Kapsztad przesunął Dzień Zero na sierpień, ale mieszkańcy nadal muszą oszczędzać wodę

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

W ostatnich tygodniach, sytuacja w Kapsztadzie była wręcz dramatyczna. Miasto musiało podjąć stanowcze kroki, aby nie dopuścić do wyczerpania zapasów wody pitnej. Choć Dzień Zero został ponownie przesunięty o kilka miesięcy na przód to mieszkańcy nadal muszą oszczędzać wodę tak jak tylko potrafią.

 

Od 1 lutego, władze miasta nałożyły ograniczenia dostępu do wody. Każdy mieszkaniec Kapsztadu w ciągu jednego dnia mógł zużyć maksymalnie 50 litrów wody. Wcześniej nakazano również rolnikom, aby zmniejszyli jej zużycie aż o 60%. Policja zaczęła nawet wlepiać mandaty myjniom samochodowym, które jak się okazało używały zbyt dużo wody.

 

Rygorystyczne przepisy pozwoliły jednak uchronić społeczeństwo przed najgorszym. Tzw. Dzień Zero, czyli dzień, w którym zapasy wody spadną do poziomu krytycznego, został przełożony z połowy kwietnia na 27 sierpnia. Władze miasta poinformowały, że prawdopodobnie uda się przełożyć Dzień Zero nawet na przyszły rok. Jednak mieszkańcy Kapsztadu muszą nadal oszczędzać.

Sytuacja tego miasta w związku z niskim poziomem wody pitnej w zbiornikach może ulec znacznej poprawie – wiele zależy od sezonowych opadów deszczu, które wystąpią w sierpniu. Jeśli jednak będą tak słabe jak w zeszłym roku, Kapsztad będzie musiał polegać w głównej mierze na oszczędzaniu wody i niewykluczone, że Dzień Zero prędzej czy później i tak nadejdzie.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

gazowy szantaż NWO ! "Polska

gazowy szantaż NWO ! "Polska otrzymała dwumiesięczne ultimatum na skorygowanie przepisów o magazynowaniu gazu ziemnego, które zdaniem Brukseli naruszają unijne regulacje dotyczące „bezpieczeństwa dostaw gazu”. Tak naprawdę uderzają one m.in. w mniejszych pośredników kupujących gaz rosyjski np. w Niemczech i odsprzedających surowiec na rynek polski.Sejm latem 2017 roku zmienił ustawę o obowiązkowych rezerwach ropy i gazu, zobowiązując prywatne firmy, chcące importować gaz do utrzymywania rezerw tego surowca na odpowiednim poziomie, by przeciwdziałać ewentualnym zakłóceniom w dostawach gazu dla mieszkańców.Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, importerzy gazu muszą zarezerwować zdolność przesyłową na połączeniach transgranicznych, aby móc w razie nagłego wypadku przesłać gaz do Polski.„Warunki wypełnienia obowiązku poprzez magazynowanie gazu za granicą w praktyce sprawiają, że takie przechowywanie jest mniej atrakcyjne i bardziej uciążliwe niż przechowywanie w Polsce. (…) Komisja jest zdania, że ​​polski obowiązek magazynowania gazu jest niezgodny z unijnymi regulacjami mającymi na celu zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu”, czytamy w dokumencie KE. http://www.pch24.pl/komisja-europejska-stawia-polsce-gazowe-ultimatum--czy-zostaniemy-ukarani-przez-bruksele-,58841,i.html#ixzz59Hpy1PO5

Należy się modlić dużo na różańcu i do Miłosiernego Jezusa naszego Zbawiciela jedynaego Mesjasza bo eurokołchoz albo inaczej szkopskie NWO nie tlko atakuje nas surowcami ale i będzie promował cywilizacjęsmierci i zabijał już oficjalnie !! "Niemieckie media informują, że partia Angeli Merkel przystała na propozycję socjalistów z SPD, aby przegłosować ustawę pozwalającą na promocję aborcji. Dotychczas prawo zabraniało namawiania i reklamowania zabijania nienarodzonych dzieci. Jeśli projekt zostanie przyjęty, aborcja będzie mogła być przedstawiana jako zwyczajne świadczenia lekarskie.„To gorzka porażka dla ochrony życia poczętego” - tak umowę między CDU i SPD w Niemczech skomentował ks. prałat Karl Justen, kapelan Bundestagu i szef Biura Katolickiego w Berlinie. Według informacji niemieckich mediów, chadecy zgodzili się na to, by SPD wraz z Zielonymi, Liberałami i Lewicą przegłosowały własny projekt ustawy zezwalającej na reklamowanie i promocję aborcji.: http://www.pch24.pl/niemcy--partia-merkel-zgodzi-sie-na-ustawe-pozwalajaca-na-reklamowanie-aborcji,58846,i.html#ixzz59HqTNCH9

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika euklides

Kogo to obchodzi jeśli

Kogo to obchodzi jeśli schizofrenicy z pisu płaczą, a jednocześnie są zwolennikami UE? Ta dwulicowa, magdalnekowa, komunistyczna partyjka od dawna posłusznie wykonuje rozkazy światowej elity, a nie pada ofiarą. Ofiarą to jestem ja - ofiarą bandytów z pisu i głupoków, którzy tą partię popierają.

Skomentuj