NASA chce wykorzystać roboty do produkcji paliwa rakietowego z marsjańskiej gleby
NASA, podobnie jak wiele innych agencji i prywatnych firm, zainteresowana jest kolonizacją Marsa. Naukowcy pracują nad koncepcją zrobotyzowanej fabryki, która będzie mogła wytwarzać paliwo rakietowe z marsjańskiej gleby. W tym celu powstają również autonomiczne koparki.
Transport paliwa z Ziemi na Marsa jest bardzo nieopłacalny. Według obliczeń, musielibyśmy zużyć aż 225 kg paliwa, aby dostarczyć ten 1 kg dla marsjańskiej kolonii. Na tej samej zasadzie, transport jednej tony wody, tlenu lub dowolnych materiałów wymagałby wykorzystania 225 ton paliwa. Dlatego naukowcy zastanawiają się nad lokalną produkcją.
Kilka zespołów w agencji NASA pracuje nad realizacją koncepcji autonomicznych koparek, przystosowanych do niskiej grawitacji, które mogłyby pobierać marsjańską glebę i dostarczać ją do specjalnej fabryki. Projekt ten zakłada wydobycie cząsteczek wody z regolitu i rozbicie jej na wodór i tlen, a następnie pozyskanie węgla z zawartego w marsjańskiej atmosferze dwutlenku węgla. W wyniku połączenia wodoru i węgla otrzymamy metan, który można byłoby wykorzystać jako paliwo rakietowe, natomiast tlen i woda pomogą utrzymać kolonię.
Źródło: NASA
Pozyskane surowce można byłoby składować celem ich przyszłego wykorzystania. NASA chce rozpocząć produkcję paliwa rakietowego, tlenu i wody jeszcze zanim przylecą pierwsi astronauci. Dzięki temu, kolonizatorzy będą natychmiast mieli do swojej dyspozycji elementy niezbędne dla ich przetrwania, w tym także paliwo, które umożliwi im powrót na Ziemię.
Projekt jest dopiero na etapie rozwoju i wciąż jest zbyt wcześnie, aby mówić, czy kolonizacja Marsa jest w ogóle możliwa. Wiele oczywiście zależy od tego, czy na Czerwonej Planecie faktycznie można znaleźć wodę w takiej postaci, która umożliwi nam spożytkowanie jej do własnych celów.
- Dodaj komentarz
- 1338 odsłon
Tym razem inspiracja
Tym razem inspiracja zaczerpnieta z fimu Moon z 2009.Można i tak to kolejny pomysł dla wyciągniecia środków.A na miejscu głod i choroby oraz wojny jako takie same zródła stałego dochodu.
Pewnie i z ziemskiej gleby
Pewnie i z ziemskiej gleby można wytwarzać paliwo zamiast ryć kilometry pod powierzchnią i szukać ropy, ale wtedy nie byłoby miliarderów tylko same bidoki.
Czy ci nakowcy mieli w szkole
Czy ci nakowcy mieli w szkole chemię? Przecież do spalania metanu potrzebny jest tlen.