Opracowano nowe krzemowo-perowskitowe panele słoneczne o rekordowej wydajności

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Szwajcarscy naukowcy opracowali hybrydowe panele słoneczne, które z powodzeniem mogłyby rywalizować z ogniwami krzemowymi. W wyniku współpracy specjalistów z Politechniki Federalnej w Lozannie oraz Centrum Elektroniki i Mikrotechnologii powstały panele krzemowo-perowskitowe o rekordowej dla siebie wydajności 25,2%.

 

Przeciętna wydajność paneli słonecznych opartych o krzem wynosi 20-22%. Są to najbardziej rozpowszechnione ogniwa, które stanowią aż 90% rynku. Niestety, panele tego typu, choć charakteryzują się atrakcyjną ceną i wydajnością, osiągnęły już teoretycznie maksimum swoich możliwości.

 

Dlatego naukowcy poszukują alternatywnych rozwiązań. Jedno z nich zakłada połączenie dwóch rodzajów ogniw słonecznych, aby zwiększyć wydajność konwersji energii promieniowania słonecznego na energię elektryczną. Wykonanie takich paneli było stosunkowo drogie, przynajmniej dotychczas. Naukowcy ze Szwajcarii dokonali przełomu i zaprezentowali ekonomicznie konkurencyjne rozwiązanie.

 

Ich metoda zakłada nałożenie ogniwa perowskitowego na ogniwo krzemowe. Można tego dokonać w trakcie standardowej produkcji krzemowych paneli słonecznych. Perowskity zwykle nakłada się w postaci płynnej, jednak nie sprawdziłoby się to w przypadku ogniw krzemowych, które posiadają na swojej powierzchni mikroskopijnej wielkości piramidy, a chodzi o to, aby je w pełni pokryć. W przeciwnym wypadku dochodziłoby do zwarć. Naukowcy opracowali więc metodę parowania, aby utworzyć nieorganiczną warstwę bazową, która skutecznie pokrywa krzemowe piramidy i jest porowata, co pozwala zachować ciekły roztwór organiczny. Na koniec, badacze podgrzewają substrat do temperatury 150 stopni Celsjusza, aby wykrystalizować jednorodną warstwę perowskitu na wierzchu mikroskopijnych piramid.

Źródło: EPFL/CSEM

Ta obiecująca technologia cechuje się wydajnością na poziomie 25,2%, a zatem przewyższa standardowe krzemowe ogniwa słoneczne. Co więcej, wynalazcy twierdzą, że ich hybrydowe panele mogą wkrótce osiągnąć efektywność nawet 30%, co w połączeniu ze stosunkowo niewielkimi kosztami wyprodukowania takiego ogniwa wydaje się być doskonałą alternatywą dla typowych krzemowych odpowiedników.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika ARTUR

W 1928 r wynaleziono gazową

W 1928 r wynaleziono gazową pompę ciepła opartą na amoniaku , obecnie jesteśmy na etapie ceny zaporowej ok. 35 000 zł . Takie wynalazki mogą posiadać jedynie ludzie majętni , urzędy , kościoły / Licheń / itd. a szaremu człowiekowi oferuje się jedynie wągiel i leki aby nie zmarł przed 50 rokiem życia . A traz kwestia dopłat do takiego sprzętu na przykładzie Małopolski . Kraków - dopłata 100 % za sprzęt do wyboru i bez warunków izolacji termicznej budynku , 20 km od Krakowa - dopłata do 15 000 zł bez względu na sprzęt i docieplenie budynku . Granice Małopolski - do  5 000 na określony sprzęt typu spalacz węgla lub gazu , konieczne całkowite docieplenie budynków do norm europejskich . Ciekawe czy rząd lub Bruksela wiedzą jak się wydaje w Małopolsce pieniądze z podatków przeznaczone na dopłaty do ochrony powietrza , myślę jednak że związki przestępcze władzy z producentami określonego sprzętu są jednak silniejsze od prawa i zwykłej ludzkiej sprawiedliwości .

Portret użytkownika ono mat opeja

I co z tego, ze "odkrywaja".

I co z tego, ze "odkrywaja". Od dekad "odkrywaja" leki na wszystkie problemy, "odkrywaja" urzadzenia na wszystkie problemy, "odkrywaja" wszystko na wszystkie ludzkie bolaczki i... kto czerpie z tego korzysci, i komu jest lepiej? Odkrywaja wciaz te same rzeczy, po 1000x i gwno z tego nam przychodzi, ale za to maja o czym pisac. Demagogia, prdlnie o Szopenie.

 

Portret użytkownika Ractaros96

Jeśli będą kosztować tyle, co

Jeśli będą kosztować tyle, co te mniej wydajne, to wtedy można zacząć mówić o jakiejś opłacalności takiej instalacji w naszych warunkach klimatycznych. Wzrost z 22% wydajności do 30% - to 36% różnicy. O te 36% skróciłby się czas zwrotu inwestycji przy takim samym koszcie.

"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa

Skomentuj