Kategorie:
Problem śmieci jest ostatnio na czasie. Ludzie wreszcie zaczynają dostrzegać, że przysypują nas śmieci. Niestety śmieci są zarówno na dnie rowów oceanicznych jak i w górach wysokich, zwłaszcza na największej górze świata, Mount Everest. Na skutek upowszechnienia komercyjnych wypraw, szczyt zmienia się w wielkie śmietnisko.
Przez pół wieku turyści wspinający się na Everest, pozostawili na jego zboczach tony śmieci. Są to przeważnie plastikowe odpady z wypraw i ludzkie odchody, które będą leżeć tam już na zawsze i skutecznie psuć najbardziej spektakularne widoki na planecie.
Na najwyższej górze świata co roku pojawia się kilkuset wspinaczy i każdy z nich wnosi do góry dużo sprzętu czy żywności. Pozostając w górach tygodniami oczywiście pozostawiają tam swoje zanieczyszczenia, które w górach, w przeciwieństwie do równiny, same z siebie nie znikną. W zimnym i rozrzedzonym powietrzu wysokich gór materia organicznych nie rozkłada się, nie wspominając o tworzywach sztucznych i innych materiałach, które na ogół leżą tam już na zawsze.
Odkąd sir Edmund Hillary wspiął się na Mount Everest w 1953 roku, było tam około 4000 osób. Nie wszyscy wrócili z Everestu, ale to co tam wnieśli przeważnie zostanie w górach na zawsze. Najczęściej spotykane śmieci to namioty, zepsute narzędzia do wspinaczki, puszki na paliwo, butle tlenowe i właśnie wszechobecne ekskrementy.
Zarówno Tybet, jak i Nepal starają się radzić sobie jakoś z problemem śmieci w górach wysokich i zachęcają turystów, aby przynosili na dół ze sobą swoje śmieci. Tybet zajmuje na ten cel 100 dolarów za kilogram sprzętu pozostawiony na górze, a władze Nepalu pobierają depozyt w wysokości 4 tysiące dolarów od zespołu, który potem się zwraca, jeśli każdy członek grupy sprowadzi co najmniej 8 kg śmieci.
W rezultacie turyści przybywający ze strony nepalskiej przywieźli z gór już 25 ton śmieci i 15 ton ekskrementów, ale jest to tylko niewielka część tego, co leży na zboczach. Dla wielu depozyt jest za mały, bo co to jest 4 tysiące dolarów, gdy wyłożysz sto tysięcy na wejście?
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj