Kategorie:
Co najmniej 13 osób zginęło w wyniku niebezpiecznej powodzi w południowej części Francji. Wyjątkowo intensywne opady deszczu dotknęły kilkanaście departamentów, a w jednym z nich ogłoszono czerwony alarm powodziowy.
Południową Francję dotknęły silne wiatry i potężne ulewy. Ekstremalna pogoda spowodowana jest nadejściem huraganu Leslie, który uderzył w Portugalię w nocy z soboty na niedzielę i jako sztorm tropikalny kierował się w kierunku Hiszpanii i Francji.
Najgorsza sytuacja panuje w departamencie Aude w regionie Oksytania, gdzie ogłoszono czerwony alarm powodziowy. Efektem powodzi są zalane ulice, paraliż komunikacyjny, drzewa powyrywane z korzeniami i przerwy w dostawie prądu. Silny nurt wody niszczy wszystko na swojej drodze, a mieszkańców uwięzionych na dachach domów ratują helikoptery.
W Aude ogłoszono czerwony alarm powodziowy, a w sześciu kolejnych departamentach obowiązuje alarm pomarańczowy. W ciągu kilku godzin spadło tam tyle deszczu, ile średnio spada na przestrzeni miesięcy. W poniedziałek rano, poziom rzeki Aude podniósł się do 7,58 metra i jest to najwyższy poziom od ponad 100 lat. Południowa Francja po raz ostatni doświadczyła takiej powodzi w 1891 roku.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj