Kategorie:
Jakkolwiek brzmi to absurdalnie, wszystko wskazuje na to, że obecny szef Komisji Europejskiej, Jean Claude Juncker zsikał się w spodnie podczas oficjalnej konferencji prasowej z przedstawicielami Republiki Południowej Afryki. Po incydencie został wyprowadzony przez współpracowników.
Problem alkoholowy pana Junckera był długo tajemnicą poliszynela. Wiele osób wiedziało, że na czele Komisji Europejskiej stanął alkoholik, ale dla ogółu stało się to jasne dopiero po kolejnych skandalach z jego udziałem.
Nagranie, na którym poprawia krawaty i klepie po twarzy przywódców europejskich jest znane już od lat. Świat widział też wielokrotnie Junckera słaniającego się na nogach podczas oficjalnych uroczystości. Nie raz trzeba było go prowadzić pod ręce bo nie był w stanie iść o własnych siłach.
Aby jakoś wyjaśnić dziwne zachowanie najważniejszego urzędnika w Unii Europejskiej, który jest kimś w rodzaju premiera UE, wymyślono historyjkę o rwie kulszowej, na którą to chorobę rzekomo cierpi. To miałoby tłumaczyć dlaczego Jean Claude Juncker gdy idzie to często się zatacza.
Nazywany europejskim "Jelcynem" Juncker przesunął jednak znacznie poziom żenady w polityce gdy podejrzewano go o to, że zsikał się w spodnie podczas oficjalnej konferencji prasowej. Oficjalne źródła nie potwierdzają wypadku przy pracy pana Junckera i sugerują, że nie chodziło o popuszczenie moczu tylko o buty, które były różnego koloru. Rzeczywiście najważniejszy urzędnik UE, człowiek, który mówi co robić 500 milionom Europejczyków z jakiegoś powodu nie umie się nawet ubrać.
Na szczęście nieszczęśliwa kadencja Jean'a Cloude'a Junckera kończy się już za rok. Po nim prawdopodobnie na czele Komisji Europejskiej stanie pani kanclerz Angela Merkel, która już teraz do tego przygotowuje niemieckie społeczeństwo szykując swoją sukcesję w partii i na niemieckiej scenie politycznej.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj