Chiny wyburzają meczety w regionie Sinciang, zamieszkiwanym w większości przez muzułmanów

Kategorie: 

Źródło: sxc.hu

Podczas gdy w Europie Zachodniej, meczety powstają niczym grzyby po deszczu, władze Chin działają dokładnie w odwrotną stronę. W regionie autonomicznym Sinciang, rząd masowo usuwa meczety wyburzając je lub zmieniając ich przeznaczenie. Muzułmańscy Ujgurzy narzekają, że są prześladowani i dyskryminowani.

 

W związku z zarzutami o pogarszającej się sytuacji w zakresie praw człowieka, Liu Xiaoming, ambasador Chin w Wielkiej Brytanii napisał 20 sierpnia w liście do dziennika Financial Times, że w regionie Sinciang jest ponad 24 tysiące meczetów, a „normalne praktyki religijne” są chronione prawem. Xiaoming nie wspomniał jednak o postępującej likwidacji meczetów.

 

Nie wiadomo dokładnie, ile obiektów kultu religijnego zostało usuniętych. Radio Free Asia donosi, że w przeciągu trzech ostatnich miesięcy 2016 roku, rząd wyburzył około 5 tysięcy meczetów. Muzułmanie w Sinciang narzekają, że dawniej, praktycznie w każdej wiosce można było znaleźć meczet, ale większość z nich została wyburzona lub przekształcona np. w fabryki i budynki mieszkalne. Meczety, które przetrwały chiński program „redukcji”, zostały wyposażone w systemy wykrywania twarzy.

Wyburzanie części meczetów ma związek z trwającą kampanią deradykalizacji w regionie Sinciang. Władze zakazują między innymi obnoszenia się ze swoją religią, nadawania dzieciom muzułmańskich imion oraz praktykowania wiary w obiektach rządowych, biurach handlowych i szkołach. ONZ od dłuższego czasu zarzuca Chinom stosowanie przymusowej indoktrynacji, a także przetrzymywanie nawet miliona muzułmanów w tajnych obozach „reedukacyjnych”, gdzie podobno zmuszani są do wychwalania komunizmu i wykonywania czynności, które zakazuje Koran.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika 3plabc

Chiński totalitaryzm ma się

Chiński totalitaryzm ma się dobrze. Chrześcijan już dawno poddali represją. Biblii (czyli Słowa Bożego- i fundamentu chrześcijaństwa) w Chinach nawet prze internet kupić nie można, o księgarniach nie wspominając. Partia zakazała. Kościół "katakumbowy" podobno może liczyć i 100 mln ludzi, ale partia represjonuje jak tylko może. Dodając do tego pernamentną inwigilację, kontrolę społeczną, obozy pracy, punktacje obywateli (czy może bardziej trybików maszyny) etc. wyłania się iście Orwellowski twór rodem z "Roku 1984". Nasuwa się myśl, iż to chyba sam Szatan musiał pomysły wodzą partii podsuwać.

Portret użytkownika 3plabc

Mój ulubiony antychryst z ZNZ

Mój ulubiony antychryst z ZNZ... nie ukrywam w rzeczywistości szybko zmieniającego się świata... co więcej znajdowania się naszej ziemskiej cywilizacjii na wielkim zkręcie historii, na twoim miejscu bym mocno się zastanowił nad światopoglądem... no cóż, każdy sobie rzepkę skrobie hehehe.

Portret użytkownika 3plabc

Ja tylko napisałem o kraju

Ja tylko napisałem o kraju działania bestii pierwszej, a Ci jak opętani mi 15 minusów wrzucili hehehe. Widać w czyjej mocy hehehe.... to niech teraz przeczytają z kilkanaście stron Ewangelii, tak ze zrozumieniem... hmm.. różnica w samopoczuciu?? A sam komentarz dotyczył prześladowań chrześcijan! Dawać więcej minusów opętańcy hehehe!!

Portret użytkownika Nicco

Maski kościoła spadły i teraz

Maski kościoła spadły i teraz jest wszech obecnyc\ hejt na kościół, muzułmanie wdarli się do EU, ale razem z tym zwiększyła się świadomość ludzi i nikt ich nie chce, poza durnymi lewakami z mózgiem wielkości tick tacka. Bardzo szybko wyszła hipokryzja akcji metoo, powstały ruchy antyfeministyczne jak red pill, które przeciwdziałają dyskryminacji mężczyzn i traktowania kobiet ulgowo, niczym dzieci. Coś co znamy z historii jako spiski, kiedyś miały słowo "teoria" przed spiskiem i nie brano tego na poważnie. Archeologowie odnaleźli pozostałości słowian na naszych ziemiach sprzed 4 tysięcy lat (chyba pod Warszawą). Ludzie coraz bardziej zauważają hipokryzję akcji przeciwdziałających rasizmowi, które same przyczyniają się do rasizmu w stronę białych. Opadły czerwone flagi, zawisły niebieskie, ale i one upadają. I długo tak wymieniać. Im bardziej nachalne jest kłamstwo i manipulacja, tym bardziej jego kurtyna opada. Czyli jest to nieuniknione, a słowa Salomona są jak najbardziej prawdziwe.
Fakt, że to wszystko rodzi konsekwencje w postaci holokaustu na ludziach, podmianie ludności, niszczeniu dorobku kulturalnego, szerzenie dewiacji na masową skalę, ale ludzie nigdy się z historii nie uczą. Mogą znać jakieś fakty, ale nie zrozumieją ich jeśli ich nie przeżyją. To jak z rodzicem tłumaczącym byś czegoś nie robił. Dziecko zignoruje, ale później zrozumie jak bardzo było w błędzie.
Takie rzeczy zawsze będą toważyszyć ludzkości. To nasze Yin i Yang. Odwieczna walka dobra ze złem, gdzie jedno przeciwieństwo tak naprawdę nie może istnieć bez drugiego.
Z resztą żyjąc w strefie komfortu i tak byśmy się wykończyli. Jest to część naszego życia. Ciągła walka o coś.
Ciągłą nauka na własnych błędach i błędach innych.

Skomentuj