Ostatni samiec białego nosorożca północnego o imieniu Sudan, został uśpiony w poniedziałek. Stan zdrowia nosorożca pogarszał się coraz bardziej od ostatnich kilku miesięcy.

45-letni nosorożec, żył w rezerwacie Ol Pejeta w Kenii, gdzie był pilnie strzeżony przez uzbrojonych strażników. Sudan pozostawił swoją córkę i wnuczkę – dwie ostatnie samice tego gatunku.

It is with great sadness that Ol Pejeta Conservancy and the Dvůr Králové Zoo announce that Sudan, the world’s last male northern white rhino, age 45, died at Ol Pejeta Conservancy in Kenya on March 19th, 2018 (yesterday). #SudanForever #TheLoneBachelorGone #Only2Left pic.twitter.com/1ncvmjZTy1

— Ol Pejeta (@OlPejeta) 20 marca 2018

Według doniesień, Sudan cierpiał na choroby związane z wiekiem. Były to głównie dolegliwości związane z osłabieniem mięśni i kości, które pozostawały rozległe i bolesne rany na skórze. Nosorożec przeżywał okropny ból, dlatego postanowiono w humanitarny sposób skrócić cierpienie zwierzęcia.

„Sudan był ostatnim północnym nosorożcem białym, który urodził się na wolności” – powiedział Jan Stejskal z zoo Dvur Kralove w Czechach, gdzie przebywał Sudan aż do 2009 roku. – „Jego śmierć jest okrutnym symbolem ludzkiego lekceważenia natury i zasmuca wszystkich, którzy go znali”.

Mimo, że nie żyje ostatni samiec białego nosorożca północnego, przyszłość gatunku nie jest jeszcze przesądzona. Nowoczesne metody pozwalają na zapłodnienie in vitro samic białych nosorożców północnych, które z powodu genetycznych podobieństw, być może będą mogły zostać surogatkami.

Jeśli metoda ta zadziała, będziemy mogli być świadkami odrodzenia wymarłego gatunku. Będzie to pierwszy tego typu proces. Być może dalsze badania pomogą w próbie przywrócenia innych wymarłych gatunków do życia.