Kategorie:
Premier Australii, Julia Gillard zażartowała sobie z nadchodzącego końca Kalendarza Majów. W nagraniu stylizowanym na oficjalne przemówienie telewizyjne potwierdza, że Majowie mieli rację i wkrótce nastąpi koniec świata.
Można powiedzieć, że premier Gillard włączyła się w ogólnoświatową dyskusję na temat nadchodzącej i wyczekiwanej od lat daty, czyli 21 grudnia 2012. W przemówieniu twierdzi, że potwierdziły się obawy i apokalipsa nadchodzi.
"Moi drodzy ocalali Australijczycy. Niezależnie od tego, czy koniec świata nastąpi z powodu krwiożerczych zombie, demonów, wcielonego diabła lub triumfu koreańskiego popu, musicie wiedzieć jedno, będę walczyła do końca" powiedziała pani premier stojąc z kamienną twarzą na tle narodowych flag.
Pani Julia Gillard to znana na świecie zwolenniczka źle rozumianego postępu. Jako pierwsza wprowadziła w Australii podatek węglowy oraz zamiast zabronić palenia tytoniu wprowadziła obowiązek używania obrzydliwych jednolitych opakowań. Jeśli ta pani się z czegoś zbyt gorliwie śmieje to może trzeba się temu dokładnie przyjrzeć.
Ocena:
Opublikował:
lecterro
|
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj