Nowa technologia może wyeliminować z dróg sygnalizację świetlną i mandaty

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Nowe technologie wdrażane w autonomicznych samochodach mogą doprowadzić do całkowitego wyeliminowania z dróg sygnalizacji świetlnej oraz mandatów za przekraczanie prędkości. Naukowcy z Uniwersytetu w Delaware mają również nadzieję, że innowacyjne samoprowadzące się auta mogą zużywać nawet o 20% mniej paliwa.

Zautomatyzowane pojazdy, dostosowujące się do warunków panujących na drodze przy niewielkim lub zerowym wkładzie kierowcy, od dawna są marzeniem wielu fabryk oraz naukowców. Inteligentny samochód wiedzący kiedy dodać gazu, a kiedy wcisnąć hamulec. Do niedawna wydawało się, że jest to wizja rodem ze średniego filmu science fiction. Okazuje się jednak, że w przyszłości może to być jak najbardziej realne...

 

Andreas Malikopoulos z Uniwersytetu w Delaware opracował specjalne algorytmy, które w przyszłości mają przyczynić się do znacznego rozwoju technologii. Naukowiec uważa, że technologie pomogą ludziom szybciej i bezpieczniej dotrzeć do celu, jednocześnie oszczędzając sporo paliwa.

Kluczowa ma być zdolność inteligentnych samochodów do komunikowania się między sobą. Malikopoulos wraz ze swoimi współpracownikami opracował niedawno rozwiązanie, które ma przyczynić się do mniejszego zużycia energii w połączonych ze sobą i zautomatyzowanych pojazdach, przecinających miejskie skryżowanie. Naukowcy uważają, że umięjętność interakcji pomiędzy autami może sprawić, że sygnalizacja świetlna stanie się niepotrzebna.

 

Patent Malikopoulosa zakłada również optymalne automatyczne przyspieszenie bądź spowolnienie w strefie redukcji prędkości, co pozwoli zapobiec wszelkim mandatom i drogowym wypadkom. Przeprowadzone symulacje wykazały ponadto, że autonomiczne samochody zużywają o około 20% mniej paliwa i docierają do celu o niemal 30% szybciej niż pojazdy sterowane przez człowieka.

 

Na chwilę obecną trudno oszacować, kiedy taka technologia mogłaby pojawić się na drogach na szeroką skalę. Malikopoulos jest jednak przekonany, że prędzej czy później to nastąpi...

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika Dr Piotr

Jazda normalnym, nie

Jazda normalnym, nie wypakowanym elektroniką autem z konkretnym silnikiem (tak, sensowne auto zaczyna się od 300 KM, jak mówi mój kumpel i zgadzam sięz tym w 100%) to jedna z ostatnich namiastek wolności i takiego poczucia, że ma się nad czymś kontrolę. Ale zabiorą nam i to, bo w planach jest właśnie to, o czym piszą, czyli w pełni autonomiczny transport publiczny, auta dla jednostki docelowo staną się luksusem ludzi bogatych.

Portret użytkownika klusek

Jak tak dalej pójdzie, to za

Jak tak dalej pójdzie, to za 30 lat zwykły Kowalski nie będzie miał prawa do posiadania własnego pojazdu mechanicznego. Parobek, robol, gdy będzie chciał gdzieś pojechać, będzie musiał wypożyczyć auto i słono zapłacić. Poza tym wiele z terenów nie będzie dostępnych dla zyklaka. Ludzie zostaną w domach zanurzeni w pięknym wykreowanym przez AI świecie. W tym roku uruchomiono  5G, która jest już w stanie obsłużyć z zakładką ilość i szybkość przesyłanych danych dla zapewnienia odpowiedniej oprawy, aby oszukać ludzki umysł. Karmieni papką siedzący jak kury w klatkach ludzie staną się bezwolna masą bioroborów. Nanoroboty, które juz istnieją, będą kreowały i wpływały na emocje, stan i zdrowie. Spożywane z dostarczanym pożywieniem, wodą i wdychanym powietrzem przekształcą ciała żywicieli w hybrydę człowieka i maszyny, podatną na instrukcje płynące z chmury. Tak skończy się era Homo sapiens.

Portret użytkownika Fair Player

Ludzie jeżdżą jak wariaci,

Ludzie jeżdżą jak wariaci, nie wszyscy ale jednak, nie wielka cześć kierowców wie albo nie chce jeździć ekonomicznie delektując sie w zamian przyspieszaniem i hamowaniem i rykiem rury. Zaprogramowane auto na pewno bedzie jezdzic bezpieczniej i paląc mniej paliwa niż nasi kierowcy. Pozdrawiam Kat D

Skomentuj