Według włoskiej prasy Papież Franciszek stwierdził, że piekło nie istnieje

Image

Źródło: kadr z YouTube

Katolicy muszą się nieźle nagimnastykować aby jakoś objaśnić dziwne teorie obecnego papieża Franciszka. Najnowsza z nich, że piekło nie istnieje, została wypowiedziana w wywiadzie jakiego udzielił włoskiemu dziennikarzowi Eugenio Scalfariemu, założycielowi gazety La Repubblica.

 

Wywiad stał się na tyle popularny, że do sprawy w oficjalnym oświadczeniu odniósł się nawet Watykan. Stwierdzono, że to co napisano nie stanowi "wiernej transkrypcji słów Ojca Świętego". Scalfari twierdzi, że rozmawiał z papieżem o potępieniu dusz.

"Dusze nie są karane. Ci, którzy okażą skruchę, otrzymają wybaczenie i zajmą miejsce pośród kontemplujących Boga, natomiast ci, którzy nie wyrażą żalu, nie będą mogli otrzymać przebaczenia i znikną. Piekło nie istnieje, istnieje unicestwianie grzesznych dusz"-miał powiedzieć papież

Jezuita na tronie piotrowym, Jorge Maria Bergoglio zwany papieżem Franciszkiem, już od pięciu lat sieje spustoszenie w kościele katolickim i prowadzi go ku ewidentnej schizmie, której jak sam mówi nie wyklucza. Wcześniej zasłynąl twierdzeniami, że ateiści również pójdą do nieba, bo nie trzeba wierzyć w Boga. Teraz dowiadujemy się, że według niego Piekła nie ma.

 

Kilka dni temu papież ten wydał polecenie, aby księża rozgrzeszali "grzech aborcji". Papiez ten wielokrotnie wypowiadał się przeciwko nauce kościoła i jego katechzmowi. Jego adhortacja Amoris Laetitia doprowadziła do konsternacji w zakresie rozumienia nauki papieskiej odnośnie sakramentów dla rozwodników. Można powiedzieć, że papież Franciszek cały czas konsekwentnie redefiniuje pojęcie grzechu dopuszczając kolejno jako akceptowalne takie rzeczy jak aborcja, środki antykoncepcyjne czy homoseksualizm.

 

Można odnieść wrażenie że misję papieża Franciszka jest przeoranie całego kościoła i zmodyfikowanie go w kierunku jakiejś nowej postępowej religii. Obecny Ojciec Święty raz za razem szokuje katolików, którzy nie rozumieją dlaczego odrzuca nauczanie wszystkich swoich poprzedników. Z tego powodu dla coraz większej ilości ludzi identyfikujących się jako katolicy, jest coraz trudniej zrozumieć intencje i sens słów papieża Franciszka, negującego tradycję i wcześniejsze nauczanie kościoła.

 

 

0
Brak ocen

Dodane przez debaucher w odpowiedzi na

,, Jeżeli zadaniem papieża Franciszka jest rozsadzić kościół (minuskuła celowa) od środka,to jestem całkowicie po jego stronie."

Ale wprowadzi cichaczem islam, lub inne podobne gówno, jeszcze gorsze od katolicyzmu. Ja tam nie ufam tej gadzinie podłej.

Poprawka: Nie Franek wprowadzi, tylko jego mocodawcy :)

0
0

Dodane przez MiamiVibe w odpowiedzi na

Mi się raczej wydaje, że tym Islamem to tak postraszą i finalnie wprowadzą takie cukierkowe chcrześcijaństwo ale bez żadnej głębi, żeby storzyć potulne jak baranek społeczeństwo niczym w "Dawcy Pamięci". Takie jest moje zdanie.

0
0

Dodane przez Solo8o w odpowiedzi na

Hmmm. Nie sądzę, aby to było cukierkowe chrześcijaństwo, jak to nazwałeś, prędzej już bym obstawiał jawny satanizm lucyferiański, czyli tą najgorszą formę satanizmu, w której składa się ofiary z ciała i krwi dla fizycznej postaci lucyfera.

0
0

Dodane przez debaucher w odpowiedzi na

a kto powiedzial ,ze ciemnosc jest zla ...jest potzebna jak i swiatlo ..wszysko ma swoj cel na tym swiecie ...

ja tez lubie ,zwlaszcza kiedy jest tak czarno ,ze kazda najslabiej mrugajaca gwiazdeczke wtedy widac ,a jakie niebo jest wtedy piekne ...

czasem dobrze wpatrzec sie w ciemnosc ....

0
0

Trzeba się modlić za Frańciszka żeby sięnawrócił na wiarę chrześcijańską !!!

0
0

Być może sam Franciszek jest wysłannikiem Piekła. Twierdzenie o niszczeniu duszy to przecież potwierdzanie istnienia Piekła. Ale cóż, takie mamy czasy, że złodziej krzyczy "łapaj złodzieja". Oczywiście, mogę się mylić i osądzać błędnie, ale Franciszek ma w sobie to coś diabelskiego.

Jeśli dusza może być zniszczona, to znaczy że nie jest nieśmiertelna. A to poważne ostrzeżenie dla żyjących, którzy przecież umrą, jednak czerpią nadzieję z wiary w istnienie duszy.

0
0

Dodane przez EkrudyDref w odpowiedzi na

oczywiscie dusza nie jest niesmiertelna. Biblia mowi wprost ze ta dusza ktora rzeszy ta umrze. A o stworzeniu pierszego czlowieka  jest napisanie ze Bog tchnal w nozdrza czlowieka sile zyciowa i czlowiek stal sie DUSZA ZYJACA. A wiec czlowiek nie otrzymal duszy lecz sie nia stal. Dlatego tez kiedy Adam zgrzeszyl Bog powiedzial mu ze za kare umrze i wroci do prochu z ktoreo powstal. Pomysl, jesli ktokolwiek zasluiwal by na wieczne meki to chyba wlasnie Adam i Ewa bo to oni sprowadzili na nas smierc, to za ich postepek wszyscy umieramy, starzenie sie i umieranie to jak choroba genetyczna wszystkich ludzi. A pomimo to bog skazal Adama i Ewe tylko na smierc bez nadziei zmartwychwstania i ponownego zycia. My natomiast jezeli uznajemy Chrystusa za naszego zbawiciela to wprawdzie za grzechy nasze umieramy ale zmartwychwstaniemy i bedziemy moli zyc wiecznie. Ludzie nie okazujacy skruchy i nie wierzacy w chrystusa takiej nadziei nie maja. Choc nidy nie wiadomo dokad sienie milosierdzie Boze i jeo milosc do czlowieka.

 

0
0

Dodane przez EkrudyDref w odpowiedzi na

Oczywiście ze jest w nim coś diabelskiego.

kościół katolicki zosta założony szybko na spościźnie apostołów po śmierci których spełniły się słowa Jezusa który powodzial że przyjdzie odstępstwo. I sztan zaczął rządzić kościołem żeby władając religią zbliżoną do tego co głosił Chrystus (choć całkiem prawdę zniekształcającą) odwrócić uwagę od prady. I tak rządzi do dziś. Cały kościół jest pod władaniem szatana

0
0

Wow, Angelus i co widziałeś jak nie żyłeś? Zapewne pewien obszar mózgu obumarł - tak wnioskuje po wypowiedziach...

0
0

No to chociaż ten papież powiedział prawdę.Macie Go słuchać bo mówi prawdę..To tzw piekło,to zupełnie coś innego..

0
0

Przyznam, że bardziej niż opowieści o piekle, ciekawi mnie np. jakim torem poszły myśli jezuitów kiedy nazwali swoje obserwatorium "lucifer".

Sądzę, że samo to więcej by wyjaśniło niż pokrętne bajania papy na temat braku (lub nie) piekła i innych rzeczy.

0
0

Dodane przez Wasilewski (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

i jednocześnie tak też się nazywa pewien pan, który niby jest skonfliktowany z instytucją reprezentowaną przez papę.  Ale niby niesienie światła to fajna rzecz, więc sporo rzeczy tu nie gra.

0
0

Skoro tak powiedział, to szacun. W końcu jeden powiedział (chyba) prawdę. Piekło i niebo jest stanem umysłu i to od nas zalerzy gdzie się znajdujemy i w jakim miejscu znajdziemy się po śmierci, a także jakie energie do siebie przyciągamy.

0
0

No i wychodzi na to ze to pierwszy w historii papiez ktory zaczal czytac Biblie. A Biblia mowi ze kara za grzech jest smierc, nie wieczne meki. Wieczne zatracenie, wieczna zalada nie smazenie sie w ogniu. Bog zabrania tortur. Bog stawia przed czlowiekiem dwa wyjscia - zycie lub smierc. Tylko czekac kiedy papiez skonczy czytac Biblie i zdementuje reszte bredni w ktore kosciol katolicki kazal wierzyc swoim wiernym. A zapewniam was , ze tych bredni jest bardzo duzo.

 

0
0

Dodane przez Anna Marta Evans (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nigdy nie rozumialem jak katolicy moga łączyć osobę ponoć nieskonczenie dobrego Boga i jednocześnie kogoś kto skazuje na piekło.Mękę ktora nie ma końca i to nie tlyko zwyrodnialcow ,ale nawet ludzi według naszych norm wmiare normalnych....ktorzy coś tam nabroili(nie wiem kochanke miał np)To moim zdaniem obrazanie Boga ,robienie z niego potwora.

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Człowiek po smierci sam skazuje się na piekło widząc to, jak grzeszne spędził życie na ziemi. Bedąc na sądzie w jednej chwili poznaje całą Prawdę i widzi swoje życie oczami Boga. Ci, którzy popełnili ciężkie grzechy i odrzucili rękę miłosiernego Boga nie potrafią zniesć tego widoku i z powodu swej ohydy i brudu nie mogą wejsć do przeczystego Królestwa Niebieskiego. Świadomi, że nigdy juz nie zobaczą i nie odczują Boga, przeklinaja Go skazując sami siebie na wieczne cierpienie i nieszczęscie. To że ktos tam miał kochankę to nie jest normalne według naszych norm, ale niewiernosć, obrazanie Boga i przysięgi małżeńskiej, egoizm, nieczystosć, cielesnosć, pycha, grzech ciężki! Na szczescie Bóg nam daje narzędzia do walki z grzechem w postaci Sakramentów Świętych i nauki Koscioła, czyli modlitwy, postu, jałmużny, sakramentaliów, przykazań, Słowa Bożego!

0
0

Podobają mi się jego słowa ,choć to tylko słowa ,jak jest naprawde nikt nie wie.Co nie zmienia faktu ,że logika katolików mnie poraża ,prosty przykład.Załóżmy ,że jestem dobrym człowiekiem nikomu nie wadze ,nikomu nie szkodze ,może nawet pomagam jak mogę....ale nie mam chrztu jestem ateistą.Ktoś mnie powiedzmy porywa,zamyka w piwnicy zneca się torturuje latami i na końcu morduje....ale ten ktoś ma chrzest ,może nawet chodzi do kościoła(mało takich było??)Ja umierając w mękach ze slabości i bólu przeklinam Boga, że pozwolił na moje męki.(wiem jak ateista może przeklinac Boga ,ale dobrze wiemy że taki paradoks istnieje ,chyba dlatego ,że nawet ateiści zwykle w obliczu Bólu i śmierci szukają kogoś kogo mozna winić za swój los).Teraz jak rozumiem ,ja ide do piekła(według ortodoksów)a ci umiarkowani powiedzą ,że moja ateistyczna dusza przestaje istnieć.A ten bandyta ktory mnie katował żyje sobie dalej, a pod koniec życia przyjmuje wszystkie sakramenty ,żałuje za grzechy(przynajmniej tak mówi)i idzie do nieba::)Zanim mnie zaczniecie minusować(zwłaszcza katolicy)to mi powiedzicie gdzie napisałem nieprawdę, albo się zwyczajnie mylę(np z braku wiedzy)Bo jeśli jest tak jak napisałem to nie znajduje słów pogardy dla wiary w takie brednie .

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Do Max1983.Bardzo dobrze ,że poruszyłeś ten temat."Teraz jak rozumiem ,ja ide do piekła(według ortodoksów)a ci umiarkowani powiedzą ,że moja ateistyczna dusza przestaje istnieć.A ten bandyta ktory mnie katował żyje sobie dalej, a pod koniec życia przyjmuje wszystkie sakramenty ,żałuje za grzechy(przynajmniej tak mówi)i idzie do nieba."    To według Biblii(Pisma Świętego) nie jest tak. List do Galatów 6;7,8 mówi:BT"(7) Nie łudźcie się: (8) Bóg nie pozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne".  Jak widać ,Bóg Jahwe(Jehowa) nie pozwoli siebie oszukiwać na kłamstwo i udawaną skruchę.        Teraz List do Hebrajczyków 10;26,27BP:"  (26) Jeśli bowiem grzeszylibyśmy dobrowolnie, kiedy już otrzymaliśmy jasne poznanie prawdy, to nie ma dla nas nawet ofiary za grzechy, (27) lecz jakieś przerażające oczekiwanie sądu i żar ognia, który ma pożreć przeciwników."     Jak widać z tego wersetu,jeśli ktoś świadomie krzywdzi bliźniego ,wiedząc że ,tak nie można,to nie ma już żadnej ofiary za grzechy ,typu spowiedź i pięć zdrowasiek lub pielgrzymka do Częstochowy.                             Na koniec -prawdziwego chrześcijanina obowiązuje miłość do braci:  1 list Jana 3;10,14,15 BP "(10) Po tym można rozpoznać dzieci Boże i dzieci diabła: każdy, kto nie postępuje sprawiedliwie i nie miłuje brata swego, ten nie pochodzi od Boga. (14) My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, ponieważ miłujemy braci; a kto nie miłuje, ten trwa w śmierci. (15) Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest mordercą, a wiecie, że żaden morderca nie ma w sobie życia wiecznego.  Wystarczy nienawidzieć np. ateistę ,zginąć w wypadku samochodowym i już można nie mieć życia wiecznego.Oczywiście zawsze ostateczna decyzja należy do Boga i do Jezusa Chrystusa.

0
0

Dodane przez Tomasz123 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dzięki za przytoczone fragmenty.Przyznam ,że Biblia jest dla mnie trudną księga pewnie z powodu języka w którym jest napisana i choć się z nią zapoznalem to pewnie wiele rzeczy mi ucieka.Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu ,że dostanie się do nieba graniczy z cudem::)Zwyczajnie wymagania jakbym miał się do Harvard dostac i to nie bardzo umiejać czytac i pisać!!.Człowiek jest ze swej natury słaby i grzeczny .Nie udawajmy tez aniołków ,nie raz się komuś zle rzyczy ,zazdrości itp.W złości człowiek potrafi tez powiedzieć czy pomyslec straszne rzeczy.Wiem czym jest cierpienie ,bo całe dorosłe zycie cierpie z powodu choroby i dlatego staram się sam cierpienia nie zadawać ,ale nie mal każdego dnia człowiek jakos tam upada przygnieciony cięzarem życia, czy wlasnych słabości ograniczeń.Gdzies tam potem jak się nad tym zastanowie to troche żałuje i bym chciał byc lepszy doskonalszy.....ale pózniej znów ponawiam te same błędy.Szkoda ,że wszelkie instytucje religijne na czele z kościołem katolickim są tak zaklamane i mam do nich totalny brak zaufania.Pewnie dla tego ,że ludzie nie zawsze rozumieją to co jest zawarte w Biblii i nie wiedza jak to interpretować szukają pomocy u tak zwanych duchownych ,ale ja obserwując to towarzystwo to już wole się trzymac zdaleka i pozostac ze swoimi dylematami sam na sam z Bogiem...o ile on istnieje::)

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Do Max1983.Rzecz w tym ,że Bóg Jahwe(lub Jehowa jak kto woli) stworzył silnego człowieka odpornego na grzech.Było dwóch doskonałych ludzi w historii Ziemi:Jezus Chrystus i ....Adam-pierwszy człowiek.Adam chciał być równy Bogu: księga Rodzaju 3;5  "(5) lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego(owoc z drzewa poznania dobra i zła), otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło. "Chciał władzy decydowania co jest dobre ,a co złe-zresztą tak samo jak wielu współczesnych ludzi.Wielu ludzi uważa, że narkotyki są dobre,mordowanie innych np. za pieniądze jest super pod warunkiem ,że nie ma za to kary.Dlatego posłuszeństwo Jezusa Mesjasza było tak istotne.Był to pewien rodzaj "testu" ,który udowodnił Aniołom i Szatanowi ,m.in to ,że doskonały człowiek może być posłuszny nie tylko przy pokusach typu "jakiś tam owoc",ale też np.władza na Ziemi:Ewangelia Mateusza 4;8-10 BP   (8) Znowu bierze Go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazuje Mu wszystkie królestwa świata z całym ich przepychem, (9) i mówi Mu: - To wszystko dam Tobie, jeżeli upadniesz na twarz i złożysz mi hołd. (10) Wtedy mówi mu Jezus: - Idź precz, szatanie, napisano bowiem: "Panu, Bogu Twojemu, hołd składać będziesz i Jemu tylko będziesz służył".Było to bardzo istotne potwierdzenie dla aniołów Boga,że doskonali ludzie mogą żyć na Ziemi i będą posłuszni Bogu w każdej sytuacji,nawet przy ponownym buncie jakiegoś człowieka czy anioła, który odbędzie w przyszłości po bitwie Armagedonu.     Księga Apokalipsy(Objawienia) 20;7-9 (7) A gdy się skończył tysiąc lat, szatan zostanie zwolniony z więzienia. (8) I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. A liczba ich jak piasek morski. (9) I rozlali się jak ziemia szeroka i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. A od Boga z nieba zstąpił ogień i pochłonął ich.                          Na razie ludzie degenerują się od czasów Adama coraz bardziej,na szczęscie Bóg Jahwe(Jehowa) rzucił nam koło ratunkowe w postaci wybaczenia grzechów poprzez skruchę i wiarę w przelaną krew Jezusa Mesjasza.Apostoł Paweł pisał:List do Rzymian 7;14-25 (14) Wiemy, że Prawo jest duchowe, ja natomiast jestem cielesny i podlegam grzechowi. (15) Nie umiem bowiem pojąć tego, co czynię. Nie czynię tego, co chcę, lecz to czynię, czego nienawidzę. (16) Jeśli zaś czynię to, czego nie chcę, przyznaję Prawu, że jest ono dobre. (17) Dlatego już nie ja to czynię, lecz grzech, który we mnie przebywa. (18) Wiem, że nie mieszka we mnie - to znaczy w moim ciele - dobro. Chęć bowiem dobrego czynu szybko zjawia się we mnie, wykonanie jednak - nie. (19) Bo nie czynię dobra, którego chcę, lecz popełniam zło, którego nie chcę. (20) Jeśli zaś czynię to, czego nie chcę, nie ja to wykonuję, lecz grzech, który we mnie przebywa. (21) Wyraźnie więc doświadczam, że we mnie, który chcę czynić dobro, przebywa zło. (22) Zgadzam się bowiem z Prawem Boga, lecz dzieje się to wbrew temu wszystkiemu, co jest we mnie. (23) Dostrzegam w sobie inne prawo - przeciwstawiające się prawu mojego umysłu i poddające mnie w niewolę prawa podyktowanego przez grzech, który we mnie przebywa. (24) Jestem nieszczęśliwym człowiekiem! Któż mnie wyrwie z ciała podległego tej śmierci? (25) Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak więc ja sam, dzięki umysłowi, jestem sługą Prawa Bożego, a przez ciało jestem niewolnikiem prawa podyktowanego przez grzech."      To dotyczy każdego człowieka , w tym i mnie.Dlatego Max 1983, nie zamartwiaj się swoimi potknięciami(mam nadzieję że nikogo nie zabiłeś),tylko poproś Boga Jahwe(Jehowa) o pomoc przez Jezusa Chrystusa.

0
0

Dodane przez Tomasz123 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie będę się wdawał w głebszą dyskusję bo troche nie mam na to czasu i pewnie ochoty.Może dlatego ,że w każdej takiej dyskusji wiele tych samych wątków się pojawia, a ile razy można pisać to samo.Ale uderza mnie jedno ,że skoro Bóg stworzył człowieka doskonałego, to czemu ten zawiódł?Czy człowiek doskonały nie powinien sobie poradzić z pokusą grzechu,choćby pychy(bo cheć stania się rownym swemu stwórcy to delikatnie mówiąc pycha?)Pomijam już kwestie tego jak doskonały Bóg mógł stworzyć istote która jednak upadła .Druga kwestia to że przecież Bóg wie o wszystkim co było jest i będzie, czyli musiał wiedzieć ,że istoty które stworzy go zawiodą.No i ostatnia kwestia wolnej woli.Jesli dajesz komus wolną wolę to czy możesz jednoczesnie tworzyć mu jakieś zakazy albo karac za jego wybory?

Tak czy siak pare cytatów które przytoczyłeś jest ciekawych ,a konkluzja jest zblizona do mojego sposoby myślenia(czyli ważne by innych nie krzywdzić i czuć jakiś żal za swoje potknięcia i niedoskonałości, a nie uważać się za chodzący ideał)Moje losy zmieniła bardzo cięzka choroba z która walcze 17 lat już i nie wiem jaki bym był gdyby nie ona.Wiele rzeczy potoczyło się nie tak i wiem, że popełniłem mnóstwo błędow i wykazałem zbyt wiele słabości .Jedno z czego jestem dumny ,że nigdy nikogo(przynajmniej świadomie)nie skrzywdziłem(no może czasem mnie poniesie jak ktoś mnie wkurzy ,ale na słowach się konczy).Pozdrawiam.

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Wychdzisz ze złego założenia, nie ma ludzi bez grzechu. Dalczego ? Bo gdyby byli mogliby być z Bogiem i tak było na początku, ale dali ciała.  Dlatego Bóg aby uratować ludzi posłał swojego Syna który był bez grzechu i dobrowolnie umarł na krzyżu. Ponieważ Jezus jest Bogiem i umarł niewinnie za grzeszników Bóg będąc sprawiedliwym może przyjąć jego dobrowolną ofiarę.Bardzo upraszczając.  Jeżeli miałbyś wyrok śmierci, a ktoś chciałby zamiast Ciebie iść na stryczek kara została wykonana tylko kto inny oddał życie. I taki był ratunek Boga dla ludzi. Bóg jest taki dobry że dał swojego Syna za Ciebie. Co zrobić aby być zbawionym sprawdź sobie List do Rzymian 10:9 najlepiej przeczytaj całą Biblię !  

0
0

Dodane przez Wojtek K (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A nie mógł po prostu stworzyć człowieka silniejszego ,odpornego na pokusy i grzech to by calej tej hecy nie było??A w ogóle jak się ma do tego wolna wola ,bo z tego co widzę to mam wolną wole ,ale pod warunkiem ,że będę robił to czego on chce!!!!Co do Jezusa ,nie wiem jak wy rozumiecie miłość ,ale ja jednak bym znalazł inny sposób...by przeprosić samego siebie za grzechy ludzi ktorych stworzyłem, niż posyłac wlasnego syna na śmierć w mękach.Zresztą jeśli idzie o grzechy to gdyby patrzec biblijnie to tez lekki hardcore, tam dosłownie wszystkio jest grzechem!!!Ja rozumiem ,morederstwa ,gwałty ,okaleczania ,nawet zdrady ,ale lista jest tak długa jakby jej autor chciał zawszelką cenę sprawić żeby każdy zgrzeszył.A co do Biblii itp, to autor tego "podręcznika do zbawienia"mógłby po 2 tysiącach lat wydac jednak jakąś aktualizacje ,bo czasy się zmieniają ,myślenie ludzi a i w autentyczność czegoś tak starego trudno wierzyc.

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Wolna wola polega na tym, że człowiek może wybierać pomiędzy dobrem, a złem, Niebem (życiem wiecznym z Bogiem w nieskończonej szczęsliwosci), a piekłem (przeklinaniem Boga, wieczną nienawiscią i męką na którą człowiek sam się skazuje w obliczu poznania prawdy o sobie na sądzie po smierci). Nikt nie zabrania wybierać zła. Bóg jednak jak kochający Ojciec daje ostrzeżenia (np. choroby, katastrofy, kary), by człowiek nie trafił do piekła i nie potępił się na wieki. Własnie dlatego, że ludzi byli wolni, za podszeptem szatana (największego wroga ludzkosci), ulegli jego pokusie i zgrzeszyli czego konsekwencje ponosimy i będziemy ponosić do czasu Nowego Nieba i Nowej Ziemi, dziedzictwa, które należy do nas. Gdyby nas Bóg uodpornił na pokusy (nie dał nam wolnej woli) bylibysmy jego niewolnikami, a on nie mógłby sprawdzić i wypróbować naszej Miłosci do Niego dla naszego dobra i wzrostu. Bóg nie musi przepraszać się za stworzenie człowieka bo jest Dobry, Święty, niezmienny i stworzył dobrego człowieka. Nie każdy czyn jest grzechem. Tyle ile grzechów tyle cnót, czyli wyborów przeciwstawnych, dobrych. Nie mozna zaktualizować Bibli w sensie zmienić zawartej w niej Prawdy, bo ona jest niezmienna! Świat musi się dostosowac do prawa Bożego, a nie na odwrót! 

0
0

Dodane przez Max 1983 w odpowiedzi na

Otóż wygląda to tak: Będziemy rozlicani z miłości, a nie z grzechów bo Jezusus wymazał nasze grzechy umierając na krzyżu. Innymi słowy nie ma już winy. Każdy greszy, więc każdy powinien iść do piekła, ale ludzi nie idą do piekła, bo sa rozliczani z miłości,a nie z grzechów. Kolejną sprawą jest to, że jest coś takiego jak kręgi zbawienia, czyli nazwijmy to ściezki, które pozwolą nam się zbawić. Najpewniejszą taką ścieżką według kościoła jest chrzescijaństwo, potem judaizm i religie monoteistyczne, następnie religie politeistyczne, a potem ateiści. Według tego co napisałeś, a podałeś wiele czynników jest szansa, że pójdziesz do nieba, a jeśli chodzi o gościa, który cię porywa to w zalezności właśnie od jego dalszego postępowania (nawrócenie, skrucha, zadośćuczynienie) może on pójść do nieba. Najprościej mówiąc jeśli cechujesz się miłością to starasz się nie grzeszyć świadomie i to nie jest stan całkowity tylko zalezny od okazji, że tak powiem, bo raz nie zgrzeszysz a innym razem tak. Sama wiara nie wystarczy by się zbawić, bo za wiarą idą uczynki. Jeśli ktoś mówi że wierzy tj. chodzi do kościoła, przyjmuje sakramenty, a jego postepowanie jest inne to najpewniej nie pójdzie do nieba.

0
0

Lucifer, nazwa teleskopu w obserwatorium Watykańskim.Lucyfer, czyli jutrzenka, światłość, promyczek. No i może ich bóg, oj tam oj tam i co z tego:) Jedno jest pewne, że bóg dobra przegrywa:(

0
0

Dodane przez kolo21 w odpowiedzi na

Bóg już wygrał na krzyżu ! To wtedy właśnie szatan dostał definytywnie w pysk. Zresztą szatan jest tylko upadłym aniołem i jedyne co robi to udaje że coś może. Pytanie juz teraz tylko brzmi, kto przyjmie zbawienie za darmo z łaski przez wiarę w Jezusa i to, że Bóg Ojciec go wksrzesił zmartwych. 

0
0

Ukraińscy deputowani chcą uznania banderowskiej flagi za flagę państwową

 

Grupa ukraińskich parlamentarzystów, w tym Andrij Biłecki z powiązanego z pułkiem Azow Korpusu Narodowego, chce, żeby flaga OUN-UPA uzyskała status równy fladze państwowej. Złożyli w tej sprawie projekt ustawy. Przewiduje on także kary, m.in. więzienia ,za publiczne znieważanie banderowskiej flagi.

Dziesięciu ukraińskich parlamentarzystów złożyło w Werchownej Radzie projekt ustawy nadający czerwono-czarnej fladze OUN-UPA „godność narodową” i wprowadzający kary za jej publiczne znieważanie. Ich projekt został zarejestrowany w środę.

 

https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainscy-deputowani-chca-uznania-banderowskiej-flagi-za-flage-panstwowa/

za :https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainscy-deputowani-chca-uznania-banderowskiej-flagi-za-flage-panstwowa/

0
0

Jestem w stanie zgodzić się z papieżem, że niektóre dusze idą na unicestwienie, choć skądinąd wiadomo, że ludzkie dusze są nieśmiertelne. Co do piekła, to podobno jest ono bardzo zimne, to stan drastycznego braku energii i jeśli dusza trafia do piekła, traci ona energię nawet do zera i tak wyobrażam sobie unicestwienie.

Co do postawy papieża Franciszka - w końcu nie ma tego złego, które na dobre by nie wyszło :)

0
0

Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

ale kazda skrajnosc prowdzi do przeciwnosci ...

zimno przekraczajace granice wytrzymaosc prowadzi do ciepla ...kiedy czlowiek odmrozi noge czuje ze bol odmrazania zmienia sie w uczucie ciepla...kiedy plonie skora w momencie niewytrzymalnego ciepla odczuwa sie zimno ...

zbyt mocne swiatlo oslepia i mozna ujzec ciemnosc ...ciemnosc kiedy bedziesz sie w nia wpatrywac sprawi,ze zaczniesz widziec jakby swiatlo sie pojawialo ...

0
0