Wczoraj 16 lipca br. w pierwszej połowie dnia w rejonie wyspy Vindloo, przestrzeń powietrzną Estonii została naruszona przez rosyjskie samoloty A319 i IL-96. Na pokładzie tego ostatniego był rosyjski prezydent Władimir Putin.

Oba samoloty należą do państwowej floty samolotów Federacji Rosyjskiej. Oznacza to, że maszyny są używane do najważniejszych misji państwowych.

„Nie wiem, kto był na pokładzie, ale mogę powiedzieć, że rosyjscy przywódcy latają takimi samolotami" - powiedział Arvo Jõesalu, szef Sztabu Generalnego Sił Obronnych Estonii.

Zdjęcia pokazują, że Putin przybył do Helsinek w samolocie IŁ-96 o numerze rejestracyjnym RA-96022. Odczyt z radaru wykazuje, że samolot z tym numerem naruszył przestrzeń powietrzną Estonii.

Samolot znajdował się w przestrzeni powietrznej Estonii przez mniej niż minutę. Transpondery obu maszyn, prawdopodobnie celowo, zostały wyłączone, a plany lotów nie zostały wcześniej ujawnione i przedstawione. Samolot nie miał połączenia radiowego z estońską służbą ruchu lotniczego.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało dziś przedstawiciela rosyjskiej ambasady i złożyło notę protestacyjną w tej sprawie. Od początku roku samoloty Federacji Rosyjskiej sześć razy naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii i zawsze robią to z premedytacją bez większych konsekwencji.