Populizm i Socjalizm, czyli jak przed wyborami przekupić ludzi ich własnymi pieniędzmi

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Partia rządząca w Polsce zapowiedziała ostatnio nowe rozdawnictwo cudzych pieniędzy. Po kilku dniach dowiedzieliśmy się też o nowych podatkach, które zaplanowano w celu sfinansowania planów redystrybucji. 

Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Polsat News oświadczył, że rząd ma wolne pieniądze w budżecie i będzie się nimi dzielił. Okazuje się tym samym, że nie ma takiej głupoty, której by nie obiecał socjalistyczny rząd, któremu nagle braknie kilku procent w sondażach.

 

Najlepszym przykładem tego zjawiska była zeszłotygodniowa Konwencja Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawic. Nastąpiła wtedy erupcja zapowiedzi socjalistycznego rozdawnictwa. Obiecano między innymi :

- 300 zł dla dziecka na wyprawkę szkolną raz do roku

- tak zwane "premie" za szybkie urodzenie drugiego dziecka, co można skomentować jako socjalistyczny program produkcji taśmowej nowych niewolników 

- program darmowych leków dla kobiet w ciąży, oczywiście jak każde "darmowe" usługi będą one bardzo drogie i marnej jakości

- zaproponowano dodatkowe emerytury dla matek, które wychowały co najmniej czworo dzieci, co ma chyba za zadanie wspieranie niewolników, którzy wychowali rządzącym najwięcej nowych niewolników 

- dodatkowe urlopy wychowawcze oraz gwarancje miejsc w żłobku, w przedszkolach itd. nikt tylko nie wie jak to zrobić, no chyba, że socjalistyczną ustawą zobowiązująca właścicieli przedszkoli do przyjmowania wszystkich, których każą rządzący, co może być na przykład dofinansowywane z pieniędzy ukradzionych społeczeństwu

- aż 23 mld zł na program "Dostępność Plus" dla seniorów, ale irracjonalne opodatkowanie emerytur pochodzących z podatków pozostaje, bo celem jest obdarowywanie pieniędzmi poprzez redystrybucję, a nie obniżenie podatków 

- zapowiedziano też budowę 100 tys. mieszkań w 2019 roku i tym samym "wielka płyta" PiS wkrótce zacznie konkurować z deweloperami na rynku nieruchomości inwestującymi własne pieniądze a nie podatników, bo jak wiadomo mamy teraz "przedsiębiorcze państwo" 

- fundusz 5 mld na drogi lokalne, bo przecież wiadomo, że centrala wie lepiej gdzie budować drogi niż jakiś tam wójt

- 200 mln zł na rozwój badań naukowych, bo po co finansować je z grantów prywatnych skoro można zmarnotrawić troch e pieniędzy publicznych

- 800 mln zł na TVP, aby lepiej rozsiewało propagandę i zyskało przewagę rynkową względem niedofinansowywanej z budżetu konkurencji prywatnej

 

Zapowiedziano również, to nie żart, obniżki podatków. Między innymi niższy ZUS dla tych, którzy zarabiają miesięcznie 5300 złotych. Trudno powiedzieć ile osób na tym skorzysta, ale zapewne jakieś marne promile. Jest to standardowa zmiana propagandowa, która nie ma znaczenia i jest raczej oszukaństwem władzy, która oficjalnie twierdzi jak to podniosła kwotę wolną i obniżyła ZUS, a to, że skorzysta na tym kilkanaście tysięcy ludzi z milionów prowadzących działalność gospodarczą? A kogo to obchodzi w rządzi. Jeśli ktoś zarabia powyżej 5000 zł to jest uważany za bogacza i właśnie trwaja prace nad tym, aby stworzyć zmiany w prawie, które okradną takich "kułaków" jeszcze bardziej.

Podobnie wygląda sprawa zapowiedzi obniżki CIT dla małych przedsiębiorców z 15 do 9 proc. Problem w tym, że większość małych przedsiębiorców płaci PIT, a nie CIT, a poza tym nawet jeśli ktoś ma spółkę to musi zarobić mniej niż 2 miliony euro rocznie. Innymi słowy zyska na tym promil promila. No ale wizerunkowo obniżają, pal licho, że jest to robienie ludzi w balona. Niektórzy po prostu chcą być oszukiwani i to dla nich jest ten kłamliwy przekaz PiSu.

 

A skąd władze wezmą pieniądze na to całe radosne rozdawnictwo rządzących nami neokomunistów ?

- podatek paliwowy (opłata emisyjna) +10gr za litr, który zapłaci 100% konsumentów bo koszty transportu towarów wzrosną a zatem i ceny produktów spożywczych i innych.

- podatek hipermarketowy na który podobno zgodziła się już Komisja Europejska, a kto go zapłaci? Biedni naiwni Polacy myślą pewnie, że płacić będzie Biedronka, Lidl i inne sieci zachodnich supermarketów. Z tym, że jeśli zachodni koncern zapłaci taki podatek, to koszty przeniesie na klientów, którzy zapłacą więcej , czyli propagandowo będzie to podatek na hipermarkety płacony w 100% przez konsumentów

- podatek denny i od deszczu

- wyższe opłaty na poczcie i w urzędach

- ZUS chce też zniesienia limitu 30-krotności płacenia składek na ubezpieczenia emerytalne od 2019 roku, czyli de facto powstanie nowy próg podatkowy.

- w planach jest też ozusowanie umów cywilno-prawnych i walka z samozatrudnieniem, oczywiście dla naszego dobra

- utrzymanie podniesionego na 2 lata VAT przez Donalda Tuska, której to podwyżki mieliśmy ostatnio 8 rocznicę. 

- zapowiedziana stopniowa likwidacja obniżonych stawek VAT tak aby jak najwięcej towarów było obciążonych 23% podatkiem

Ostatnie pomysły partii rządzącej obwieszczone podczas konwencji wyborczej PiS, trudno skomentować inaczej niż Populizm i Socjalizm. Wyborcom obiecano pieniądze, które rząd najpierw im zabierze, a potem niektórym coś odda. 

 

Niektórzy ludzie naprawdę wierzą w to, że rząd ma maszynkę do produkcji pieniędzy, ale smutna prawda jest taka, że rząd wydaje to co ukradnie ludziom i to co pożyczy na rynkach finansowych. To nie mityczni bogacze, których już obiecał opodatkować dodatkowo sam premier Morawiecki, zapłacą za te socjalistyczne obietnice tylko ogół naszego ogłupionego społeczeństwa. 

 

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 2.7 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ulvhedin

Mówicie dokładnie to czego

Mówicie dokładnie to czego życzy sobie agenda - powtarzacie jak bezmyślne golemy,  polski nie ma, polin itd. powtarzajcie, a w końcu uwierzycie bo czym jest kolejne kłamstwo w starcie kłamstw. Obdarli Was z tożsamości sprowadzili do poziomu bydła i nawet się z tego cieszycie,  to jest smutne - polin  dobre sobie. Odwracając się plecami do swojego kraju realizujecie misterny plan.

Portret użytkownika EkrudyDref

To ja narażę się odważnie na

To ja narażę się odważnie na minusy i zapytam: Co, Adminie, Ty proponujesz? Czy może powrócenie do wieku emerytalnego DT67, zamrożenie płac w sferze budżetowej, zniesienie tzw. 500+, sprzedaż lasów polskich? A może jesteś najodważniejszy i zabierzesz 100 euro+ Żydom?

Jaki sposób proponujesz by Polacy zaczęli zarabiać tyle, ile zarabiają nasi zachodni sąsiedzi? I jak to jest możliwe, że Niemiec nadal zarabia 4 razy więcej a Niemcy stać na fundowanie zasiłków nie tylko swoim, ale także milionom nachodźców?

PS. Jestem nauczycielem dyplomowanym, staż pracy ponad 20 lat, studia inżynierskie, magister, studia pedagogiczne, podyplomowe nawet trzy razy, kilkadziesiąt kursów. Pensja na rękę nieco ponad 2600 zł (bez podwyżki 168 zł brutto jeszcze - nie dotarła), do tego raz w roku tzw. trzynastka i tzw. wakacyjne. Jak wygladam przy nauczycielu niemieckim lub francuskim?
Życzę wszystkim Polakom byśmy zarabiali przynajmniej połowę tego co Niemiec. Ale ktoś trzyma łapę na naszych zarobkach. Kto?

--------
Howgh!

Portret użytkownika Sww

Jesteś dyplomowanym

Jesteś dyplomowanym nauczycielem a zadajesz pytania na poziomie swoich uczniów.  Kto trzyma łapę na twoich zarobkach ? No ten  kto uchwala prawo podatkowe, chyba jasne. Praca w Polsce jest obciążona 64 proc daniną którą muszą zapłacić solidarnie (znowu to modne słowo) pracodawca i pracownik bo takie są przepisy. Jesteś wykształcony, policz: te 2600  zł to jest 36% tego co w rzeczywistości zarobiłeś, resztę ukradło państwo.  Prosta symulacja: ile dostałbyś na rękę gdyby ta sytuacja była odwrócona: państwo zabiera ci 35 proc a reszta zostaje dla ciebie ?

Jeżeli masz 3  fakultety to zadanie nie powinno być za trudne.

Drugie: pracujesz w strefie budżetowej więc ktoś musi zarobić na twoją pensję, chyba rozumiesz o czym mowa. Kto ma to zrobić jeżeli 1/3 zatrudnionych w Polsce (ostrożne oszacowanie) pobiera wynagrodzenie pod stołem z omięciem przepisów podatkowych ?  Sytuacja jest znana wszystkim i tolerowana bo inaczej się nie da. Gdyby stosować przepisy to większość małych i średnich firm by zbankrutowała, nie znajdą pracownika za 900 zł na rękę a tyle legalnie by mógł zarobić.  Po co chodzić do roboty  za 900 zł skoro można zrobić sobie dziecko,  dostać od państwa 500 zł i siedzieć w domu ?

A czego państwo sfinansuje to rodawnictwo ? Z powiększania długu publicznego i  kolejnych podatków. I tak koło się  kręci a rządzący mają kolejnych wyborców.

 

 

 

Portret użytkownika Sww

Wyszedłeś trochę poza temat,

Wyszedłeś trochę poza temat, ja sam chciałbym wiedzieć kto finansuje nachodźców. Faktem jest że każdy z wypędzonych ma na wyposażeniu nowy telefon komórkowy i trochę drobnych w euro na początek. Moim zdaniem jest to biznes sponsorowany a Niemcy są po prostu klientem który to kupił.  Może jakąś wskazówką będzie to że ta wiodąca gospodarka EU ma ponad 2 bln euro długu publicznego i p. Merkel pilnie potrzebuje kasy. Niestety socjal prowadzi do bankructwa wszędzie nawet w kraju wiodącym gospodarczo i technologicznie jakim kiedyś były Niemcy.

Z kolei ich wiodący partner europejski czyli p.Macron ma prawie tyle samo długu publicznego co potwierdza tylko powyższą tezę. Kraje socjalistyczne mają na wszystko pieniądze: na  zasiłki na dzieci  i na   nachodźców i jednocześnie mają podatki i długi które są nie do spłacenia.   Więc tak naprawdę stać ich na to czy nie stać ? 

 

Portret użytkownika euklides

A tak na marginesie,

A tak na marginesie, szeregowy pracownik oczernianego zachodniego marketu zarabia na start ok 3000 zł brutto, czyli tyle ile Ty po 20 latach pracy.... Warto się zastanowić czy aby na pewno twój pracodawca jest lepszy dla Polaka od nimieckiego Lidla i jakie są motywy jego walki z sektorem prywanym. To organizacja zwana państwem polskim powinna mieć Biedronkę w logo, a nie plugawić białego orła i nasze symbole narodowe.

Portret użytkownika euklides

Co warta jest twoja edukacja

Co warta jest twoja edukacja jeśli przez 20 lat nie zrozumiałeś dlaczego Niemcy zarabiają więcej? Jaki z Ciebie nauczyciel jeśli nic nie rozumiesz i czego próbujesz nauczyć swoich uczniów? Kto trzyma łapę na naszych zarobkach? Tacy jak Ty!!! A teraz do rzeczy. Dobrobyt bierze się z tego ile wyprodukujemy dóbr i usług, a nie tego jakie mamy pensje. To twoja praca przyczynia się do wzrostu zamożności, a nie twoje zarobki. Problem w tym, że praca wielu Polaków nie ma sensu, a wręcz jest szkodliwa, a inni działają nieefektywnie między innymi przez biurokrację i interwencjonizm gospodarczy. To są proste prawy, które jako nauczciel powinieneś przyjąć do wiadomości. Jeśli tego nie przyjmujesz to możesz potargać swoje dyplomy.

Portret użytkownika EkrudyDref

Ty nie rozumiesz dlaczego

Ty nie rozumiesz dlaczego Niemcy zarabiają wiecej. O ile co do biurokracji zgodzić się możemy, to warto byłoby byś zapoznał się z interwencjonizmem państwowym (gospodarczym) we Francji czy Niemczech i przypomniał sobie dyrektywy Komisji Europejskiej. Warto pomyśleć i przemyśleć.

--------
Howgh!

Portret użytkownika euklides

Nie wiem dlaczego nie

Nie wiem dlaczego nie przeszedł mój komentarz w którym prosiłem Cię o wyjaśnienie MECHANIZMU, który powoduje, że Niemcy twoim zdaniem zarabiają lepiej. Wyjaśnij to tak jak przystało na inżyniera, a do tego magistra z czego bierze się dobrobyt. Skoro uważasz, że ja tego nie rozumiem, to proszę bardzo o wyjaśnienie. Jesteś nauczycielem, a zatem to twój moralny obowiązek. Zamieniam się w słuch.

Portret użytkownika euklides

Ty rozumiesz? To wyłumacz mi

Ty rozumiesz? To wyłumacz mi jak inżynier, a do tego magister! Wyjaśnij MECHANIZM, a nie posługuj się jakimiś ogólnikami. Uważasz, że interwnecjonizm czyli kradzież i redystrybucja (a co za tym idzie marnotrawienie) środków wypracowanych przez produktywne jednostki przyczynia się do poprawy zarobków? To doprawdy ciekawa teoria. Wiesz w ogóle czym są zarobki? Potrafisz je zdefiniować?

Portret użytkownika peterek68

Za odwage i te wszystkie

Za odwage i te wszystkie studia i kursy dostajesz plusa. Pensje pensjami, w Polsce nigdy nie byly duze. W Polsce wszystko jest drozsze niz w UK chociazby, to jest wyje@ka dopiero. Tu place za chate 90m2 niecale 2 tysia zl, a w Gdansku w bloku w ktorym mieszkalem 30 lat musze zalacic ponad 2 za 45m2. Pier@olana paranoja. Za paliwo 5 zeta litr, itd i itd. Najnizsza placa na reke prawie 6 tysia, paranoja?

Strony

Skomentuj