Dokładnie 1 grudnia o godzinie 10:00 japońska telewizja publiczna zaczęła nadawać swoje programy przez satelitę w jakości 4K i 8K.

Po kilku latach testów, japońska telewizja NHK stała się pierwszym kanałem na świecie, nadającym transmisje w jakości 8K. Pierwszym filmem wyemitowanym w takiej rozdzielczości była Odyseja kosmiczna z 1968 roku. BBC poinformowało, że wytwórnia Warner Bros specjalnie na potrzeby transmisji ponownie przeskanowała oryginalne negatywy filmu.

Na chwilę obecną niemal nikt nie posiada odbiornika, obsługującego technologię 8K, więc można się zastanawiać, czy Japończycy nie wybiegli za daleko do przodu. W zeszłym miesiącu na rynku pojawił się co prawda telewizor firmy Sharp z wbudowanym tunerem 8K, lecz kosztuje on bagatela 6600 dolarów (około 25000 zł).

Warto dodać, że gniazdo HDMI 2.1 nie zostało jeszcze zaimplementowane w tym modelu, więc przesyłanie sygnału z dekodera do TV wymagałoby podłączenia aż czterech kabli HDMI. Należy się spodziewać, że wraz z pojawieniem się pierwszego kanału nadającego w jakości 8K, producenci rozpoczną wzmożone prace nad nowymi modelami telewizorów. Być może pierwsze konkrety poznamy już w styczniu 2019 r. podczas targów elektroniki CES w Las Vegas.

Japończykom zależy, by technologia 8K stała się powszechnie dostępna przed Igrzyskami Olimpijskimi, które w 2020 roku odbędą się w ich kraju. Póki co, Polacy raczej nie powinni zawracać sobie tym głowy, skoro na palcach jednej ręki można policzyć kanały nadające w 4K (ponadto robią to jedynie okazjonalnie, np. w przypadku ważnych meczy piłkarskich czy nowych seriali).