Już za kilka lat, w kosmosie narodzi się pierwszy człowiek

Kategorie: 

Źródło: www.freedigitalphotos.net

Ekspansja ludzkości w Układzie Słonecznym wydaje się być nieunikniona – państwowe agencje kosmiczne i prywatne firmy ścigają się o to, która z nich jako pierwsza wyśle ludzi w kosmos celem skolonizowania innej planety lub Księżyca. Jednak zanim do tego dojdzie, naukowcy chcą się przede wszystkim upewnić, czy w warunkach kosmicznych, człowiek może się w ogóle rozmnażać. Okazuje się, że już w kolejnych latach możemy poznać odpowiedź na to pytanie.

 

Holenderska firma SpaceLife Origin ogłosiła bardzo śmiałe plany. Już w ciągu 6 lat narodzi się pierwszy „człowiek pozaziemski”. Przełomowy i dość kontrowersyjny eksperyment zostanie poprzedzony odpowiednimi badaniami i przygotowaniami.

 

SpaceLife Origin chce zapoczątkować istnienie pierwszego pokolenia kosmicznych ludzi. Założyciel firmy, Kees Mulder twierdzi, że jeśli mamy stać się gatunkiem międzyplanetarnym to musimy nauczyć się rozmnażać w kosmosie. Tylko czy to jest w ogóle możliwe?

W ramach pierwszego etapu „Missions Ark”, który rozpocznie się w 2020 roku, SpaceLife Origin wyśle na orbitę satelitę wraz z tysiącem zabezpieczonych przed radiacją kosmiczną specjalnych pojemników. Naukowcy umieszczą w nich męskie i żeńskie komórki rozrodcze. W ten sposób planuje się zadbać o przyszłość gatunku ludzkiego na wypadek globalnej katastrofy.

Źródło: SpaceLife Origin

W 2021 roku rozpocznie się kolejna faza eksperymentu o nazwie „Missions Lotus”. SpaceLife Origin dostarczy na orbitę specjalny inkubator. Urządzenie będzie symulować warunki panujące na Ziemi. Zawarte w nich plemniki i komórki jajowe zaczną tworzyć embriony. Innymi słowy, dojdzie do zapłodnienia w kosmosie, a po kilku dniach na orbicie, inkubator powróci na Ziemię. Specjaliści nie tylko przebadają stan zarodków, ale także wykorzystają je, aby na naszej planecie narodził się pierwszy człowiek, który został poczęty w kosmosie.

 

W 2024 roku odbędzie się trzeci, ostatni etap o nazwie „Missions Cradle”. SpaceLife Origin na drodze eliminacji wybierze jedną kobietę, która poleci na orbitę wraz ze światowej sławy grupą lekarzy. W trakcie wielogodzinnego zabiegu, kobieta urodzi pierwsze „kosmiczne dziecko”, które po odpowiednich badaniach wraz z matką zostanie odesłane na Ziemię.

Zdaniem wielu naukowców, długotrwałe misje kosmiczne mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie człowieka. Możliwość uodpornienia się na warunki kosmiczne wydaje się raczej mało prawdopodobna i trudno teraz stwierdzić, czy człowiek narodzony w kosmosie będzie na dłuższą metę zdrowy. Jednak jeśli mamy zostać gatunkiem międzyplanetarnym, eksperymenty tego typu prędzej czy później muszą zostać przeprowadzone. Dziś rodzimy się na Ziemi, jutro będziemy rodzić się na orbicie, a w przyszłości być może nawet na innych planetach.

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika husarz

Das Marsprojekt – pierwszy

Das Marsprojekt – pierwszy projekt autorstwa Wernera von Brauna z 1952 roku; 70-osobowa załoga na pokładzie 10 olbrzymich statków odbywa trwającą w sumie trzy lata podróż na Marsa, MPK – pierwszy radziecki projekt z lat 1956–1957 lotu na Marsa pierwsze dzieci kolonistów miały przyjść na świat już do 1970 roku Smile i tak co parę lat lecimy i zwiedzamy, w 2001 roku mieliśmy już możliwość kupywania noclegów na księżycu , a w 2010 mieliśmy mieć wycieczki w okolice Fobosa ksieżyca Marsa. A wychodzi na to, że ok 67 % ludzkości nigdy nie skorzystało nawet z samolotu Wink a mamy ..o kurwa już 2020 za chwileczkę. 

AMOR PATRIAE NOSTRA LEX

Portret użytkownika inzynier magister

tyle ludzi głoduje, tyle jest

tyle ludzi głoduje, tyle jest państw gdzie bieda aż piszczy, a oni udają że lecą w kosmos ! Nie tą kasęoddadzą biednym a nie wywalają w bezsensowne programy pseudokosmiczne ! Niech wspomogą chrześcijan mordowanych w państwach islamskich i Chinach! Niech odbudującywilizacjęchrześcijańską wreszcie ! Musimy się modlić do Jezusa i Ducha Świętego o pomoc bo nas wykończą i uciekną w kosmos !

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj