Korea Północna i Korea Południowa podpiszą traktat pokojowy, który oficjalnie zakończy wojnę

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube

Piątek był wielkim dniem dla całego Półwyspu Koreańskiego i wszystkich Koreańczyków. Tego dnia odbył się wielki szczyt przywódców Korei Północnej i Korei Południowej. Kim Dzong Un i Moon Jae-in porozumieli się między innymi w sprawie formalnego zakończenia wieloletniej wojny, budowania dobrych relacji i reunifikacji.

 

Spotkanie liderów obu Korei miało miejsce we wsi Panmundżom, która znajduje się w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej. Głowy tych dwóch państw spotkały się po raz pierwszy od 11 lat i warto zwrócić uwagę, że w piątek prezydent Korei Północnej po raz pierwszy od 65 lat faktycznie przekroczył granicę i stanął na ziemi swojego sąsiada z południa, z którym jeszcze niedawno wymieniał się pogróżkami.

 

To historyczne spotkanie przebiegło jak najbardziej pomyślnie. Przywódcy Korei Południowej i Korei Północnej podpisali deklarację zakładającą dążenie do zakończenia wojny, która oficjalnie trwa od 65 lat. Konflikt zbrojny, który miał miejsce w latach 1950-1953 zakończył się jedynie zawieszeniem broni. Wkrótce ten stan rzeczy ma ulec zmianie, gdyż Pjongjang i Seul chcą zastąpić zawieszenie broni traktatem pokojowym.

Ponadto, Kim Dzong Un ponownie zgodził się na denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego, co sugeruje, że Korea Północna odda swój arsenał jądrowy. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób miałoby to nastąpić. Podpisana deklaracja nie zawiera szczegółów rozbrojenia, zatem posiada ona bardziej symboliczne znaczenie. Kim Dzong Un ogłosił również starania na rzecz pojednania skonfliktowanych państw. Korea Północna i Korea Południowa będą nadal poszerzać współpracę między sobą.

 

Szczyt koreański został pozytywnie przyjęty na całym świecie. Dzięki temu spotkaniu, a także dzięki ważnym deklaracjom jesteśmy coraz dalej od wojny na Półwyspie Koreańskim. Kolejnym ważnym wydarzeniem, które powinno nastąpić w najbliższych tygodniach będzie osobiste spotkanie Kim Dzong Una i Donalda Trumpa. Nie wiadomo jeszcze co z niego wyniknie, ale liczą się dobre chęci, przynajmniej teraz.

Zdjęcie z tajnego spotkania dyrektora CIA Mike'a Pompeo i Kim Dzong Una

Jako ciekawostkę warto dodać, że Biały Dom opublikował zdjęcia z tajnego spotkania Kim Dzong Una i Mike'a Pompeo, które miało miejsce kilka tygodni temu. Pompeo jeszcze jako dyrektor CIA poleciał z misją do Korei Północnej, zaś w czwartek „awansował” na Sekretarza Stanu. Co więcej, media spekulują, że Donald Trump i Kim Dzong Un mogą otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, skoro w przeszłości tę „prestiżową” nagrodę wręczano nawet kontrowersyjnym postaciom. Otrzymał ją np. syjonistyczny terrorysta Menachem Begin oraz Barack Obama, znany również jako Król Dronów. Istnieje realne prawdopodobieństwo, że teraz Kim Dzong Un będzie przedstawiany przez zachodnie media wyłącznie w dobrym świetle, choć jeszcze niedawno lider Korei Północnej był ilustrowany jako psychopata z guzikiem atomowym przy swoim biurku.

 

Warto również zastanowić się nad kilkoma kwestiami, które nie dają spokoju. Jeśli faktycznie dojdzie do reunifikacji Korei, kto będzie rządził zjednoczonym państwem? Co takiego dyrektor agencji wywiadowczej CIA mógł obiecać Kim Dzong Unowi w zamian za złagodzenie dotychczasowej retoryki wojennej i dlaczego po tylu latach konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi nagle godzi się zrezygnować z broni nuklearnej?

Źródła:

https://www.zerohedge.com/news/2018-04-26/white-house-releases-photos-pompeo-shaking-hands...

https://www.zerohedge.com/news/2018-04-27/kim-proclaims-new-era-peace-amid-historic-north-...

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika U_P_Adlina

Sytuacja jest bardzo

Sytuacja jest bardzo skomplikowana, tylko twój nieskomplikowany umysł nie jest w stanie wznieść się na pewien poziom. Dzięki porozumieniu Trump, współpracujący z Putinem zaliczy sukces, a zbrodniczy uSSmański deep state szukający wszędzie nowych wojen dostanie potężnego kopa. Każde rozładowane napięcie na świecie, to cios dla bandyckiego uSSmańskiego deep state, z którym Trump walczy.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Jony5

Wszyscy się dziwią co to się

Wszyscy się dziwią co to się dzieje kim odpuścił nagle atomy? Ale jak to przecie jego jedyne zabezpieczenie.

Ano powiem wam coś więcej dojdzie do zjednoczenia obydwóch koreii.

Skąd to wiem, z gier usraelskich. Wicie rozumiecie jesteście w głębszym matriksie niż się wam wszystkim wydaje, nie ma tak naprawdę żadnej opozycji do NWO wszystkie kraje są przez nich zarządzane a wam dają tylko złudzenie by czymś was zając. Rosja isis syria to następny teatrzyk.

Powiecie że nie!! a czy putin ładnie wygląda w jarmułce, ano pasuje mu często się też pokazuje z brodatymi i jeszcze ten dinsneyled żydowski w moskwie zwany muzeum żydów ponoć największy w jewroazji. Pierwsze co jak wojska rosyjskie wyzwoliły miasta w syrii to zabrali się za szczepienia ochronne Smile i podaje to nawet brusek.

No ale cóż nie przerywam dalej śnijcie.

Portret użytkownika Creed1

A co jeśli Kim przekombinował

A co jeśli Kim przekombinował? Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby okazało się, że reżim północnokoreański NIE POSIADA skutecznej broni atomowej... Informacje o przedmiotowych próbach mogły być "ściemą", a podziemne eksplozje, sugerujące próby, były tylko wstrząsami wywołanymi ładunkami konwencjonalnymi. 

Mało tego, gdyby nawet Kim posiadał ładunki jądrowe, to technika ponownego sprowadzenia w całości głowicy nuklearnej w fazie terminalnej lotu balistycznego, może leżeć poza ich zasięgiem... Oczywiście, artyleria klasyczna stanowi poważne zagrożenie dla Seulu. 

Trump mógł powiedzieć "sprawdzam", i Kim popuścił w rajtuzy....

Portret użytkownika lipka

Korea Południowa żeby być

Korea Południowa żeby być wiarygodna powinna usunąć ze swojego terytorium amerykańskie bazy wojskowe.

Jak można było tak się dać otumanić pacynkom rządzącym w Polsce by po wyjechaniu wojska rosyjskiego sprowadzić na terytorium własnego kraju następne wojska okupacyjne tylko tym razem amerykańskie. Po II wojnie amerykanie otworzyli bazy na zachodzie bo takie miała Rosja w Europie środkowej ale dlaczego okupacja amerykańska na terytorium Europy trwa do dzisiaj? Nato powinno być rozwiązane gdy legł w gruzach układ warszawski, a to znaczy, że oszukano cały świat i tak oszukuje się do dzisiaj strasząc Rosją i sprzedając rządowym pacynkom za grube miliony dolarów amerykański złom. Schizofrenia rządzących pacynek jest ewidentna nawet bez lekarza specjalisty.

To pokój buduje dobrobyt a nie wojny i konflikty co widać naocznie w Syrii a wcześniej w Iraku i Libii, kraje zniszczone, nędza i przelewana niewinna krew. Amerykanie nie wiedzą co znaczy wojna na ich terytorium gdy obce wojska niszczą i zabijają, bo nigdy takiej wojny u nich nie było zawsze angażowali się w cudze konflikty albo sami je w obcych suwerennych krajach wywoływali. Szatańskie pomiotło rządzi ich krajem i burzy światowy ład a nasze pacynki cieszą się jak dzieci gdy zobaczą lizaka i odbierają haracz ciężko pracującym by zadowolić "chłopców w mundurkach". Takie systemy to systemy mafijne, mafia rządzi światem, bądźmy tego świadomi.

Portret użytkownika John Moll

I prawidłowo. Ten "pokój"

I prawidłowo. Ten "pokój" wcale nie oznacza pokoju. Po prostu mocarstwa zmieniły zasady gry. Wtedy Zachód próbował zdobyć lub przynajmniej zniszczyć Koreę Północną. Teraz gra będzie toczyła się o znacznie wiekszą stawkę - mianowicie kto zdobędzie kontrolę nad przyszłą zjednoczoną Koreą.

Portret użytkownika ziwk2

I nie tylko USA... Wbrew

I nie tylko USA... Wbrew opinii wielu nie są odpowiedzialni za całe zło i za całe sianie fermentu na świecie.

Jeśli jeszcze kilka "zapalników" naszego świata zostanie ot tak z dnia na dzień rozbojonych i to bez żadnej widocznej przyczyny, to z wielkim niepokojem zacznę spoglądać w niebo.

Strony

Skomentuj