Francuski parlament chce złagodzić prawo dotyczące zakazu konsumpcji marihuany

Kategorie: 

Flickr (CC BY 2.0)

Francja, która posiada jedne najbardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących marihuany w Europie, zastanawia się nad złagodzeniem ich z powodu gwałtownie rosnącej konsumpcji tego narkotyku na terenie kraju.

W tej chwili we Francji osoba przyłapana na posiadaniu bądź konsumowaniu marihuany może mierzyć się z karą roku w więzieniu oraz grzywny w wysokości 3,750 euro. Jest to uznawane za jedno z najbardziej surowych praw na terenie Unii Europejskiej, ponieważ taki wymiar kar dotyczy użytkowników – w przepadku „dystrybutorów” sprawa staje się o wiele cięższa.

 

Co skłoniło rząd Republiki Francuskiej do zastanowienia się nad złagodzeniem przepisów? Najnowsze badania wskazują, że w 67 milionowej Francji aż 17 milionów obywateli próbowało tego narkotyku przynajmniej raz w życiu, a 1,7 miliona zażywa go regularnie – w tym około 700 000 tysięcy w ramach użytku codziennego.

 

Parlament zastanawia się nad zmianą grzywny do 100-200 euro, czyli sumy realnej do szybkiego wyegzekwowania. W 2015 roku policja odnotowała 40,000 przypadków nielegalnego zażywania narkotyków, przy czym tylko 3,098 z nich skończyły się skazaniem przyłapanych na więzienie.

 

O ile politycy skłonni są złagodzić kary dla użytkowników marihuany, tak jej legalizacja nadal nie jest brana we Francji pod uwagę. Minister Finansów, Bruno LeMaire, podkreślił to w trakcie audycji we francuskim radiu:

„To moje prywatne przekonanie: konopie indyjskie nie mogą zostać zalegalizowane. Z drugiej strony musimy przemyśleć to, co zrobiliśmy źle – posiadając najsurowsze prawo w Europie zakazujące konsumpcji Marihuany mamy jednocześnie jej najwyższą konsumpcję..”

 

 

 

"Let's measure our failure..." French economy minister @BrunoLeMaire leaning towards loosening France's strict cannabis laws https://t.co/WLS5mlk7Ap via @leParisien_pol

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: Darmor
Portret użytkownika Darmor

Komentarze

Portret użytkownika debaucher

To całe zakazywanie marychy

To całe zakazywanie marychy jest bez sensu.Różnice dla społeczeństwa między spożywaniem wódy (czy innego alkoholu) a trawką są kolosalne.Alko jest legalny...Ile śmierci spowodował?

Raczej tym rządzącym skur.....om chodzi o to,by ludzie byli tępi i zapijaczeni.Ale trawy nie wolno!

Och,jak oni o nas dbają...Dziękuję ci OMO!!! (taki proszek do prania) Smile

Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.

Skomentuj