Angela Merkel mianowała muzułmańskiego imigranta na wicedyrektora Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Niemiec

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Mimo coraz wyraźniejszego sprzeciwu ze strony niemieckiego społeczeństwa, nasz zachodni sąsiad sprowadza do siebie kolejnych imigrantów i islamizuje się w szybkim tempie. Wszystko zaczęło się od podmiany populacji, a teraz imigranci przejmują najwyższe stanowiska w rządzie.

 

Kanclerz Angela Merkel umieściła muzułmańskiego imigranta na stanowisku wicedyrektora Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji. Urodzony w Turcji 46-letni Sinan Selen jest ekspertem w zwalczaniu islamskiego fundamentalizmu w Niemczech. Jest to pierwszy muzułmanin, który obejmie tak wysokie stanowisko w niemieckim kontrwywiadzie.

 

Kilka tygodni temu, Merkel zwolniła również dyrektora Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Hansa-Georga Maassena za jego rzekome kontakty z antyimigrancką partią Alternatywa dla Niemiec i „skandaliczną” wypowiedź, w której powątpiewał w doniesienia o atakach na cudzoziemców w Chemnitz w Saksonii. Na jego miejscu pojawi się Thomas Haldenwang, który już ogłaszał, że będzie skupiał się na zwalczaniu „prawicowego ekstremizmu”, mimo iż islamski terroryzm stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Niemiec.

Umieszczając muzułmańskiego imigranta na tak wysokim stanowisku w kontrwywiadzie, Angela Merkel chce ubogacić kulturowo niemieckie służby, a zarazem zadowolić turecką społeczność, która zarzuca władzy „instytucjonalny rasizm”. Z niemieckich mediów dowiadujemy się również, że Merkel podjęła taką decyzję na żądanie tureckiego prezydenta Erdogana, który w zamian zgodził się zamknąć szlak migracyjny, przebiegający przez Grecję.

 

Jednak Grecja twierdzi, że umowa, którą Unia Europejska zawarła z Turcją w 2016 roku, nie jest należycie przestrzegana, gdyż Morze Egejskie wciąż przekraczają nielegalni imigranci. Również południowe granice Europy nie są należycie uszczelnione – do Ceuty i Melilli, dwóch hiszpańskich regionów położonych w Afryce Północnej, regularnie przedostają się migranci.

 

Niemcy pod przykrywką tolerancji wobec odmiennych kultur i wyznań islamizują się na naszych oczach. W grudniu 2016 roku, nowym Sekretarzem Stanu Berlina została Sawsan Chebli – córka palestyńskich imigrantów, która uważa, że prawo szariatu jest kompatybilne z podstawowym prawem niemieckim. W listopadzie 2017 roku, w Berlinie rozpoczęto specjalną kampanię, w której przedstawiano imigrantów jako typowych Niemców, a miesiąc później, w galerii Bethanien przedstawiono islamskich terrorystów jako męczenników i umieszczono ich tuż obok znanych postaci historycznych. Wisienką na torcie była niedawna wypowiedź prezydenta Niemiec, Franka-Waltera Steinmeiera, który ogłosił, że Niemcy są narodem imigrantów, a rodowici Niemcy nie istnieją.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

To tylko biednemu ch* w du* i

To tylko biednemu ch* w du* i wiatr w oczy. Bogatemu niemcowi ch* w du* to przyjemność. Tam chłopy przebierali się za baby już przed wojną, teraz do seksu będą przebierać się za kozę owce a merkelowa za wielbłądzice.

Portret użytkownika Conan

W momencie gdy powstanie

W momencie gdy powstanie armia europejska bedzie ona zlozona z imigrantow islamskich. Bedzie sterowana z Niemiec, to bedzie cos na podobe Nazistow. nie zdziwie sie gdy zguba na Polske przyjdzie od strony Islamu z zachodu i Islamu z Turcji. Armia Islamistow bedzie wielka, mala Polska sobie nie poradzi, a Rosja jest zalana islamem. 

Historia lubi się powtarzać...Prawda? Nieprawda. Historia nie jest jakimś nadrzędnym ożywionym tworem, nie jest zbiegiem przypadkowych sytuacji. Zdarzenia są skutkiem czegoś, co było wcześniej planowane.

Portret użytkownika Takitam

Jakoś mi Niemców nie szkoda -

Jakoś mi Niemców nie szkoda - wszak Makrelę ktoś tam w wyborach poparł i na piedestał postawił. A teraz wybrany przez nich przedstawiciel narodu wprowadza kalifat. "Urodzony w Turcji 46-letni Sinan Selen jest ekspertem w zwalczaniu islamskiego fundamentalizmu w Niemczech. Jest to pierwszy muzułmanin, który obejmie tak wysokie stanowisko w niemieckim kontrwywiadzie". Czytając to "między wierszami" znaczy że ISIS ma już swojego człowieka w niemieckich służbach kontrwywiadowczych i w dodatku człowieka bardzo wysoko tam usytuowanego a dodatkowo specjalistę w zamykaniu mordy niepokornym obywatelom niemieckim którym nie podoba się, to co Makrela wyprawia !!!. Fajny postęp w islamizacji Niemiec i Europy. Dodatkowo ten facio będzie miał zapewne dostęp do informacji dotyczących innych krajów Unii. W głowie mi się to przestaje mieścić, to jak "sen wariata"!!!.

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

To jest takie samo plucie na

To jest takie samo plucie na naród jak w polszy. Marksizm kulturowy, który czyni postępy oznacza, że państwa narodowe są jego wrogiem. Zobaczcie na szfecje, albo we francy makaron-karakon czule obejmuje *** która pokazuje do kamery faka. Należy zadać pytanie komu ta *** pokazuje faka? - Wam pokazuje. To się będzie eskalować, nie ma szans już ich powstrzymać, ewentualnie kataklizm trochę ich opłuka jak woda w kiblu, ale to też nic nie pomoże bo te karakony mają bunkry pod ziemią. Wyjdą i od nowa.

Strony

Skomentuj