Kategorie:
Imigranci z Afryki zaczynają dosłownie szturmować Hiszpanię. Po ostatniej inwazji około 800 uzbrojonych napastników na ogrodzenie graniczne w Ceucie, nielegalni imigranci zdecydowali się popłynąć wprost do Europy. W piątek i sobotę, ponad 1200 ludzi dokonało desantu na hiszpańskie plaże.
Tylko w piątek, prawie 900 Afrykańczyków przepłynęło przez Cieśninę Gibraltarską na około 50 łodziach i dotarło do Hiszpanii. Następnego dnia przybyło jeszcze ponad 330 kolejnych. Media wskazują, że piątek był rekordowy pod tym względem – ostatnie takie zdarzenie miało miejsce 20 lipca, kiedy to na hiszpańskie plaże przybyło 450 ludzi. Nielegalni imigranci docierają do Europy głównie z Maroka.
Co zaskakuje, władze Hiszpanii oraz media opisują sytuację bardziej w kategoriach operacji ratunkowej, a nie jako nielegalnej migracji. Co więcej, przepełnione Afrykańczykami łodzie były eskortowane przez straż przybrzeżną. Nikt nawet nie próbował ich powstrzymać. Nielegalni imigranci dotarli do hiszpańskich plaż – między innymi na plażę nudystów w Tarifie. Na szczęście nie było żadnych doniesień o gwałtach.
Jak podała Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji, od 1 stycznia do 25 lipca, do Hiszpanii wdarło się niemal 21 tysięcy imigrantów z Afryki. Co więcej, już nie Włochy, ani Grecja, lecz właśnie Hiszpania stała się głównym celem nielegalnych imigrantów. Tymczasem rząd zapowiedział otwarcie kolejnych schronisk dla nachodźców i domaga się, aby wszyscy członkowie Unii Europejskiej zaczęli sprowadzać tych ludzi do siebie. Na szczęście, w Europie pojawia się coraz więcej przeciwników zmasowanej migracji z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Historia Rosji oczami Łotyszy film: The Soviet Story Polskie spojrzenie: Transformacja Od Lenina do Putina.
Skomentuj