co poświadczają mieszkańcy. Według świadków zwierzęta pojawiły się nagle a ich masa migruje wzdłuż wschodniego wybrzeża.

Zwykle migracje te kończą się zanim zacznie się sezon kąpielowy. Tym razem konieczne było jednak zamknięcie plaż, ponieważ drapieżników jest wciąż bardzo dużo i istniało realne ryzyko ataków na ludzi. Oceanolodzy nie potrafią powiedzieć, dlaczego tym razem migracja rekinów trwa tak długo.

 

 

Źródłohttp://abcnews.go.com/US/spring-break-shark-swarm-thousands-sharks-shut-florida/story?id=18673202

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: lecterro
Portret użytkownika lecterro

Komentarze

Portret użytkownika inka

Szanowny Devoratusie ze

Szanowny Devoratusie ze szczerym wzruszeniem przeczytałam Twoje uwagi i płonąc wstydem z powodu swojego jakże kolokwialnego i niegodnego tego miejsca i audytorium jezyka sugerujacego moje plebejskie pochodzenie i braki w wychowaniu i edukacji. Niniejszym szczerze zapewniam, że skoro za "Wojne polsko- ruską...." można było otrzymac w tym kraju nagrode tym radośniej dziekuje Ci za nominacje i zapewniam iż postaram się jeszcze staranniej dobierac słowa. Dobór słów był zaprawde szalenie nietrafiony i zapewne z tego powodu odwrócił uwage od meritum, bo do niego nie odniosłes się wcale. Dlatego wyrazam skruchę i postaram sie: albo wcale nie prostowac genialnych, a jakze poruszających stwierdzeń o nienaturalnej naturze zjawisk zgodnych z linia polityczna doszukiwania się we wszystkim i wszystkich świadectw wszechmocy UNYCH albo dobierac słowa bardziej w jezyku polskim stosowanym przed rokiem 1989. Tylko kto współczesny mnie zrozumie gdy badania mówia że wieszkośc internautów przestaje czytac po jedenastym słowie ROFL

Portret użytkownika inka

powtarzam - zjawisko jest

powtarzam - zjawisko jest coroczne - to taka sama wedrówka jak ptaków - zwierzeta wedruja wzdłuz brzegów - i tak było od zarania ich istnienia - sensacja jest głupia - zwierzeta plaż nie zaczepiaja - chyba przez pomyłke lub spłoszone przez kretyna na motorówce lub kiteserfingowca - bezmózga- przepływaja w odległości od kilkuset metrów do kilku kilometrów od plaż- ale widok z lotu ptaka jest imponujacy bo jest ich sporo - a wiecie że corocznie na zupę z płetw rekina wybijane jest ponad 100 mln sztuk tych zwierzat? wszystkie gatunki rekina sa zagrozone wyginieciem obecnie wprowadzono ochrone trzech skrajnie przetrzebionych w tym rekina młota

"...i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli ".

Portret użytkownika RobertK

To prawda, coś spowodowało,

To prawda, coś spowodowało, że te rekiny podpłynęły pod brzeg. Jakby je coś wygoniło z głębin. Na pewno nie przybyły tam żerowac ponieważ te zwierzęta nie polują w ten sposób. Ma sens, że potrzebowały tlenu, tylko dlaczego?

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Portret użytkownika inka

To jest co roku - reportaż na

To jest co roku - reportaż na CNN raczej akcentował zachwyt tym zjawiskiem i potrzebe ochrony rekinów niż strach przed nimi - a plaże zamknieto by kretyni z rodzaju homo nie płoszyli zwierząt i nie wprowadzałi zametu w ich wędrówke

Skomentuj