Kategorie:
Władze Albanii zdecydowały o zamknięciu zoo, w którym głodzono i źle traktowano zwierzęta. W tym przypadku należy zastanowić się raczej, czy zwierzętami nie powinno się nazywać ludzi zarządzających ogrodem zoologicznym...
Safari Park Zoo w albańskim mieście Fier traktowało zwierzęta jak przedmioty. Faunę trzymano w ciasnych i niehigienicznych warunkach. Kierownictwo ogrodu nie przykładało również większej wagi do karmienia zwierząt, wyraźnie zaniedbując ten obowiązek.
Skandaliczne warunki ujrzały światło dzienne dzięki zdjęciom wykonanym przez anonimowego fotografa. Szczególne wrażenie robi fotografia, na której widzimy niedożywionego lwa z paskudnym urazem oka.
Po przejrzeniu zdjęć, Minister Turystyki i Środowiska Albanii, Blendi Klosi, podjął natychmiastową decyzję o zamknięciu ogrodu zoologicznego w celu ratowania zwierząt. Autor fotografii również przyznał, że był zbulwersowany warunkami, w których musiały egzystować zwierzęta. Jak opisuje, wszystkie gatunki były trzymane w małych i niehigienicznych betonowych klatkach.
Brak przestrzeni nie był jedynym problemem zwierząt, gdyż cierpiały one również z powodu niewłaściwej opieki weterynaryjnej oraz niedożywienia. Według fotografa, prywatne zoo było domem dla trzech dorosłych lwów, zebry, kilku jeleni, małp, niedźwiedzia i wilka.
Źródło: Caters
Weterynarze, którzy odwiedzili to miejsce po interwencji władz, przyznali, że były to jedne z najgorszych warunków trzymania zwierząt, jakie kiedykolwiek widzieli. Organizacja Four Paws od wielu lat broniąca praw zwierząt ogłosiła, że współpracuje z albańskim rządem w celu ukarania właścicieli zoo oraz zapewnienia faunie lepszego życia.
Pozostaje nam mieć nadzieję, że zwierzęta najgorsze mają już za sobą i wkrótce znajdą nowy dom, w którym będą traktowane z godnością.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
Idź spać
Skomentuj