Kategorie:
Pracownik rządowy Stanów Zjednoczonych mógł paść ofiarą ataku akustycznego w Chinach. Przedziwna sytuacja dobitnie przypomina wydarzenia, które miały miejsce w zeszłym roku na Kubie. Ofiara tego ataku doznała łagodnego uszkodzenia mózgu.
Niezidentyfikowany pracownik rządowy przebywał w konsulacie USA w mieście Guangzhou w prowincji Guangdong. Od drugiej połowy 2017 aż do kwietnia 2018 roku doświadczał „subtelnych i nietypowych, ale nienormalnych odczuć dźwięku i ciśnienia”. Urzędnik został zabrany do Stanów Zjednoczonych na badania, które wykazały, że doznał łagodnego urazu mózgu.
Władze USA wydały ostrzeżenie dla wszystkich Amerykanów, którzy przebywają w Chinach. Zalecono im unikanie miejsc, w których słychać dziwne dźwięki oraz konsultacje medyczne, jeśli dokuczają im jakiekolwiek objawy lub problemy zdrowotne.
Dla Stanów Zjednoczonych, sytuacja jest niepokojąca, gdyż podobne zjawisko obserwowano na Kubie w 2017 roku. Wielu pracowników ambasady USA w Hawanie słyszało dziwne dźwięki i okazało się, że dyplomaci doznali uszkodzeń mózgu, najprawdopodobniej w wyniku tajemniczego ataku akustycznego. Choć minęło wiele czasu, wciąż nie udało się wyjaśnić tego incydentu.
Władze Chin rozpoczęły śledztwo, choć na Kubie również prowadzono dochodzenie i niczego nie wykazano. Nie wiadomo, czy historie o atakach akustycznych zostały zmyślone, czy może ktoś celowo atakuje amerykańskich pracowników rządowych z pomocą broni sonicznej.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Strony
Skomentuj