Raport szwedzkiej gazety wskazuje, że podbój Rosji jest niemożliwy

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Na łamach szwedzkiej gazety Svenska Dagbladet ukazał się raport opisujący trzy państwa, które ze względu na niektóre czynniki są twierdzami nie do podbicia. Wśród nich znalazła się Rosja, co z pewnością zaniepokoi organizację NATO oraz państwa europejskie, które obawiają się inwazji.

 

W raporcie czytamy, że armia atakująca Rosję musi być przygotowana do objęcia kontroli nad wszystkimi rodzajami terenu. Są to między innymi regiony górzyste, tereny bagienne, zamarznięte tundry oraz lasy. Wojska inwazyjne muszą być w stanie przetrwać wysokie temperatury w okresie letnim, oraz potężne mrozy w trakcie zimy. Jednak największym wyzwaniem byłaby okupacja całego kraju, który posiada powierzchnię ponad 17 milionów kilometrów kwadratowych. Rosja to największe państwo świata i niewiele mniejsze od Chin i Stanów Zjednoczonych razem wziętych.

 

Dziennikarze gazety Svenska Dagbladet wymienili również Szwajcarię, która co prawda nie posiada wielkiej armii (150 tysięcy żołnierzy), ale ma do swojej dyspozycji naturalne bariery obronne w postaci Alp i rzek, liczne bunkry oraz mosty i drogi, które można wysadzić, aby utrudnić przeciwnikowi natarcie. Na liście znalazła się też Nowa Zelandia – państwo wyspiarskie, położone ponad 2 tysiące kilometrów od Australii, najbliższego dużego lądu. Inwazja na ten kraj mogłaby być poważnym wyzwaniem logistycznym.

Raport potwierdza, że w kontekście możliwej wojny w Europie, inwazja wojsk NATO oraz państw Europy Wschodniej na Rosję mogłaby zakończyć się klęską. Kontrolowanie całego państwa byłoby praktycznie niemożliwe, ale okupacja samej Moskwy, czego Polacy dokonali w latach 1610-1612, jest o wiele bardziej prawdopodobna.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika lola

Jest metoda do zdobycia

Jest metoda do zdobycia ruskich. Najpierw trzeba zamknąc granice dla ruskich w formie zakazu wjazdu na tereny EU, ale to zrobi sama rosja. Potem wywołać tam jakś epidemię bronią biologiczną i kiedy najważniejsze ośrodki będą osłabione zaatakować z paru stron. I po kłopocie.

Portret użytkownika Randoop

Chiny wkrótce zaanektują

Chiny wkrótce zaanektują sporą część Rosji.Nie mają wyboru.Już duszą się u siebie.Potrzebują lebensraumu.To kwestia czasu.Wcale nie odległego.

Rosja rozpadnie się.Nie pomogą nauki,buki i szachmaty putinasa.Zło zawsze tak kończy.Upadną USA a na końcu Chiny.Israela i Żydów też nie będzie.

Będzie za to pokój.

Portret użytkownika Postrach_myszy

Ależ bzdury. A w jaki sposób

Ależ bzdury. A w jaki sposób "najechać i okupować" kraj posiadający kilka tysięcy głowic jądrowych? I kto niby miałby to zrobić? Amerykanie i Europejczycy? Jak? Założyć czapki niewidki, zgrupować się w Polsce i cichaczem ruszyć przez Białoruś i Ukrainę?

Już prędzej Chiny, posiadające odpowiedni "potencjał ludzki". Tyle że oni już dawno by to zrobili, gdyby nie rosyjskie nuki. Więc może by  tak dodać jakieś zastrzeżenie, że raport dotyczy wyłącznie wojny prowadzonej środkami konwencjonalnymi?

Portret użytkownika nn

A co z głowicami, które (w

A co z głowicami, które (w razie czego) nie wystartują? Zabezpieczenie to teraz elektronika, którą można obejść lub przekupić jeden poziom aby unieruchomić. Można też zakłócić już wystrzelone, np z satelity.
Chiny posiadają 4 kosmodromy startowe satelitów. Oficjalnie do 2015 ( w 4 lata) było ok.setki udanych startów. Po 2016 brak danych, ale zakładając ok.30% wzrost roczny - jest dużo już na orbicie. Po co aż tyle, tak zapytam?

ps.(admin) ciągle jest "Enable rich-text" ustawiony domyślnie w polu komentarz

nn

Strony

Skomentuj