Kategorie:
Francja, która posiada jedne najbardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących marihuany w Europie, zastanawia się nad złagodzeniem ich z powodu gwałtownie rosnącej konsumpcji tego narkotyku na terenie kraju.
W tej chwili we Francji osoba przyłapana na posiadaniu bądź konsumowaniu marihuany może mierzyć się z karą roku w więzieniu oraz grzywny w wysokości 3,750 euro. Jest to uznawane za jedno z najbardziej surowych praw na terenie Unii Europejskiej, ponieważ taki wymiar kar dotyczy użytkowników – w przepadku „dystrybutorów” sprawa staje się o wiele cięższa.
Co skłoniło rząd Republiki Francuskiej do zastanowienia się nad złagodzeniem przepisów? Najnowsze badania wskazują, że w 67 milionowej Francji aż 17 milionów obywateli próbowało tego narkotyku przynajmniej raz w życiu, a 1,7 miliona zażywa go regularnie – w tym około 700 000 tysięcy w ramach użytku codziennego.
Parlament zastanawia się nad zmianą grzywny do 100-200 euro, czyli sumy realnej do szybkiego wyegzekwowania. W 2015 roku policja odnotowała 40,000 przypadków nielegalnego zażywania narkotyków, przy czym tylko 3,098 z nich skończyły się skazaniem przyłapanych na więzienie.
O ile politycy skłonni są złagodzić kary dla użytkowników marihuany, tak jej legalizacja nadal nie jest brana we Francji pod uwagę. Minister Finansów, Bruno LeMaire, podkreślił to w trakcie audycji we francuskim radiu:
„To moje prywatne przekonanie: konopie indyjskie nie mogą zostać zalegalizowane. Z drugiej strony musimy przemyśleć to, co zrobiliśmy źle – posiadając najsurowsze prawo w Europie zakazujące konsumpcji Marihuany mamy jednocześnie jej najwyższą konsumpcję..”
"Let's measure our failure..." French economy minister @BrunoLeMaire leaning towards loosening France's strict cannabis laws https://t.co/WLS5mlk7Ap via @leParisien_pol
— Pierre Briançon (@pierrebri) January 22, 2018
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
Darmor
|
Komentarze
Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.
Skomentuj