Pierwsza burza magnetyczna w 2013 roku już za nami

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Mimo relatywnie niewielkiej aktywności słonecznej objawiającej się najwyżej średnimi rozbłyskami klasy M nie oznacza to, że Słońce pozostaje uśpione. Co jakiś czas dochodzi do koronalnych wyrzutów masy, których komponent czasami trafia bezpośrednio w Ziemię lub jedynie ją omiecie. Właśnie taką sytuacje mamy od dwóch dni i skutkiem tego doszło do pierwszej w 2013 roku burzy magnetycznej.

 

Koronalny wyrzut masy z 16 stycznia nie był skierowany w bezpośrednio w Ziemię, ale jego fragment zahaczył o nasza planetę powodując wywarcie wpływu na ziemskie pole magnetyczne, co doprowadziło do średniej wielkości burzy magnetycznej. Planetarny indeks fluktuacji Kp doszedł do poziomu 6, ale szybko powrócił do normalności.

 

Widoczna z Ziemi tarcza słoneczna jest bardzo spokojna a grupa plam o numerze 1654, która miała największy potencjał do generowania rozbłysków właśnie wychodzi z zasięgu Ziemi. Aktywnych regionów jest zresztą zdecydowanie mniej. Skutkuje to tym, że prawdopodobieństwo powstania rozbłysku klasy M to obecnie 10% a rozbłysku X oraz wydarzenia protonowego tylko 1%.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika MonaLisa

Nie rozumiem jednej rzeczy:

Nie rozumiem jednej rzeczy: po burze magnetycznej na Słońcu - zawsze jest słoneczna pogoda, absolutnie czyste niebo, no może nie absolutnie czyste - bo samoloty od razu "malują" śnieżnobiałą kratownicę na firmamencie. Ale w każdym bądź razie - widzimy Słońce. Od połowy grudnia ubiegłego roku, do dnia dzisiejszego, ani jednego słonecznego dnia nad Magdeburgiem (wschodnie Niemcy) nie widziałam. Podejrzewam, ze w Polsce też taka sama pogoda. Co się dzieje ze Słońcem, czy może - na Słońcu? Grube czarne chmury, deszcz bez przerwy, od paru dni - drobny śnieg sypie. Podejrzewałam, że może zdarzyły się masowe wybuchy wulkanów, i dla tego niebo zasłonięte przez cały miesiąc. Ale nie ma licznych doniesień o aktywności wulkanicznej. Słonecznej aktywności - też, jak kot napłakał... Co się dzieje, że powietrze przy minus 11 Stopni Celsiusza jest tak wilgotne, że pranie na balkonie wisi 2 dni, i zamiast schnąć, to jest bardziej mokre? Na zewnątrz nie chce się wychodzić: mimo licznego ciepłego zimowego ubrania, mamy odczucie, że jesteśmy wprawie nadzy; zimny wilgotny wiatr powoduje,  że trzęsę się z zimna...
Niektórzy internauci piszą tutaj, że klimat się nie zmienia, ze pogodą nikt nie manipuluję, że wszystko jest "po staremu", ale nie jest to tak. Cofam się myślami wstecz: do roku 1980 (przynajmniej) mieliśmy mniej-więcej "normalną" zimę, z mrozem i śniegiem przez kilka miesięcy, bez nagłych skoków temperatury o 20 Stopni!  Nie rozumiem, dlaczego tak cierpię, fizycznie i psychiczne, na brak Słońca. Czy jestem w tym odosobniona, czy inni też odczuwają brak promieni słonecznych? Czekam na wasze opinie. Pozdrawiam wszystkich!
 

Portret użytkownika Juszka1980OGL

u was w niemczech tak juz

u was w niemczech tak juz jest ze wszystko jest spotegowane wieksze i tak szczury maja po 20 kg dziadkowie (miedzy innymi ci z SS) zamiast w parku w szachy grac to na niebie boje tocza a na slonce wysylaja samoloty zeby nas zrobic w ch.. i tam chemstreil rozpryskuja. 
tutaj masz link dlaczego od 3 tygodni mamy opady i takie pochmurne niebo : 
http://tropic.ssec.wisc.edu/real-time/mimic-tpw/global/main.html   a co do klimatu to nikt nim nie steruje bo jestesmy (ludzie) za slabi zeby kierowac tak poteznym zywiolem. klimat rzadzi sie swoimi niepoznanymi prawami, przeczyatj grudniowy NG jest tam opisane ze czlowiek i jego zmiany jakie powoduje to max 1 % wplywu na lokalna pogode a globalnie to okolo 0,1% . 
pozdrawiam Juszka

Portret użytkownika Juszka1980OGL

wierzysz w to???pomysl ze

wierzysz w to???pomysl ze huran niesie w sobie tyle energi ile wszystkie elektrownie na Ziemi wytwarzaja w ciagu 3 tygodni a do tego przemieszcza ogromna mase wody ktora jak wiemy ciezko podgrzewa sie promieniami mikrofal
pozdrawiam Juszka
ps od 20 lat USA probuje wplynac na huragany miedzy innymi Sandy probowano oslabic bez skutku 

Portret użytkownika b@ron

oczywiście że wierzę ,to

oczywiście że wierzę ,to żadna tajemnica że ludzkość manipuluje pogodą ,nie bede tu znowu zaczynał długiej dyskusji na ten temat bo już tu dużo było pisane na ten temat...a dla niedowiarków sa tysiące dowodów w necie ...a ja nie chce się w kółko powtarzać

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Juszka1980OGL

oczywiście :) masz racje jest

oczywiście Smile masz racje jest duzo tego typu rzeczy w necie za tym ze HAARP-em mozna wplywac na pogode ale rownie duzo ze to nieprawda. sami USAnie potwierdzaja ze ma on jakis wplyw na jonosfere ale w bardzo waskim zakresie ale w tym linku ktory mi dales to juz lekko kolesia ponioslo trzesienia ziemi, huragany, tworzenie chmur na pol rosji, tsusani,ruch pradow oceanicznych czy wplywanie na mysli chyba sie ze mna zgodzis zze kolesia ponioslo. jak juz nieraz posalem tez wierze a i wiadomo z oficjalnych zrodel ze probuje sie wplywac na pogode tez harpem niestety przegrywamy walke z wielkimi zywiolami. widzialem fajny filmik na stronce USAn jak HAARP-em stworzone niewielka zorze
pozdrawiam Juszka

Portret użytkownika b@ron

Juszka...wbrew temu że to się

Juszka...wbrew temu że to się wydaje niemożliwe jednak to jest realne ,do wielu rzeczy nikt ci się nie przyzna ,zauważ że N. Tesla twierdził iż wie jak "rozpołowić ziemię" o swoim "promieniu śmierci "twierdził że może zaprowadzić wreszcie pokój na całej ziemi jeśli każde państwo taką broń by miało ...Tesla zostawił spadek nad którym potem pracowali dalej, nie twierdzisz chyba że jego osiągnięcia umarły razem z nim...zapewnie należysz też do grona  tych którzy twierdzą że katastrofę tunguską wywołał meteor ,postaraj się jednak kojarzyć fakty a jeśli jesteś dociekliwy to sam zmienisz zdanie...energia jest wszędzie potrzeba tylko sposobu by ją zmanipulować i wykorzystać w określonym celu i nauka to już potrafi chociaż nieraz z różnymi skutkami ...myślisz że gdyby  H.A.A.R.P służył tylko do badania jonosfery ,w całości podlegałby armi ???ale wróćmy do pogody ...nie wierzysz w to co jest w tym artykule że niby gościa poniosło a tu tymczasem całkiem realnie i jedynie ze sporym wkładem finansowym rolnik dziś może kupić działko antygradowe i na dodatek to działa ...kiedyś o tym wspomniałem ...tak na marginesie wydawać by się mogło że potrzeba do tego ogromnej mocy a tymczasem drogie wersje tego wynalazku zasilane są  z....paneli słonecznych...zwróć uwage że takie działko działa tylko na pewien obszar (wystarczający by uchronić np plantację przed gradem) jednak pojawiają się podejrzenia że owa manipulacja właśnie pogodą może spowodować wzmożony opad gradowy trochę dalej ...i teraz pomyśl ...jeśli takie działko już może wpływać na pogodę to co może H.A.A.R.P  ze swoją mocą...i jeszcze jedno...w dobie gdy badania naukowe są w stanie ostrzec nas wcześniej przed formującymi się tornadami czy wykryć że zbliża się duże trzęsienie ziemi...nie uważasz że owe tsunami z 26grudnia 2004 roku jest sprawą bardzo podejrzaną co do naturalności wystąpienia?

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Skomentuj