Kategorie:
Wzdłuż wybrzeża amerykańskiego stanu Alaska od kilku dni dryfowała platforma wiertnicza należąca do koncernu Royal Dutch Shell. Jej pracownicy zostali ewakuowani jednak amerykańscy urzędnicy obawiają się katastrofy ekologicznej, ponieważ na platformie jest ponad 500 000 litrów ropy naftowej.
Straż przybrzeżna nie wyklucza możliwości wycieku i obiecała podjąć kroki, aby temu zapobiec. Eksperci nie mogą zbliżyć się do platformy, ponieważ, tkwi ona na mieliźnie wciśnięta w skały. Ogromne fale powodowane przez sztorm komplikują akcje ratunkową.
Kłopoty z platformą zaczęły się w zeszłym tygodniu, kiedy była holowana z Aleutów do Seattle w celu dokonania odpowiednich napraw. Jednak niesprawność silnika holownika doprowadziła do tego, że platforma zaczęła dryfować i w konsekwencji osiadła w pobliżu wyspy Kodiak.
Historia ta daje do myślenia, ponieważ rozmarzanie Arktyki powoduje, że wydobycie węglowodorów w tej okolicy staje się łatwiejsze. Oznacza to również, że ryzyko skażenia środowiska naturalnego w tym obszarze może wzrosnąć a długofalowe skutki takiego przemysłu wydobywczego są w stanie dokonać spustoszeń większych niż samo rozmarzanie Arktyki.
Komentarze
kolo21
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Umarłem jako minerał i stałem się rośliną. Umarłem jako roślina i stałem się zwierzęciem. Umarłem jako zwierzę i byłem człowiekiem. Czegóż mam się obawiać? Czy poniosłem stratę umierając?
Skomentuj