Neurobiolodzy twierdzą, że wiedzą co dzieje się z mózgiem podczas śmierci

Kategorie: 

Źródło: internet

Mózg to najbardziej tajemniczy organ w ludzkim organizmie. Choć naukowcy od zarania dziejów aktywnie badają ten narząd, wciąż tak naprawdę niewiele o nim wiemy. Przykładowo od tysięcy lat nauka próbuje zrozumieć co dzieje się z mózgiem po śmierci człowieka i wygląda na to, że zespół neurobiologów właśnie poznał odpowiedź na to pytanie.

 

<--break->Naukowcy z Centrum Badań nad Udarem Mózgu (CSB) przy Uniwersytecie Medycznym Charité w Berlinie przedstawili wyniki swoich badań na łamach czasopisma Annals of Neurology. Udało im się zaobserwować zjawisko „tsunami mózgu”, które dotychczas widziano tylko i wyłącznie u zwierząt.

 

Neurobiolodzy wykazali, że mózg pozostaje żywy na kilka minut po zatrzymaniu akcji serca. Gdy serce przestaje pompować krew, mózg w bardzo krótkim czasie traci swoje zapasy tlenu. W ciągu 20-40 sekund następuje niedokrwienie mózgu, a neurony przechodzą w tryb uśpienia, aby za wszelką cenę zachować resztki energii. Mózg staje się praktycznie nieaktywny elektrycznie, choć wciąż może zostać przywrócony do życia – przynajmniej teoretycznie.

Po kilku minutach następuje tzw. tsunami mózgu - dochodzi do nagłego i intensywnego wzrostu aktywności neuroelektrycznej. Wtedy neurony uwalniają całą swoją energię, która rozlewa się po całym mózgu i następuje śmierć. Naukowcy po raz pierwszy zaobserwowali „tsunami mózgu” u człowieka, a dzięki przyszłym badaniom być może uda się w jakiś sposób powstrzymać śmierć mózgu.

 

Autorzy badania zwrócili również uwagę, że jeden z odcinków serialu: „Star Trek: Następne Pokolenie” z 1988 roku przedstawia sytuację, w której komandor Beverly Crusher, główny lekarz pokładowy, próbuje ożywić porucznik Tashę Yar i opisuje dokładnie ten sam proces, który właśnie został odkryty przez naukowców.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Max 1983

Już nawet prostaku nie mozesz

Już nawet prostaku nie mozesz pisać pod swoim nickiem, bo nawet na tym portalu dość radykalnym prawicowo stwierdzili ,że jesteś nawet nie chamem a bydlakiem, więc twoje żałosne teksty na poziomie gimbusa mnie tylko bawią.A jeszcze jedno, gdzies mi się obiło pod jakims artykułem ,że ty do 70-tki zmierzasz?Nie wiem czy to prawda ,ale jeśli tak to może ze starości jakieś zmiany w mózgu ci zaszły bo cieżko uwierzyć ,ze w tym wieku można mieć tak mało klasy i tak ubogie słownictwo.Jedyne co potrafisz to pluć jadem nienawiśći staruszku.Jeśli istnieje dusza to twoja jest nienawiścia przesiąknięta .Dalej z toba dyskusji nie prowadze bo poziom rynsztoka mnie nie interesuje.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika Medium

Jeśli sam jesteś typowym,

Jeśli sam jesteś typowym, żeby nie powiedzieć tępym, materialistą nie musisz tak zajadle tępić wszystkich, którzy mają szersze horyzonty. Wysłałeś nas do wariatkowa, to dostałeś słusznego kopa. Akcja - reakcja. Myślisz, że bardziej spirytualni ludzie bronić się nie umieją?

Portret użytkownika Max 1983

Po pierwsze jeśli stawiasz

Po pierwsze jeśli stawiasz znak równości między lekko złośliwym ironicznym stwierdzeniem ,ale w gruncie rzeczy typowym, czesto używanym i na dodatek zakończonym tym znaczkiem::)  który oznacza że jest to lekki żarcik (może jesteś tak stara że tego nie wiesz ,ale młodsze pokolenie tak na to patrzy)a pisaniem komuś ze ma dusze w dupie i cuchnie to masz większe problemy niż myślałem.Zreszta co by nie mówić wydawałas mi sie wmiarę kulturalna ,ale jeśli tego prostaka ktory obraża 90% ludzi tu bywających tylko jeśli racza mieć inny pogląd jak on bronisz, to znaczy że należysz do tej samej ligi.Więc spójrz w lustro zanim nazwiesz kogoś prostakiem.

Co do materialisty to tylko po raz kolejny udowadniasz ,że czytać ze zrozumieniem nie umiesz, a i z myśleniem sensownym masz problem.Tak jestem materialista w takim samym zakresie jak ty hipokrytko.Zarabiasz pieniążki??A może emeryturka wpływa na konto?Pracowało się żeby mieć za co żarcie kupic?Nie udało się dożyć poważnego wieku tylko  na medytacji  piciu ziólek i mieszkaniu zgodnie z natura pod chmurką??Zeby żyć trzeba jeść ,żeby mieć na leki trzeba je kupić w aptece, żeby mieć dach nad głową trzeba go opłacić.Nigdy nikogo nie okradłem ,nie robiłem przekrętów(choć miałem okazje)nigdy nikomu nic nie zabrałem i nie zeżarł bym jak nie ktorzy własnego gówna dla kasy .Nic nas nie rózni poza tym ,że ja jestem uczciwy i wiem ,że w życiu są potrzebne pieniądze, a ty jestes zakłamana .To ,że bredzisz od rzeczy nie znaczy ,że masz szersze horyzonty czy jesteś spirytualna...co najwyżej zadużo spirytusu wypiłaś.Snij sobie ,miej wizje ,przewracaj oczami dostawaj wtedy ekstazy albo odlotu ,łącz się z duchami i z nimi rozmawiaj rób co chcesz ,najlepiej rób to na środku ulicy jest szansa ,że w kaftanie przyjadą.Nie pisz do mnie wiecej bo nie ma sensu się obrażać a nawiedzonych nigdy nie lubiłem.

A jeszcze jedno ktoś taki jak Angelus nie może mnie obraźić b żeby mi dopiec to trzeba sie wysilić.Lubie lekko ironiczne poczucie humoru ,jak ktoś u mie dopiec (nawet mi)czyniac to z fantazją to super.A ten "pan"potrafi tylko za pomoca wulgarnego rynsztokowego jezyka ...wydalić z siebie troche jadu.Takie coś budzi najwyżej moją litość.Pamiętaj jak zachorujesz, albo będzie ci umierac ktoś bliski nie dopuszczaj do nich lekarzy ,dusza już sie szykuje do lotu prosto z twojej szyszynki do kolejnego lepszego wcielenia, więc nie walcz czasem z tym procesem w końcu jesteś taka spirytualna.

 

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika semperparatus

Mózg jest tylko maszyną..

Mózg jest tylko maszyną...zresztą jak całe ciało człowieka...które ogromna większość ludzi-błednie-utozsamia z "właściwym" człowiekiem..."Błędnie"...ponieważ istotą każdego z nas...jest dusza nieśmiertelna..."wchodząca"w kolejne materialne ciała...w różnych światach i wymiarach...w celu rozwoju i doskonalenie się...Mówił o tym-co prawda na ogół w "przypowieściach"-Jezus Chrystus  Arcygnostyk(J,18,36,Łk,4,1-13,Mt,6,19-21,Mt,16,26)

Tego typu konstatacja pociąga za sobą ważne konsekwencje filozoficzne i etyczne...Diametralnie zmienia-u uświadomionych-ich hierarchię wartości..z "materialistycznej"na "opartą na prymacie ducha"...

Portret użytkownika Max 1983

Bardzo pieknie to brzmi ,ale

Bardzo pieknie to brzmi ,ale jak wylądujesz w szpitalu po wylewie to będziesz chciał żeby lekarze trochę poprawili twój stan, czy wolisz srać w pampersy przez 50 lat czekając aż ci ta dusza uleci....cholera wie gdzie??Mozecie wierzyć w co chcecie ,ale nie krytykujcie nauki czy medycyny za to że szukają sposobów by polepszyć nasza sytuację tu i teraz.Bo jakoś dziwnym trafem w kraju gdzies 95 procent to katolicy ,kolejki do lekarza są co raz dłuższe.Jakoś ludzie się trzymają tych nędznych ciał jak przychodzi co do czego ,bronią sie rekoma i nogami przed tym Bogiem i uwolnieniem swojej duszy ze starzejącego się beznadziejnego chorego ciała...dziwne nie??

Swoją droga ciekawe co powiecie, jak dojdą do tego momentu że zmarłego będzie można faktycznie zawrócić nawet kilka godzin po jego śmierci.....pewnie usłysze ,że dusza utkneła w korku i nie zdążyła wyjść z ciała.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika semperparatus

Musi tak być...z punktu

Musi tak być...z punktu widzenia zamiarów Boga(=Wyższej Siły)wobec nas...i naszych duchowych "interesów"tj.rozwoju i doskonalenia się...Instynkt samozachowawczy o którym piszesz jest rodzajem "muru"w więzieniu(ciele&materialnym i okrutnym świecie)w którym czasowo przebywamy... .Gdyby strach przed tzw."śmiercią"nie istniał...a ludzie znali swoją duchową naturę...to nikt by nie chciał przebywać i cierpieć na tym strasznym świecie...rządzonym przez jahwe-demiurga-szatana(Łk.4,1-13)...Ale doświadczanie zła i cierpienia rozwija i uszlachetnia słabo rozwinięte dusze...jakimi my właśnie jesteśmy...więc jest celowe...I dlatego musimy przechodzić kolejne wcielenia.-w miarę swojego rozwoju-na coraz to lepszych i mniej okrutnych światach...I tak-aż do doskonałości i powrotu do Zródła(Boga)

Portret użytkownika Max 1983

Po pierwsze cierpienie nie

Po pierwsze cierpienie nie rozwija co najwyżej zamyka drogę do realizowania wielu pasji i niszczy psychicznie a więc wewnetrznie....ale już nie będę sie kolejny raz w to wdawał.Nikomu cierpienia nie życze ,ale czasem się aż prosi tym którzy tak doceniają cierpienie, żeby zobaczyli jak to jest.

Po drugie reinkarnacja niczym sie nie różni od śmierci(o ile istnieje w ogóle w co wątpie)Jesteśmy tym co przezyliśmy ,doświadczyliśmy i zapamiętaliśmy ,jeśli w kolejnym wcieleniu urodzę się jakaś dziewczynką powiedzmy w Indiach i nie będę nic pamiętał z tego wcielenia, to ja jako ja Maksymilian umre na zawsze .A to ,że jakiś pierwiastek w postaci czegoś co wy nazywacie dusza przetrwa i sobie znajdzie nowego "nosiciela"to mi pomoże jak umarłemu kadzidło.

Po trzecie czy poza swoimi fantazjami ,masz jakieś realne dowody na potwierdzenie ,że tak to wygląda?Bo to nawet fajnie brzmi ,ale live is brutal i niestety rzeczywistość może się bardzo różnić od twoich pragnień.Mi sie kiedyś śniło ,że kosmitki z jakiejś odleglej planety po mnie przyleciały ,były piękne ,mądre miały serca aniołów ale dusze nimfomanek ....a potem sie obudziłem.

Tak na koniec jesli jesteś przekonany do swoich słow to co tu robisz??Po co się tułasz po tym łez padole ,wystarczy skok z 10 piętra i awansujesz na wyższy level.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika CzarnyOlo

Z poziomu ego zasady na tym

Z poziomu ego zasady na tym świecie są frustrujące - przemijanie, cierpienie. To stwarza pewne ramy które możesz zapełnić jak najlepiej się da albo sknocić i stracić coś ważnego. Pogoń za wiecznością to strata czasu i złudzenie odciągające uwagę od sensu istnienia. Wieczność jest nudna jak flaki z olejem.

Portret użytkownika semperparatus

Były wielokrotnie

Były wielokrotnie przeprowadzane wiarygodne eksperymenty...które jednoznacznie pokazały,że dusza(świadomość)może funkcjonować(i funkcjonuje)poza ciałem...z czego wynika,ze przeżywa także wtedy kiedy ciało ulega zniszczeniu...A więc-jest jakoscią nie tylko niezależną od ciała...ale nawet więcej:czymś nadrzędnym wobec niego..."właściwym człowiekiem"dla którego to ciało jest tylko czasowym "wehikułem"łączącym ją z odpowiednim(materialnym) światem...Zaś sama dusza(świadomość)jest nieśmiertelna...nie rodzi się i nie umiera...Dlatego Jezus Chrystus uczył nas o jedynie wartościowych "skarbach duchowych"...których "nie zje rdza i nie ukradną złodzieje"(jak to się dzieje z przemijającymi materialnymi skarbami tego upadłego świata(Mt.6,19-21)

Portret użytkownika Max 1983

Proszę mi pokazać jakiś link

Proszę mi pokazać jakiś link do tych eksperymentów ,nazwiska osób które się pod tym podpisały(ciekawe jaki mają dorobek).

Ja naprawdę bym chciał żeby było tak jak piszesz....oby ,kibicuje temu rozwiązaniu.Niestety jednak wydaje mi się mało realne.Gdyby istnienie duszy można było udowodnić, to ci którzy na tym robia największa kase(czyli wszelkiej maści samozwańcy w głoszeniu słowa Bożego ,w naszej szerokości geograficznej to głownie kościół Rzymskokatolicki)by o tym trabili ,na każdej świątyni byś miał wyniki tych badań, a w kościołach by pokazy filmowe robili.To by sie dopiero obłowili gdyby mieli namacalne dowody istnienia duszy,skoro udało się im przez wieki wmówić ludziom ,że zbawienie duszy zależy od ich rytuałów .

Te twoje dowody sa tak samo pewne jak istnienie UFO, albo umięjętności Jackowskiego.Ja nie mówię,że tak nie jest bo też tego nie udowodnie ,ale nie zgadzam się z określaniem tego mianem czegoś pewnego ,niepodważalnego itp.To tylko jedna z wielu teorii nic więcej.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Strony

Skomentuj