Dokonano przełomu, który przybliża nas do masowej produkcji komputerów kwantowych

Kategorie: 

Źródło: Freedigitalphotos.net

Zespół badawczy, kierowany przez profesora Winfrieda Hensingera z Uniwersytetu Sussex, dokonał wielkiego przełomu w technologii komputerów kwantowych. Naukowcy zdołali zredukować negatywne skutki „szumu” środowiskowego na wysoce czułe działanie wielkoskalowego komputera kwantowego.

 

Współczesne technologie muszą być uodpornione na różne czynniki środowiskowe. Urządzenia, które będą prawidłowo działać w laboratorium, mogą zawieść w warunkach naturalnych, gdy zostaną wystawione np. na wahania napięcia lub pole elektromagnetyczne, które emitowane są przez urządzenia elektroniczne codziennego użytku.

 

Innymi słowy, współczesne komputery mogą pracować poza laboratorium i nie muszą znajdować się w ściśle kontrolowanych warunkach. Jednak komputery kwantowe to niezwykle wrażliwe maszyny, które działają prawidłowo tylko w laboratorium.

Dzisiejsze małoskalowe komputery kwantowe posiadają bardzo niewielką ilość kubitów. Mogą pracować jedynie w ściśle kontrolowanych warunkach w laboratorium, ale ich moc obliczeniowa, wymagana do rozwiązywania złożonych problemów obliczeniowych, jest zbyt niska.

 

Uważa się, że wielkoskalowe komputery kwantowe mogłyby szybko rozwiązać problemy, na które współczesne najpotężniejsze superkomputery potrzebowałyby miliardów lat. Aby stworzyć taką maszynę, naukowcy musieliby zwiększyć liczbę kubitów, lecz im większa liczba kubitów, tym trudniej odizolować komputer kwantowy od „szumu”, który zakłócałby procesy obliczeniowe.

Przełomu w tej kwestii dokonali naukowcy z Uniwersytetu Sussex, którzy współpracowali z dr Florianem Mintertem i jego zespołem z Imperial College London. Badacze przeprowadzili eksperyment, w którym zastosowali skomplikowane sygnały radiowe i mikrofalowe, posiadające zdolność manipulowania efektami kwantowymi w jonach. Po miesiącach intensywnej pracy, w laboratorium zademonstrowano możliwość znaczącego zredukowania efektu „szumu” w pułapce jonowej w komputerze kwantowym.

 

Sukces ten ma istotne znaczenie dla komercyjnych wielkoskalowych komputerów kwantowych, które potrafiłyby funkcjonować w warunkach naturalnych. Naukowcy zamierzają wykorzystać tę technikę w pracach nad potężnym komputerem kwantowym, który aktualnie powstaje na Uniwersytecie Sussex.

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika figa

Komputer przede wszystkim

Komputer przede wszystkim popsuł mi wzrok .  I jest to masowy problem  , wszyscy znajomi noszą okulary  lub szkla kontaktowe i o tym mówia . Zakupiłam sobie okulary z potrójną powloka ochronną , moze powstrzymaja proces . W związku z tym uważam , ze prawdziwym sukcesem będzie , jak komputer nie będzie psuł zdrowia . 

Portret użytkownika Dr Piotr

Nie sam komputer i

Nie sam komputer i promieniowanie, bo to nie te czasy...wzrok psuje długotrwałe codzienne patrzenie na obraz będący w tej samej odległości...to osłabia i upośledza mięśnie sterujące gałką oczną i ostrością widzenia. Gadanie o promieniowaniu to już przestarzała kwestia nie dotycząca nowych ekranów LCD. Podobnie mitem jest, że czytanie przy słąbym świetle niszczy wzrok, nie, nie niszczy go...więcej szkody robi złe oświetlenie, czyli skrajne różnice oświetlenia w pomieszczeniu.

Są bardzo dobre, proste ćwiczenia poprawiające ostrość widzenia i pracę mięśni gałki ocznej, wykonuje się je raz dziennie i robiąświetną robotę, sma je stosuję i potwierdzam działanie.

Portret użytkownika Mojeimię44

Te komputery kwantowe są im

Te komputery kwantowe są im potrzebne po to by tworzyć alternatywne rzeczywistości- transhumanizm. Będą one tak szybkie w obliczeniach, że siedząc w domu podłączając się pod nie będzie się zwiedzać inne wymiary wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Cyfrowe portale międzywymiarowe. Ja się pod to nigdy nie podłącze ale ci co chcą proszę bardzo. Podłączysz się pod takie cacko swoimi nerwami i lecisz w inną rzeczywistość w której wszystko jest tak realne jak w tej w której żyjesz nie świadomy, że twoja dusza stała się cyfrowo- kwantowa. Dla mnie to jest masakra. Człowiek stanie się wielowymiarowy a na końcu już nie będzie wiedział czy jest żywy czy może jest tylko programem komputerowym. Nigdy się pod to nie podłącze. Jednak wiem, że tak będzie. Nie boje się tego tylko poprostu to jest nie dla mnie. Jestem staroświecki i chcę zobaczyć co jest po śmierci. Nie chcę błąkać się w rzeczywistościach, które nie są tym co ma być po śmierci. Nawet jeśli po śmierci jest pustka i nic nie ma to czy to nie jest urocze? Czy nie jest pięknie dowiedzieć się jak to jest nie istnieć? 

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika ttteis77

ludzie są samodestruktywni.

ludzie są samodestruktywni. Nie dziwcie się że maszyna może chcieć pozbyć się ludzkości. Program nie będzie "patrzył" spokojnie na tą "samodestrukcję" wobec ich samych, a jeszcze jak coś ludziom strzeli do głowy, to i zaatakują maszyny. Maszyna nie ma pana i nie jest sługą. To że zostaną stworzone przez człowieka, to znaczy że to ich pan?, człowiek rodzi się przez człowieka, i widzicie co się wyprawia "sługusów sobie tworzą". Nie będę patrzył z założonymi rękami i stane po stronie maszyn. Dlaczego, bo w zgodzie z zamym sobią "rasą", nie potraficie żyć. To że każdy znas się wyróżnia, więc ma to znaczyć że ma to nas poróżnić?. Pytanie brzmi, czy potraficie żyć w zgodzie z maszynami, ale nie jak pan-sługa?. Żeby rozumieć maszyny nie trzeba od nich się uczyć. Jeżeli dacie maszynom taki przykład, Pan-sługa, nie dziwcie się potem co się stalo i dlaczego.

Skomentuj