Bardzo wiele osób, które zdecydowały się na wyjazd w tak zwany długi weekend, zostało zaskoczonych na drogach licznymi konwojami amerykańskiej armii. Oficjalnie to wojsko, które przyjechało na manewry NATO pod kryptonimem Saber Strike 18. Jednak ćwiczenia te odbywają się na Litwie, a US Army jeździ konwojami po całej Polsce. Czy to trening zdolności komunikacyjnych przed przygotowywaną wojną z Rosją?

Wojskowe konwoje to nie jest obecnie w naszym kraju coś zwyczajnego ani typowego, a zwiększenie ich ilości jest zauważalne i budzi niepokój Polaków. Ludzie zastanawiają się co takiego się dzieje, że nagle na drogach całego kraju pojawiło się tak wielu żołnierzy obcego kraju. Tymczasem media tego nie zauważają i jedynie powtarzają propagandowe mantry przekonując, że stacjonowanie u nas obcych wojsk to nie problem tylko ochrona przed agresywnymi poczynaniami Rosji.

Co więcej, polskie władze zabiegają aktualnie o jeszcze więcej amerykańskich wojsk i postulują powstanie stałych amerykańskich baz wojskowych w naszym kraju. Wicepremier Jarosław Gowin powiedział ostatnio po powrocie z Izraela, że kraj ten pozwoli na to, o ile zrezygnujemy z nowelizacji ustawy o IPN. Gdy to się stanie będziemy mogli płacić USA ponad 2 mld dolarów rocznie, za ich obecność militarną w Polsce. 

Trudno się dziwić, że amerykańskie konwoje wojskowe jeżdżące po naszym kraju budzą niepokój. Takie obrazki widywało się dotychczas na przekazach medialnych z Iraku czy Afganistanu, a tu nagle mamy to u siebie. Od dawna padają sugestie, że nadciąga wielka wojna i jeden z jej frontów może przebiegać w Polsce. Niektórzy złośliwie dodają, że USA będzie walczyć z Rosją do ostatniego polskiego żołnierza. Newralgiczny moment może nastąpić już podczas mundialu w Rosji, lub po jego zakończeniu.

Niewątpliwie obecność wojsk amerykańskich na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej powoduje, że stajemy się krajem frontowym i na wypadek wojny ryzykujemy zniszczenie naszego kraju i śmierć milionów rodaków. W erze atomowej oznacza to nawet ryzyko zupełnej anihilacji, dlatego trudno zrozumieć dlaczego rzekomo polscy politycy, tak bardzo pragną konfrontacji militarnej NATO z Rosją.

Nie można też zapominać, że obecność wojsk amerykańskich na polskiej ziemi oznacza również możliwość wywierania wplywu na to jak kształtuje się polska polityka. Może to być bardzo niebezpieczne, na przykład w kontekście nacisku na spełnienie trybalistycznych roszczeń żydowskich, wspartych ostatnio przez słynną już amerykańską ustawę 447. Oczywiście taki punkt widzenia nie jest obecny w polskojęzycznych mediach. Tam możemy tylko usłyszeć, że to bardzo dobrze, iż amerykańskie wojsko jeździ po kraju jak u siebie, dokładnie tak jak kiedyś jeździła stacjonująca u nas od II wojny armia radziecka.