Ministerstwo Finansów jedną interpretacją zniszczyło handel kryptowalutami w Polsce i skazało tysiące osób na bankructwo z powodu podatków

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Jedna interpretacja polskiego Ministerstwa Finansów spowodowała, że na wszystkich, którzy handlują lub handlowali kryptowalutami padł blady strach. Nagle okazało się, że osoby handlujące bitcoinem czy Etherum i często dokonujące wielu transakcji dziennie, są zobowiązane zapłacić 1% podatku PCC. Powoduje to że niektórzy będą winni fiskusowi setki tysięcy złotych, których po prostu nie mają.

PCC - Podatek od Czynności Cywilnoprawnych, to wymóg prawny, który narzuca nasze opiekuńcze państwo. Jeśli ktoś kupuje ma rynku wtórnym dom, samochód czy mieszkanie, jest zobowiązany do zapłaty haraczu za opiekę zwanego podatkiem PCC. Wynosi on aż 2% wartości transakcji na rynku wtórnym nieruchomości, a jeśli ktoś dokonuje przeniesienia praw własności majątkowych, jak nazwano kryptowaluty, to należność dla fiskusa wynosi 1% po każdej transakcji!

Ludzie handlujący kryptowalutami prowadzą swoje konta w specjalizujących się w tym giełdach i często mają do dyspozycji boty dokonujące dziesiątków transakcji według zadanego algorytmu. Działa to podobnie do znanego z giełdy daytradingu.  Skutkiem takiej interpretacji MF każda taka transkacja w ciągu dnia powinna być opodatkowana po 1% za każdym razem. Oznacza to, że przy 10 transakcjach dziennie inwestując w kryptowaluty 10 000 zł po 10 takich transakcjach po jednym dniu podatku będzie się należało 1000 zł A jeśli ktoś wykonał 50 transakcji?

 

Tak drakońskie opodatkowanie handlu bitcoinami trudno traktować inaczej jak próbę ich delegalizacji. Skoro za każdym razem należy wypełnić kolejną deklarację PCC i zapłacić podatek w wysokości 1% wartości rynkowej. Dla fiskusa oczywiście nie ma znaczenia czy się kupiło i sprzedało z zyskiem, czy stratą, ważne będzie, że sama transakcja miała miejsce i należy złożyć deklarację w odpowiednim urzędzie skarbowym i zapłacić podatek.

Takie postawienie sprawy powoduje, że w jednym momencie trudna do ustalenia liczba ludzi stała się przestępcami podatkowymi. Niezłożenie deklaracji PCC w czasie 14 dni od transakcji, powoduje, że stają się przestępcami podatkowymi. Wielu nie będzie w stanie zapłacić potężnych podatków wartości mieszkania i jeśli nie pojawi się jakaś abolicja, będą mieli długi podatkowe, teoretycznie spłacane do końca życia. 

Drakońskie polskie prawo w zakresie handlu kryptowalutami, chyba w skuteczny sposób zniechęci do ich posiadania. Mimo, że formalnie nie jest to delegalizacja, to w praktyce, właśnie tym się to skończy dla polskiego rynku.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Jaśko Korkowiec

Ale o czym wy w ogóle

Ale o czym wy w ogóle piszecie?? Na kryptowalucie można albo zarobić albo stracić w przeciągu krótkiego czasu, to zwykły biznes. Sedno jest w tym ,że osoby które stały się milionerami dzięki handlu kryptowalutami są łakomym kąskiem dla naszego złodziejskiego państwa. Dlatego właśnie stało się jak się stało. To samo było z emigrantami tyrającymi za granicą. Wzieli się za nich tylko dlatego,że nie zarabiali 2000zł miesięcznie a dużo dużo więcej, więc jeśli jest jakaś krowa do wydojenia to czemu by nie wydoić?

____________________________________________________

"Rym cym cym z dupy dym"     F. Kiepski

Portret użytkownika Arya

może w końcu skończy się

może w końcu skończy się kupowanie koparek przez ludzi i karty graficzne nareszcie będą dostępne i w normalnych cenach a nie sztucznie pompowanych.

Ty nie masz pojęcia o czym jest artykuł admina. Jak trzeba być naiwnym, by napisać taki post,

Po pierwsze sprawa nie dotyczy kopaczy tylko grających na giełdzie. Kopacze jak kopali tak będą kopać. Po drugie rynek kart graficznych jest rynkiem globalnym, a w wielu krajach nie ma podatku od krypto. Więc jak sądzisz, czy sytuacja w Polsce i do tego niezwiązana z kopaniem w jakikolwiek sposób wpłynie na obniżke kart graficznych? 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika euklides

I to jest właśnie ta

I to jest właśnie ta mentalność prostaczka przez którą jest jak jest. Cieszyć się z tego, że komuś dowalą nie zważając na to, że jak już udupią kryptowaluciarzy to władza weźmie się za takich jak ty. Na końcu nawet koledzy z partii zaczną się wsadzać do więzień, tak jak to zwykle bywało w historii. Będziesz tak samo zdziwiony jak bolszewicy, których Stalin kazał rozstrzelać.

Portret użytkownika PARALIZATOR

Nooo widze ze gry sa dla

Nooo widze ze gry sa dla ciebie wazniejsze niz zdecentralizowane platnosci oraz ich anonimowosc ktore mozliwe ze pomoga nam wyprzec banki z ich dotychczasowej hegemonii na rynku. Jest mnostwo zastosowan technologii blockchain ale jak ktos woli grac w durna gierke i marnowac swoj cenny czas przed kompem oraz narzekac na to jak drogie sa karty graficzne to juz jego indywidualna sprawa...

Portret użytkownika William Wallace

Kolego odpowiadam wam obu

Kolego odpowiadam wam obu ,temu powyżej też aby nie rozdzielać . Mamy takie czasy że wszędzie nakładają podatki ,na wszystko co mnie też denerwuje i wkurw... ale dlaczego ktoś kto ma pieniądze w kryptowalutach ma nie płacić podatku. Nawet jak zarobi 100 tys. i choćby miał oddać 10tysi do dupy mu nie urwie. Ale według was ci co mają dużo  to zawsze muszą się nachapać jeszcze więcej. Pzynajmniej jak potanieją karty to może jakieś dzieciaki się ucieszą bo większość rodzin jest ubogich w polsce i nie pierdziel mi kolego że nigdy może w nic nie grałeś. Mam inne hobby niestety nie związane z komuterem więc nie osądzaj. 

Portret użytkownika Arya

Nawet jak zarobi 100 tys. i

Nawet jak zarobi 100 tys. i choćby miał oddać 10tysi do dupy mu nie urwie

I gdyby tak było to byłoby ok. Ale tak nie jest. Widzę, że nie masz pojęcia o co chodzi. Więc wyobraź sobie, że masz w obrocie 10 tysięcy złotych. Zarobiłeś 1000 złotych, ale masz do zapłacenia MILION złotych podatku. I ten milion to nie jest jakiś wymysł, tylko coś co rzeczywiście ktoś być może będzie musiał zapłacić. Ale może być jeszcze gorzej. Masz 10 tysi w obrocie i masz stratę 5 tysi, a do zapłacenia MILION podatku. Czy według Ciebie jest to w porządku? 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Strony

Skomentuj