Władze Danii z dużym zaskoczeniem przyjęły najnowsze statystyki, z których wynika, że imigranci lub ich potomkowie odpowiadają za przeważającą większość gwałtów, popełnianych w tym kraju. Minister ds. Integracji i Imigracji Inger Støjberg stwierdziła w sposób jednoznaczny, że integracja nachodźców zakończyła się porażką.

Badania w sprawie gwałtów zostały opracowane przez lokalną gazetę B.T. Dziennikarze skupili się na sprawozdaniach karnych w okresie od stycznia 2016 roku do maja 2017 roku. Okazało się, że w tym czasie, aż 83% wszystkich gwałtów zostało popełnionych przez imigrantów, pochodzących między innymi z Bułgarii, Erytrei, Iraku, Macedonii i Somalii.

Inger Støjberg zwróciła uwagę, że wskaźniki przestępczości w środowiskach imigranckich są wyraźnie wyższe niż wśród Duńczyków i obserwuje się to już od wielu lat. Z kolei Christian Diesen, profesor prawa proceduralnego na Uniwersytecie w Sztokholmie wskazał, że imigranci nie czują się częścią społeczeństwa i odczuwają do niego pogardę. Przypomniał również, że w Szwecji, imigranci oskarżani o gwałt twierdzą zazwyczaj, że to kobiety są temu winne.

Dziwnym zbiegiem okoliczności, to właśnie wśród muzułmanów panuje „obyczaj” zrzucania winy za gwałt na kobietę. W krajach, gdzie większość społeczeństwa praktykuje islam, kobietom nie wolno odsłaniać ciała, a gdy zostanie zgwałcona to jest traktowana jak cudzołożnica, nie jak ofiara napaści.

Choć w Danii, w podanym wyżej okresie, imigranci odpowiadają za 83% wszystkich gwałtów, zaś w 2017 roku liczba napaści seksualnych wzrosła aż o 196%, sytuacja w Szwecji wcale nie jest lepsza. Pisarz Joakim P. Jonasson postanowił przeanalizować przestępstwa popełniane na tle seksualnym, które zostały popełnione w latach 2012-2017. Okazało się, że imigranci odpowiadają w sumie za ponad 95% gwałtów. Warto również zaznaczyć, że w ostatnich latach, Szwecja sprowadziła do siebie najwięcej imigrantów w stosunku do liczby ludności. Obecnie około 20% szwedzkiego społeczeństwa składa się z imigrantów.