Kategorie:
Prezydent USA nawiązał ostatnio dość tajemniczą współpracę z Koreą Północną, a teraz zamierza spotkać się z Władimirem Putinem. Donald Trump powiedział w piątek, że bierze pod uwagę uznanie aneksji Krymu przez Rosję. Jego ostatnie wypowiedzi wywołały niemałe zamieszanie.
16 lipca w Helsinkach, Trump zamierza spotkać się z Putinem i jak sam stwierdził, nie wyklucza uznania aneksji Krymu, który Rosja odebrała Ukrainie. Z jednej strony jest to dość zaskakująca informacja, która wskazuje, że Stany Zjednoczone tracą zainteresowanie Ukrainą i pójdą Rosji na rękę. Z drugiej strony było to do przewidzenia – USA musiałyby zaangażować się militarnie, aby „odbić” Krym. W obecnym czasie, wojna miałaby korzystne znaczenie dla Chin i Unii Europejskiej.
Również w zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Stany Zjednoczone rozważają wycofanie swoich sił zbrojnych, które stacjonują w Niemczech i wysłanie części z nich do Polski. Z pewnością ma to związek z wojną handlową, którą USA prowadzą z Unią Europejską, ale także planami utworzenia europejskich sił zbrojnych. Trump wielokrotnie wyrażał poparcie dla tzw. Trójmorza, które stanowiłoby konkurencję dla UE.
Prezydent USA zamierza również rozmawiać z Putinem o wojnie w Syrii, a co ciekawi jeszcze bardziej – będzie szukał u niego wsparcia, aby w jakiś sposób wyrzucić z niej Irańczyków i tym samym zadowolić Izrael. W związku z zerwaniem umowy nuklearnej, Trump zaczął przywracać sankcje na Iran i groził również sankcjami państwom, które będą importować irańską ropę.
Nikt tak naprawdę nie wie, co właściwie Trump obieca Putinowi i czego będzie oczekiwał w zamian. Widzimy jednak ewidentnie, że sojusze zaczynają się zmieniać, a współpraca Rosji i USA przeciwko Iranowi jest możliwa, co jeszcze kilka lat temu było przecież nie do pomyślenia.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj