Kolejna afera z Facebookiem. Serwis udostępniał prywatne dane użytkowników ponad 60 firmom

Kategorie: 

Źródło: Internet

Afera wokół Facebooka zatacza coraz szersze kręgi. Okazuje się, że platforma społecznościowa udostępniała prywatne dane użytkowników licznym producentom telefonów i oprogramowania, takim jak Apple, Amazon, Microsoft czy Samsung. Facebook robił to oczywiście bez wyraźnej zgody.

 

Śledztwo dziennikarzy z New York Timesa wykazało, że Facebook na przestrzeni ostatnich 10 lat zawarł umowy z ponad 60 firmami i przekazywał im newralgiczne dane o swoich użytkownikach. Dotyczyły one między innymi poglądów politycznych, wyznania i wykształcenia. Facebook przekazywał nawet cudze zdjęcia. Wszystko to bez wyraźnej zgody użytkowników i bez ich wiedzy.

 

Szczegóły kolejnej afery wyszły na światło dzienne po wielkim skandalu z firmą Cambridge Analytica. Od tego czasu, Facebook anulował 22 umowy, ale większość wciąż jest aktualna. Ime Archibong, wiceprezes ds. Partnerstw Produktowych twierdzi, że nie doszło do żadnych nadużyć, a przekazywanie danych było niezbędne, aby użytkownicy telefonów mogli mieć dostęp do serwisu społecznościowego.

Kolejne afery z udziałem popularnej platformy społecznościowej, jaką jest Facebook, tylko zniechęcają z korzystania z tego serwisu. Choć trzeba przyznać, że już od wielu lat było wiadomo, że Facebook handluje cudzymi danymi. W takim razie dlaczego dopiero teraz głośno mówi się o czymś, co już od dawna było tak oczywiste?

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Pyra też człowiek

Tak sobie siedzę z piwkiem w

Tak sobie siedzę z piwkiem w ręku i czytając tytuł, przyszła mi do głowy myśl, dlaczego.

Po co jakiś rakowaty twór na jałowej pustyni, skoro mają sobie z Polski i Ukrainy judeopolonie stworzyć. A wszystkie klocki układanki układają się w całość.

Ot, taka mała dygresja.

Skomentuj