Kategorie:
Zima w USA nie odpuszcza. Tak jak w zeszłym roku o tej porze na kontynencie amerykańskim bite były rekordy dodatniej temperatury tak teraz wręcz przeciwnie, pojawiają się nowe rekordy pokrywy śnieżnej i obfitych opadów w krótkim czasie. Po wschodnim wybrzeżu obfite opady śniegu sparaliżowały centralne stany USA.
Pokrywa śnieżna szybko przybierała i w ciągu kilku godzin spadało nawet 4o centymetrów białego puchu. Do wieczora dochodziło już do 70 cm. W niektórych miejscach ze względu na trudne warunki drogowe dochodziło do licznych karamboli. W jednym z nich śmierć poniosły dwie osoby.
Władze w Kansas i Missouri wprowadziły stan wyjątkowy. Władze stanów Kolorado, Nebraska, Iowa, Illinois, i obszaru metropolitalnego Chicago, poinformowały mieszkańców, aby pozostać w domu i w żadnym razie nie używać samochodu.
Drogi są zasypane tak jak i wiele osiedli. Od czwartku powtarza się tam sytuacja z burza zwaną Nemo. W rejonie katastrofy znalazło się prawie 60 milionów ludzi, zostały zamknięte wszystkie szkoły i większość urzędów oraz przedsiębiorstw handlowych. Lotniska nie przyjmują podróżnych i anulowano większość lotów. Wielu pracowników zostało puszczonych wcześniej do domu, zamknięte są supermarkety a także małe sklepy.
Mimo, że w ciągu dnia sytuacja nieco się poprawiła niektórzy ludzie nadal nie mogą się dostać do domów. Poinformowano, że niektórzy ludzie w stanie Kansas, zostali zmuszeni do spędzenia nocy w biurze ze względu na niezdolność wyjścia na ulicę.
Komentarze
kolo21
Skomentuj