W Wielkiej Brytanii powstała największa na świecie morska elektrownia wiatrowa

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Duńska firma Ørsted (dawniej znana jako Danish Oil and Natural Gas) uruchomiła największą na świecie pływającą farmę wiatrową. Położona jest ona 19 kilometrów od wybrzeża brytyjskiego na Morzu Irlandzkim. Stacja obejmuje 87 turbin wiatrowych o łącznej mocy 659 megawatów. To wystarczająca ilość do dostarczenia energii elektrycznej do prawie 600 tys. brytyjskich domów.

 

Wybrzeża i obszary morskie są jednym z najbardziej nadających się miejsc do budowy elektrowni ze względu na częste występowanie prądów powietrza o określonej sile. Pierwsza na świecie pływająca elektrownia została uruchomiona w październiku ubiegłego roku, 25 kilometrów od wybrzeża Szkocji. Elektrownia Hywind o mocy 30 megawatów służy do zasilania miasta Peterhead.

 

Elektrownia wiatrowa znajduje się na wodzie, ma również przewagę nad tą ustawioną na brzegu. Hywind zimą wykazuje 65-procentowy współczynnik mocy, podczas gdy nadbrzeżne „wiatraki” - od 40 do 60%. Nowa elektrownia Walney Extension może być bardziej produktywna. Jej moc wynosi 659 MW. Znajdują się na niej dwa rodzaje turbin wiatrowych, tj. 40 Siemens Gamesa o wysokości 188 metrów (każdy generuje 7 MW) oraz 47 generatorów MHI Vestas (wysokość 195 metrów i moc 8 MW).

 

Stacja położona jest 19 km od wybrzeży Wielkiej Brytanii w obszarze Cumbria County w Morzu Irlandzkim. Całkowita powierzchnia obiektu wynosi około 20 tysięcy boisk piłkarskich (145 kilometrów kwadratowych). Według obliczeń inwestora, taka elektrownia dostarczy energię elektryczną do prawie 600 tys. brytyjskich domów.

 

Innym sposobem skutecznego pozyskiwania energii z wiatru są latające generatory wiatrowe. W minionym roku, Holendrzy zaangażowali się w rozwój dronów produkujących energię, a Google testował generator wiatrowy, wykonany w postaci płatowca.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Historyk

U nas nie jest lepiej

U nas nie jest lepiej.Wprowadzono przepis nakazujący włascicielom psów zbierać ich odchody.Wszystko fajnie,jest jednak pewne ale.Na każdą psią kupę przypada co najmniej jedna foliowa torebka.Jak na chodniku,to rozumiem,ale w krzakach? Tak to jest z tą ekologią.Masz sortować śmieci,ale jakoś nie widzę działań,aby ograniczyć samą produkcję śmieci.Brak wielorazowych opakowań.Wszystko zapakowane w plastik.Nawet dwie baterie do latarki,jakby nie można jej sprzedać luzem.Miał racje pan Pietrzak,jak za komuny nabijał się ze skupu butelek."Tego problemu ,rozwiązać się nie da"

 

Portret użytkownika ah

wszystko fajnie, tylko jakoś

wszystko fajnie, tylko jakoś w tym morzu ciągle nie dowidzą 80 tys. ton pływającego plastiku. Koszmarne inwestycje (z UE?) w wiatraki, a czy pływają jakieś statki zbierające śmieci? Podejrzewam, że nie, bo pewnie właściciela tych śmieci brak. Wielkie idee, wielkie inwestycje, loty w kosmos, XXI wiek i obłuda trwa - miała zniknąć wraz z dobrobytem ludzkości, ale tylko się powiększa.

Skomentuj