Do zaskakującego odkrycia doszło na terenie Nowej Ziemii (grupie wysp na Oceanie Arktycznym, należącej do Rosji). Geolodzy, którzy wybrali się na ekspedycję, ze zdziwieniem stwierdzili, że jedno z arktycznych jezior zniknęło.

Wyprawa miała na celu zbadanie jeziora Usacheva, ale grupa naukowców była w sporym szoku, gdy okazało się, że w miejscu, w którym znajdował się zalew, obecnie pozostał jedynie pusty zbiornik, którego dno pokryte jest licznymi pęknięciami. Poniżej fragment raportu z wyprawy, który geolodzy zamieścili na swoim profilu na Facebooku:

"Nie chodzi tutaj o małe jezioro zlokalizowane blisko morza, które przykładowo może przebić się przez kanał i spłynąć do akwenu, lecz o duże i głębokie jezioro Usacheva, którego długość sięgała 3 km. Badacze chodzili po wysuszonym dnie jeziora i jak widać na fotografiach, jest to obecnie gliniana pustynia, pokryta licznymi pęknięciami, powstałymi w wyniku erozji".

Według informacji dostarczonych przez park narodowy Rosyjska Arktyka, jego pracownicy w ostatnim czasie odwiedzili ten obszar, a jezioro wciąż tam było. Wiadomo więc, że do tajemniczego zniknięcia musiało dojść bardzo niedawno.

Podobne sytuacje odnotowywano wcześniej już chociażby na Islandii, gdzie zbiorniki wodne znikały w niewyjaśnionych okolicznościach, aby pojawić się ponownie kilka lat później. Pozostaje nam liczyć na to, że niebawem doczekamy się rozwiązania zagadki zanikających jezior.