Zgodnie z przypuszczeniami Korea Północna wykonała dzisiaj swoją kolejną próbę jądrową. Nie jest jasne, czy był to podwójny wybuch czy tylko pojedynczy. Wiadomo za to, że eksplozja wywołała sztuczne trzęsienie ziemi o magnitudzie około 5 stopni w skali Richtera.

Korea Północna oświadczyła, że ​​badania nad energia jądrowa są wykonywane po to, aby stawić czoła zagrożeniu, jakim są Stany Zjednoczone. Twierdzą oni, że USA stosuje podwójne standardy i na przykład nie widzi problemu w wystrzeleniu satelity z Korei Południowej, ale każdą próbę Północy traktuje, jako niedopuszczalną.

Koreańczycy z północy twierdzą, że celem prób jądrowych jest stworzenie broni jądrowej, która będzie mogła być przenoszona za pomocą pocisków rakietowych. Według kierownictwa Korei Północnej, to powinno być niezawodnym gwarantem niepodległości republiki i środkiem odstraszających agresywnych przeciwników.

Ostatnio w serwisie YouTube pojawił się interesujący film przedstawiający rzekomy sen o zjednoczonej Korei. Oczywiście w tej wersji przyszłości Korea miałaby zostać komunistycznym rajem, co już samo w sobie brzmi dziwacznie, ale w drugiej części tej propagandówki pojawia się Nowy Jork w ruinach i spadające rakiety. To wystarczyło, aby administracja YouTube kasowała wszystkie kopie tego nagrania. Obecnie można je zobaczyć na białoruskich stronach.

Korea Północna to nie jest chłopiec do bicia i ma jedną z największych armii na świecie. Niektórzy pewnie wiedza o tym, że stan wojny między obu Koreami nadal trwa i do dzisiaj dochodzi do incydentów, które grożą ponownemu rozlaniu się tego konfliktu.

Nie poprawia tego niedawne oświadczenie Departamentu Stanu USA, w którym wspomina się o możliwości "prewencyjnego ataku na KRLD". Presja ekonomiczna wywierana na reżim przez USA i jego wspólników pogorszyła i tak już złą sytuacje Koreańczyków. Księżycowa gospodarka znana z reżimów komunistycznych plus sankcje gospodarcze doprowadziły do tego, że w niektórych miejscach dochodzi do głodu porównywalnego z tym, jaki miał miejsce w latach trzydziestych ubiegłego wieku na Ukrainie. Wtedy też, tak jak obecnie w Korei Północnej, dochodzilo nawet do przypadków kanibalizmu.

Z jednej strony to obrzydliwe, że rządzący Koreą Północną rozwijają broń jądrową i pracują nad kosztownymi programami rakietowymi, podczas gdy ludzie umierają z głodu. Jednak gdyby doszło do agresji USA to ludzie umieraliby nie tylko z głodu, więc tego typu odstraszanie może ma jednak jakiś sens.