Wygląda na to, że Korea Północna może po raz kolejny próbować oszukać Stany Zjednoczone w kwestii rezygnacji ze swojego programu nuklearnego. Choć Kim Dzong Un wielokrotnie dawał do zrozumienia, że przystaje na rozbrojenie, amerykański wywiad wskazuje na zwiększenie produkcji paliwa jądrowego w tajnych ośrodkach.

Jeśli informacje wywiadowcze, na które powołują się anonimowi urzędnicy z USA są prawdziwe, Korea Północna zwiększyła produkcję wzbogaconego uranu na przestrzeni ostatnich miesięcy i próbuje ukrywać swoją działalność przed Stanami Zjednoczonymi. Nie wiadomo, w jakiej sytuacji Korea Północna zdecydowała się na zwiększenie produkcji, czy wykorzysta to dla odniesienia większych korzyści podczas przyszłych negocjacji, czy może zwyczajnie próbuje oszukać Amerykanów

Porozumienia zawarte między Kim Dzong Unem a Donaldem Trumpem są bardzo kruche i w zasadzie nie są zobowiązujące. Składają się głównie z samych obietnic, dotyczących rozbrojenia Korei Północnej z rakiet balistycznych i broni nuklearnej. Jednak Trump podjął już szereg decyzji, aby zadowolić północnokoreańskiego lidera – między innymi zawiesił przyszłe manewry wojskowe.

Tymczasem jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton powiedział w niedzielę, że likwidacja programu atomowego może dobiec końca już w ciągu jednego roku. Stany Zjednoczone mają już przygotowane plany rozbrojenia, choć mają pełną świadomość tego, że w przeszłości Korea Północna dużo obiecywała, ale nic nie zrobiła, a nawet skorzystała z pomocy państw zachodnich.

Część amerykańskich ekspertów od samego początku wskazuje, że Donald Trump jest zbyt naiwny, jeśli wierzy, że obce państwo, które w dodatku jest chronione przez Chiny i Rosję, dobrowolnie zrezygnuje z programu jądrowego i balistycznego, nad którym pracowało przez wiele lat.