Czy diabeł boi się smartfona? Katolicki kardynał wypędza szatana przez telefon

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Kardynał Ernest Simoni przyznał, że prowadzi sesje egzorcyzmu na telefon komórkowy, informuje Sputnik France. 89 - letni katolicki duchowny z archidiecezji Szkodra-Pult w Albanii wyjaśnił, że w razie potrzeby, aby poskromić diabła, czyta w słuchawce modlitwy po łacinie, które są powszechnie używane w takich rytuałach.

 

Simoni powiedział to na kursach dla początkujących egzorcystów, które zostały otwarty w Rzymie w poniedziałek 16 kwietnia br. W szkoleniach bierze udział około 250 osób, z których większość to księża katoliccy. Kursanci z pięćdziesięciu krajów będą słuchać wykładów na temat afrykańskich czarowników, różnicy między obsesją a chorobami psychicznymi i innymi tematami.

 

Ponadto otrzymają instrukcje krok po kroku dotyczące wypędzania nieczystych duchów. W styczniu doniesiono, że wybitny irlandzki egzorcysta Pat Collins ogłosił szybki rozwój demonicznej aktywności. Duchowny nalega na Watykan, aby zwiększył liczbę specjalistów zaangażowanych w walkę z szatanem.

„Są kapłani, którzy przeprowadzają egzorcyzmy za pośrednictwem telefonów komórkowych. Jest to możliwe dzięki Jezusowi” - powiedział Simoni podczas dorocznej Watykańskiej Konferencji Egzorcyzmu w Rzymie.

Popyt na egzorcyzm, zdaniem uczestników konferencji, kwitnie w tej chwili. Albański kardynał Ernest Simoni wyznał, że księża prowadzą obecnie modlitwy o uwolnienie rytuału egzorcyzmów na odległość.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika n..

Ale dlaczego on czyta te

Ale dlaczego on czyta te "modlitwy" po łacinie?
Czy rzeczywiście prawdziwy Bóg wymaga od ludzi powtarzania jakiś "dziwnych wierszyków", do tego w tym sztucznym, i martwym już języku?
Czy Ten który pomieszał ludziom języki, teraz nie rozumie ich mowy ojczystej???

A wogóle, do "kogo" oni się modlą, skoro Watykan skierował do biskupów list z zarządzeniem: „W celebracjach liturgicznych, w śpiewach i w modlitwach, nie należy używać ani wymawiać imienia Bożego"?

Jezus Chrystus (na którego bezpodstawnie się powołują) wyraźnie powiedział:

"Ty jednak, gdy się modlisz, wejdź do swego pokoju i zamknąwszy drzwi, módl się do twego Ojca, który jest w ukryciu; wtedy Ojciec twój, który się przygląda w ukryciu, odpłaci tobie. A modląc się, NIE POWTARZAJCIE wciąż tego samego jak ludzie z narodów, gdyż oni MNIEMAJĄ, że zostaną wysłuchani dzięki używaniu wielu słów. Toteż nie upodabniajcie się do nich, gdyż Bóg, wasz Ojciec, wie, czego potrzebujecie, zanim go w ogóle poprosicie. „Macie więc modlić się w ten sposób:„‚Nasz Ojcze w niebiosach, NIECH BĘDZIE UŚWIĘCONE TWOJE IMIĘ.  Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi. (Mateusza 6:6-10)

Czy Bóg Jehowa lub jego Syn Jezus wysłuchują modlitwy, gdy widzą, że mają do czynienia z ludźmi podłymi, oszustami i zachłannymi obłudnikami?
Czy czasem owi "egzorcyści" nie zanoszą modlitw do wszelkich "bałwanów", wizerunków zmarłych i najbardziej do "madonny"?
Czy na codzień, nie obrażają Boga swymi pogańskimi praktykami i zwyczajami (stawiając tradycję ponad Biblię), i fałszywymi naukami?
Czy naprawdę diabeł i demony boją się tych ludzi?

Oczywiście zupełnie inaczej było wtedy, gdy podłe, przerażone duchy zobaczyły Jezusa!
 Wiele wspaniałych cudów Jezusa wiązało się właśnie z uwolnieniem opętanych spod wpływu demonów, które były wobec niego bezsilne!
Chociaż faryzeusze oskarżyli go o "współdziałanie z władcą demonów, Belzebubem", to jednak Jezus wykazał, że w rzeczywistości to oni byli potomstwem Diabła! (Mt 9:34; 12:24; Mk 3:22; Łk 11:15; Jn 7:20; 8:44, 48-52). Wiedział, dlaczego jest silniejszy od demonów, i otwarcie mówił, że źródłem jego mocy jest duch Jehowy! (Mt 12:28; Łk 8:39; 11:20). Same demony też zdawały sobie sprawę, kim jest Jezus, i nazywały go „Synem Bożym”, „Świętym Bożym” i „Jezusem, Synem Boga Najwyższego”! (Mt 8:29; Mk 1:24; 3:11; 5:7; Łk 4:34, 41; Dz 19:15; Jak 2:19). On jednak nigdy nie pozwalał demonom dawać o nim świadectwa (Mk 3:12). Natomiast człowieka, którego uwolnił spod ich władzy, zachęcił do opowiedzenia krewnym ‛o wszystkim, co Jehowa dla niego uczynił’! (Mk 5:18-20).

Rzeczywiście, Jezus może udzielić tej mocy wypędzania demonów człowiekowi PRAWEMU!
Dał ją 12 apostołom, a później 70 rozesłanym uczniom, dzięki czemu mogli w jego imię uzdrawiać opętanych (Mt 10:8; Mk 3:15; 6:13; Łk 9:1; 10:17). Nawet człowiek, który nie był najbliższym współpracownikiem Jezusa i apostołów, wyganiał demony, kiedy powoływał się na jego imię (Mk 9:38-40; Łk 9:49, 50). Po śmierci Jezusa apostołowie dalej dysponowali taką mocą. Na przykład Paweł wypędził z pewnej służącej „demona wróżbiarstwa”, co bardzo rozgniewało jej chciwych właścicieli! (Dz 16:16-19). Ale gdy siedmiu synów kapłana Scewy podstępnie próbowało wypędzić demona w imię „Jezusa, którego głosi Paweł”, opętany dotkliwie ich pobił i zdarł z nich ubrania! (Dz 19:13-16).

Jednak mając na uwadzę to wszelkie i wielkie bałwochwalstwo, zachłanność obłudę i fałsz większości ludzi, chęć niektórych przywódców religijnych do przekonania parafian o nadludzkiej wyższości (znajomości "specjalnego języka", oraz formułek i zaklęć, które zmuszają Boga do absolutnego posłuszeństwa, a diabła i demony natychmiast rzucają na kolana), czyli o mocy i pozycji umożliwiającej sprawowanie bezwzględnej władzy nad przerażonymi "owieczkami", oraz najnowsze "możliwości" wypędzania demonów przez smartfony, to przypomniałem sobie słowa Jezusa:

 „Wielu mi powie w owym dniu: ‚Panie, Panie, czyśmy w twoim imieniu (...) nie wypędzali demonów (...)?’ Ale ja wtedy im wyznam: Nigdy was nie znałem!” (Mt 7:22, 23).

Z pewnością więc warto usłuchać mądrej rady: „Bądźcie czujni, nałóżcie całą zbroję od Boga, żebyście mogli stać niewzruszenie wobec machinacji diabła i demonów"! (1Pt 5:8; Ef 6:11)

Portret użytkownika Piotrek

Isnieje tylko jeden świat

Isnieje tylko jeden świat żywych istot od Sagittariusa po Ziemię i jeszcze niżej do Obłoków Magellana skąd wirowo rozsnuwa się Galaktyka. Możecie wymyslać sobie co chcecie ale tej struktury układu wszechśwaita nie zmienicie i jego praw od niepamietnych czasów trudnych do wyrażenia liczbą. Wszyscy tzw. brzydko zwani UFO i tacy i śmacy i owacy o tym wiedzą a my w więcieniu materii NIE do końca. Szef jest tak potężny , że za nic mu nie trzeba dziękować. Ziemia jest pyłkiem ale ON wymaga czci przez skromne mikrosekundowe wspomnienie i pamiętanie o nim każdego dnia, za to że tot trwa i jes tutrzymane mimo grubych kosmicnzych zmian w otoczeniu. ON jest przyczyną wszystkiego. Ten prastary układ przypomina dzisiaj religia chrześcijańaska w wielu elementach, ale w wielu jest trochę nadobowiązkowych interpretacji i czynów ALE właściwych z punktu widzenia tej starej religii a właściwie konstytucji wszechświata. Macie rozbestwione mózgi a wyrzerzenie i dialog z nim to CEL. Nikt nic innego nie zrobi. Np. wiercenie dziury w Ziemi wielkości księzyca to dla nich pestka i jeszcze nikt nie ucierpi to są mistrzowie elegancji wysokotechnicznej ale z burzeniem i unicestwieniem nie mają nic wspólnego bo UTRYZMUJĄ Was i innych, chyba że od czasu do czasu przyjdzie taki rozkaz od Szefa zacząć wszystko od nowa bo już się nie nadajecie do niczego. Starajcie się !!! On daje bicie Naszych serc a nie bułka z masłem.        

Portret użytkownika kolo21

Ja bym zaczął egzorcyzmy od

Ja bym zaczął egzorcyzmy od mocherowych beretów i samego kościoła. Wrzucać też taką apkę z egzorcyzmem do sklepy play. Znam księży dośc dobrze, i wiem że to samo zło pod płaszczykiem niesienia hmmm dobra:) Ale co tam, zjedzmy naszego boga i wypijmy jego juhę i będzie ok. A jak za mało, to możemy sobie w pewną środę posypać łby popiołem ze skremowanych zwłok.

kolo21

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika PawelB

Odbiegajac troszke od tematu.

Odbiegajac troszke od tematu....jezeli te wszystkie elity sa satanistami a jednoczesnie maja dostep do wszelkiej dostepnej wiedzy odnosnie jak mniej wiecej wszystko dziala to logicznym by bylo sie zastanowic czy szatan istnieje lub nie bo oni na pewno wiedza wiecej niz przecietny czlowiek.Jak by to nie bylo, jednym z jego glownych zadan jest zwodzenie.

Portret użytkownika MiamiVibe

Ja to wychodzę z założenia,

Ja to wychodzę z założenia, że egzorcyzmy są potrzebne tylko katolikom, bo wiadomo co katolicyzm sobą reprezentuje. Jak widać duchowni idą z duchem czasu i tylko czekam, aż zaczną egzorcyzmować przez Facebooka czy Twittera Smile Ja polecam rzucić w izdu jakąkolwiek religię i zacząć po prostu żyć pełną piersią na zasadzie > żyj tak jak chcesz, ale nikomu ani niczemu nie rób krzywdy i szanuj życie w jakiejkolwiek formie. 

Portret użytkownika Max 1983

Co będzie po smierci tego

Co będzie po smierci tego nikt nie wie, wy katolicy też, to tylko domniewywanie.Gdybyście byli pewni że jest tak jak piszecie i mówia o tym w kościołach to nikt by sie tak życia za wszelką cene nie trzymał, a jakoś widze że mało komu się do Boga śpieszy.Jak umieraja to płacza, boją się ,rodziny na pogrzebach smutne zamiast się radować że krewny już wśród aniołów.Może jest tak że ten kto nie wierzy nie chodzi do kościoła będzie miał przerąbane, bo dla Boga jest ważniejsze klepanie bezmyslnych regułek i spowiadanie się jakiemuś czarnemu zbokowi.A może jest tak ,że ten Ateista (albo ktoś wierzący ,ale unikający ,kościołów ,meczetów itp)usłyszy od Boga ciesze się że wykorzystałeś dar jaki ci dałem ,że nikogo nie krzywdziłeś i unikałeś tych porypanych religii i oszustów którzy karmią się strachem swoich otumanionych wiernych.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Strony

Skomentuj