Elon Musk ujawnił pierwszego kosmicznego turystę, który poleci jego rakietą na Księżyc

Kategorie: 

Źródło: SpaceX

SpaceX chce organizować loty turystyczne na Księżyc. Prywatna firma kosmiczna podpisała właśnie kontrakt z pierwszą osobą, która odbędzie niezapomnianą podróż w rakiecie Big Falcon Rocket. Elon Musk ujawnił również, kto będzie jego pierwszym klientem.

 

Na specjalnej konferencji, która odbyła się ubiegłej nocy dowiedzieliśmy się, że Musk zabierze w okolice Księżyca japońskiego miliardera. Biznesmen Yusaku Maezawa to jeden z najbogatszych ludzi w Japonii, który dorobił się fortuny na modzie i kolekcjonowaniu sztuki. Co więcej, Maezawa otrzymał kilka dodatkowych biletów, dzięki czemu może zabrać ze sobą swoich znajomych.

 

Właściciel SpaceX nie ujawnił, ile kosztuje podróż na orbitę Księżyca. Yusaku Maezawa i jego znajomi mogą polecieć na pokładzie rakiety Big Falcon Rocket najwcześniej w 2023 roku i trzeba tu zaznaczyć, że jest to optymistyczna prognoza. Jak powiedział sam Elon Musk, lot odbędzie się za 5 lat jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ale jest zbyt wiele niepewności.

Kosmiczni turyści polecą w kierunku Księżyca dzięki rakiecie Big Falcon Rocket, która znajduje się w fazie rozwoju. Z jej pomocą będzie można organizować loty nie tylko na naszego naturalnego satelitę, ale też na Marsa. Docelowo, rakieta BFR ma pomieścić około 100 pasażerów i pozwoli na wyniesienie ponad 100 ton ładunku na orbitę okołoziemską. Elon Musk będzie chciał ją wykorzystać przy kolonizacji Księżyca i Marsa.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.8 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika tomasz26

o ile pamietam takie loty

o ile pamietam takie loty miał tez organizowac richard branson ,ale jak to bywa  i bywalo nie raz to takie fake newsy dla gawiedzi.  nie zastnaiwa was ze sam własiciel musk nie poleci  hmm .. bo niby bie ciekawy ? masoni tez sie tam nie pchaja bo dobrze widzą co i jak

Portret użytkownika Itzsak del port crater

Księzyc to nie jest taki

Księzyc to nie jest taki sobie zwykły satelita ziemi,to jest statek kosmiczny obcych, a może naszych,którzy zasiali życie na ziemi i obserwują jak się ono rozwija,taki rezerwat natura 2000.

Portret użytkownika MAX1492

Super.... A co z Paem Van

Super.... A co z Paem Van Allena/? przefrunie?? Scema z tym lotem na ksiezyc taka sama jak z Ladowaniem na Ksiezycu... w 1969r Amerykanie mieli technologie by Pokonac Ps Van Allena tylko przez lata zapomnieli i teraz zaczynaja od nowa Smile ale jaja

Portret użytkownika ...

Dwa błędy logiczne:

Dwa błędy logiczne:

1. Nie można wrzucać NASA i SpaceX do jednego worka z nazwą Amerykanie, nawet jeśli NASA miała dostępne technologie, SpaceX jako prywatna firma musiała opracować je odnowa, tak samo jak budowę rakiet czy potrzebne oprogramowanie, nie mogli tak po prostu zwrócić się do rządu "ee dajta nam tą technologie bo na potrzebna". Jak byś miał firmę i zwrócił się do agencji rządowej o udostępnienie, raczej by Ci jej tak nie dali od ręki. Po za tym SpaceX może opracować bardziej efektywną technologię niż NASA.

2. Pasy radiacyjne Van Allena, nie jest barierą, którą nie da się pokonać. Chodzi tu głównie o technologie, które mają stu procentowo chronić przed awariami elektroniki oraz zdrowie astronautów. Przelot przez pas bez technologii ochronnych oznacza możliwość awarii, a promieniowanie nie zabije na miejscu, może jednak odbić się na starość. Ważny jest też czas przebywania w pasie.

Portret użytkownika GarUda

Chodzi nie tylko o o pasy Van

Chodzi nie tylko o o pasy Van Allena,
bo te, to mały pikuś, ale o całe spektrum promieniowania słonecznego i galaktycznego
wraz z wysokoenergetycznymi cząstkami gamma,które
występują w kosmosie po przekroczeniu magnetosfery ziemskiej.
 

Portret użytkownika ...

Dokładnie co napisałem,

Dokładnie co napisałem, gościo użył zdania "radiotion like this could harm the guidence systems", czyli może zaszkodzić, wcale nie musi za każdym razem. Kontrowersyjne zdanie "we must solve these challanges...", no owszem muszą jeśli chcą wyeliminować ten problem w 100%, nie oznacza to, że nie da się przez ten obszar przelecieć bez jakiegoś wypadku i nigdzie ten gościo tego nie powiedział. Da się, choć jest to obciążone pewnym ryzykiem, nie aż tak bardzo wielkim, jednak za każdym możliwym (Z wieloma satelitami tracono kontakt tuż po starcie, być może pas Van Allena był jedną z przyczyn). Ochrona jest o tyle konieczna, aby nie wysatwiać astronautów na promieniowanie, które może odbić się na ich zdrowiu.

Pozdrawiam Smile

Strony

Skomentuj