Znany niemiecki ekonomista i polityk, który swoimi poglądami wywołał niejeden skandal, ostrzega przed muzułmańskimi imigrantami i islamem. Thilo Sarrazin powiedział, że islam jest niekompatybilny z naszymi wartościami politycznymi i religijnymi, a niebezpieczeństwo wynika z faktu, że już za kilka dekad, muzułmanie staną się większością w Niemczech.

Thilo Sarrazin został zaproszony do programu „Talk in Hangar 7” stacji telewizyjnej ServusTV, gdzie rozmawiał na temat swojej nowej książki pt: „Hostile takeover: how Islam hinders progress and threatens society” (Wrogie przejęcie: jak islam utrudnia postęp i zagraża społeczeństwu). Niemiecki ekonomista zwrócił uwagę, że muzułmanie nie akceptują zachodnich wartości, a co za tym idzie, jako ogół nie chcą się integrować.

Thilo Sarrazin powiedział, że muzułmanie wyraźnie odstają od reszty społeczeństwa. Pod względem integracji, przestępczości, edukacji i zaangażowania na rynku pracy wypadają gorzej, w porównaniu do innych grup migracyjnych. Co więcej, społeczność muzułmańska rośnie w Niemczech w bardzo szybkim tempie.

Do czego to wszystko prowadzi? Według Sarrazina, wystarczy spojrzeć na współczesne i historyczne kraje islamskie – nie ma i nigdy nie było takiego, w którym muzułmanie stanowili większość i traktowali mniejszości na równi ze sobą. Dlatego ekonomista ostrzega, że islam stanowi zagrożenie dla Niemiec i prawdopodobnie też dla całej Europy.

W 2010 roku, ogromne zamieszanie wywołała jego książka pt: „Deutschland schafft sich ab: Wie wir unser Land aufs Spiel setzen” (Niemcy likwidują się same: Jak wystawiamy nasz kraj na ryzyko). Thilo Sarrazin napisał w niej, że muzułmanie nie tylko tworzą równoległe społeczeństwa i hamują rozwój gospodarczy, ale też wyrządzają nieodwracalne szkody między innymi obniżając iloraz inteligencji ogółu społeczeństwa poprzez mieszające się związki. Ekonomista poniósł bardzo ciężkie konsekwencje, ale jego książka zyskała ogromną popularność i stała się bestsellerem.